Gościu 18:21 piszesz takie bzdury że aż śmiech ogarnia. Dobrze się rozerwać po pracy czytając takie pierdoły ;)))
Mnie kręci kolega z pracy nie wiem czemu ale jestem o niego zazdrosna
To w których takich zakładach są takie romanse?
a mnie kręci taka kobitka z pracy, jest bardzo miła ale niedostępna, no chyba że ja nie umiem do niej dotrzeć :(
To prawda. Ja od 5-ciu lat spotykam sie z kolegą z pracy 2, 3 x w miesiącu . W pracy udajemy , ze sie nawet nie lubimy i to jest fascynujące. Wiem , wiem jestem złym człowiekiem dlatego pisze jako gość. Obydwoje mamy rodziny , idealne na pozór i kochające sie . Ale dla mnie i dla Niego te chwile razem spędzone , to najwspanialsze chwile życia i żadne z nas nie chce z tego zrezygnować.
Rozgonić po innych miejscach , ewentualnie zwolnic , wtedy wyjdzie prawdzie uczucie jak jedno będzie bez drugiego funkcjonować , drugie zasmakuje smak goryczy , utraty pracy powróci do domku lub do swojego umiłowanego/ej na doczepkę
po co zwalniać jak reszta załogi ma z nich rozrywkę :)
czy czujecie coś do siebie ? czy to tylko taki "podniecający" sport bo 5 lat to strasznie długo !
To jest fascynacja drugim człowiekiem , podniecający sport i mega super seks
I jeszcze z Nim przerabiam już któryś raz z kolei kamasutrę , a z mężem ... bierz co chcesz byle szybko i daj spać , dobranoc kochanie , kocham Cie , wiem hipokryzja , ale nie mogę tego zmienić i nie chce.
Mam nadzieje że ten romans wreszcie się wyda a ciebie mąż wykopie ze swojego życia.On sobie znajdzie normalną kobietę a ty zostaniesz sama żywiąc się wspomnieniami burzliwego romansu.Czego ci życzę.
znam takiego gościa co ma w pracy kochankę i jak się popstrykają to miny takie mają że ubaw na cały zakład jest :)
w pracy super sie romansuje.
A dlaczego ma sie wydać? Zresztą wszyscy są szczęśliwi, dlaczego psuć coś w imię jakiejś zasady , czy reguły . Brać szczęście , dawać szczęście , czy to takie straszne . Lepiej tkwić z zasadami , być niezadowolonym zgorzkniałym , hamować swoje potrzeby , bo wierności trzeba dochować. Po co oszukiwać i katować siebie , a później i innych.
matko jesttescie glupimi rosjankami, kurki i tyle
Wiec lepiej sie rozstać i ułożyć życie z kochankiem/ kochanką a nie oszukiwać "bliskie" osoby.
Nie pisz, ze wszyscy są szczęśliwi, bo na pewno nie będą szczęśliwi partnerzy, gdy się dowiedzą. A powinni.
19:26 mylisz sie i to bardzo. Jeżeli układa sie wszystko dobrze w obu zwiazkach to są wszyscy szczęśliwi i nie powinno to wyjść na jaw . Po prostu w kazdym z tych związków brakowało po prostu zadowolenia z seksu i jeżeli tych kilka spotkań w miesiacu uzupełni ten brak w jednym i drugim zwiazku to wyjdzie kazdemu tylko na dobre , bez niszczenia czegokolwiek. Lepiej zeby dwa zwiazki rozpadły sie ? A jeżeli by kierowali sie tym , ze wierność i przysięga nie pozwala to jedynie szkody więcej niż pożytku. Wzajemne żale , sprzeczki , bo czegoś brak.