może wypita była? wybacz kobiecinie, one mniej mogą wypić.
Na trasie Gutwin- do skrzyżowania Siennienskiej z J.P, to rowerzyści robią, co chcą. Policji nie uświadczysz. Gdyby kierowca jechał chodnikiem, w sekundzie by byli i wystawili mandat. Rowerzystom wolno, mimo, że ich też obowiązują przepisy ruchu drogowego .
Do rowerzystów dochodzą motocykliści, którzy testują moc swoich motorów.
Policja chyba widzi to, co chce widzieć.
Kilka lat temu policja w Ostrowcu przeprowadziła akcję "bezpieczny rowerzysta". Akcja się udała. Zapytana o nią na czym ta "udaność" polegala Komenda odpowiedziała: "Wystawiliśmy 27 mandatów rowerzysto". Juhuuuuuu!
Zgadzam się z wielu opiniami. Irytują mnie młodzi ludzie śmigający po pasach bez zatrzymywania i schodzenia z roweru, kask i odblaski to w ogóle jakieś fanaberie.
Standard to u młodzieży odwrócony daszkiem do tyłu kaczorek a u emerytów obowiązkowy szary kaszkiet i szare ubranko. U kobiet często spódnica i bywa ... kapelusz słomiany:)
To nie tylko młodzi. Ostatnio pani w wieku emerytalnym jadąc chodnikiem (przypominam, że generalnie nie wolno jeździć po chodnikach, chyba że mają miejsce 3 przesłanki wymienione w Kodeksie Drogowym) zjechala z niego przecinając prostopadłą do niego jezdnie i wjechała na chodnik po drugiej stronie jezdni. Prosto przed maską mojego auta, nawet się nie oglądając. Zawołałem za nią, że następnym razem spotka się bliżej z autem, na co ona z drwiącym uśmieszkiem wzruszyła ramionami i pojechała dalej po chodniku. Szczerze mówiąc mam dość rowerzystów i rowerzystek, które mają w czterech literach zapisy Kodeksu Drogowego.
Myślisz, że go widzieli? ten kodeks znaczy.
Ja rozumiem, że od 18 roku życia, aby jeździć rowerem nie trzeba posiadać karty rowerowej, ale tlumok jeden z drugim musiał mieć kiedyś mniej niż te 18 lat? Chyba, że wtedy nie miało to rowera i do poruszania się bicyklem taka karta nie była jemu/jej potrzebna. Poza tym, pieszy też nie musi mieć ani karty, ani prawa jazdy, a mimo to musi znać jak poruszać się po ciągu rowerowo-pieszym, jak przechodzić przez jezdnię itp. I nie ma tłumaczenia, "że ón nie wiedzioł".
15;09 gościu 50 letni staruszek?
Co Ty piszesz / pitolisz?
To siła wieku
Sam się przekonasz a czas płynie szybko
Pozdrawiam mimo wszystko
Nie obczaiłeś sarkazmu? Rozbawił mnie tekst stąd taka odpowiedź.
Najlepsze to jak jadą chodnikiem, a potem jest krawężnik albo nierówno i nagle zjeżdża na jezdnię, bo tam jest już równo. A kiedyś na rondzie Piaski/ Długa - jechał dziadek chodnikiem, przed samiutkim rondem zjechał na jezdnię, przeciął rondo i na Długiej znów chodnik. Konsternacja wśród aut na rondzie, no po prostu wstrzymał Słońce :) :):)
Może następnym razem któryś kierowca wstrzyma jemu jego szanowną d... na masce samochodu.
Teraz mandat za przejezdzanie przez przejscie.
Kilka ścieżek poprzecinane kraweżnikami a jedź sam.
Kierowcom z Ostrowca to by się kurs przydał. Kurs z jazdy i kultury. Tylko w tym zaścianku nie potrafią się zachować względem pieszych i rowerzystów.