Wielu krytyków 500+ mówi, że to jest ROZDAWNICTWO a jednoczesnie chętnie z tego korzysta.Co sądzicie o takim podejsciu
Jak płacą podatki to im się należy. A jak są obowiązki to za nimi idą przywileje - nie ma możliwości wypisania się z państwa, by nie płacić na państwo i nie korzystać z jego usług (w tym zasiłków). Są jak najbardziej racjonalni.
Mogą przekazać na cele społeczne lub nie składać wniosku
Oni będą brać i krytykować. Ot taka nasza wola
5000 TYS by dali tez by narzekali taki juz jest polak pazerna swinia i tyle
Większość płaci podatki, nikt z samego 500 się nie utrzymuje bo to niemożliwe.
Może w drugą stronę. Wielu chętnie bierze, a nie daje nic w rozwój Polski. Co sądzicie o takim podejściu?
Jeszcze nie żyjemy w kraju gdzie coś się daje tylko swoim, co pewnie ułatwiło by życie jedynej partii. Najłatwiej rozdaje się cudze pieniądze, bo efekt jest namacalny a coś co się zbuduje - ginie gdzieś w rzeczywistości.
Co przez te 5 lat zbudowano w Polsce czym rząd może się pochwalić? obiecuje się gruszki na wierzbie i jedynie pieniądze są namacalne.
Jak to co. Proste. Polak dostaje np. 1500. Ukrainiec dostaje też to 1500 + mieszkanie + zwolnienie z czynszu. ot taki "polski" rząd.
Takie programy są w całej Europie!
i dlatego menele są w całej Europie
W Europie są też ludzie głupi-do g z g21;59
Jestem przeciwnikiem 500+ ale nie tak do końca. Są bowiem rodziny, którym trzeba pomóc, ale nie wszystkim jak leci, tylko tym o najniższym dochodzie i mającym np troje i więcej dzieci, czy np samotnym rodzicom. A w rodzinach patologicznych wprowadzić np bony (dla tych co "odkupują" bony za flaszkę 2 lata więzienia). Mam dzieci, które sami wykształciliśmy, bez dopłat, bez stypendiów i jakoś dało radę. Najbardziej mnie wkurza, że ludzie za to 500+ tracą głowę i w polityce i w życiu. Wkurza mnie też, że ciągle pracuję na coś dla kogoś, płacę podatki od zawsze, za dentystę itp też płacę mimo płacenia ZUS. Nikomu nic nie ukradłem, krzywdy nie zrobiłem i nie byłem Ubekiem Sbekiem i kim tam jeszcze a słyszę same obelgi, jak sprzeciwiam się rozdawnictwu. Od państwa też nic nie dostałem oprócz mandatu do zapłacenia. Tak sobie postanowiłem, że jak wprowadzą te bony wakacyjne i nic nie dostanę, to będą to moje ostatnie podatki zapłacone do skarbowego w PL. Szef chętnie zatrudni mnie zamiast na umowę o pracę na samozatrudnienie, a wtedy zarejestruję się na na Słowacji czy gdzie indziej. Dość !
Mam wyluzować, żebyś miał na 500+ ?
A co żal dupę Ci ściska?!!!!