to samo jest w biedronce i innych sieciowkach - narzucane jest to im z gory.
Dowidzenia nie pisz ponownie :)
nie ważne co mówi ważne jak, jeśli z uśmiechem i szczerze jest ok, jeśli tak jak kierowniczka z Rossmanna przy Billi to nie bardzo, cóż za wredne babsko jak tak świdruje człowieka tymi małymi wrednymi oczkami
ALE Z WAS BURAKI!!! WSZYSTKO WAM PRZESZKADZA!!
no w biedronce męczą z tymi reklamówkami:) a co do rossmanna to jest na drzwiach numer do centrali i można tą pania opisać, po co się mają klienci z nia męczyć.
Szkoda że kasjerki nie piszą jak nieuprzejmych i chamskich klientów muszą obsługiwać. Niektórym to nawet Dzień Dobry nie chce się odpowiedzieć a o Dziękuję to nie wspomne bo wydaje im się że jak płacą to są kimś a kasjerką można pomiatać bo to dla nich chyba już nie człowiek a prawie jak służąca (nie obrażając służących) .
Byłam dziś w Rossmannie i wcale mi nie przeszkadzało tej pani ,, dzień dobry'' a temu co przeszkadza niech robi zakupy w kiosku w którym w okienku jest stos gazet i obsługują sprzedawcy bez ,,dzień dobry''
każdy kupuje tam gdzie mu pasuje i gdzie jest taniej a w Rossmannie jest tanio , a że baba nie miła trudno, nie zwracać uwagi co mnie jej mina obchodzi:)
Za kazdym razem jak tam jestem ostentacyjnie chodzą za mna jak za złodziejem!!!!!!!!????????????????
taka ich praca, widocznie zachowujesz się jak złodziej...takie wrażenie sprawiają ludzie którzy przychodzą na zakupy a sami jeszcze nie wiedzą po jakie.
ja tam się nie spotkałam z tym żeby mówiły-zapraszamy ponownie