Ale jaki ci potrzebny mały ? Czy jakiś spory do ciężkiej pracy i dużej ilości gałęzi ?
W O-cu i okolicy ciężki temat , który już próbowałem rozgryźć w zeszłym roku . Sam mam sterty gałęzi po wycince lasu i chciałem , żeby ktoś sobie to spożytkował , bo ja nie mam na to warunków . Chętnych brak , a próbowałem nawet gminy zachęcić czy też mec ; a wiem , że te instytucje takowe rozdrabniacze posiadają . Okazało się , że są to raczej maszyny kupione z dotacji i stoją sobie na pokaz , bo przepisy unijne mówią o wykorzystaniu biomasy do spalania , ale "Polska" rzeczywistość jest jak zwykle lekko inna .
Tak dla porównania ; mieszkałem kiedyś w Austrii i jest tam całkowity zakaz palenia lub wyrzucania gałęzi . Jeżeli nie byłeś w stanie sam ich wykorzystać w formie biomasy to wskazywało się odpowiednim służbom miejsce skąd są np. gałęzie do zabrania i zabierali , rozdrabniali i szło na opał jako biomasa . W miejscowości , której mieszkałem wszyscy w ten sposób mieli ogrzewanie i energię za darmo . U nas ... ech szkoda gadać .
kilka lat temu Medax kupił rębak do 12 cm średnicy rozdrabnianych gałęzi; oni wykonują usługi
Sochacki serwis mają elektryczne i spalinowe, za spalinowy płaciłem 90zł za dobę.