Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Rozgrzeszenie

Ilość postów: 40 | Odsłon: 18230 | Najnowszy post
  • Rozgrzeszenie

    Gdzie najłatwiej uzyskać rozgrzeszenie, tzn. w ktorym kościele, bo bylam ju w dwóch i nie mogę dostać

    Gość_teresa
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Rozgrzeszenie

      Ile trza nabroić żeby nie dostać rozgrzeszki ? Hm spróbuj w Kałkowie.

      Gość_gall.
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Rozgrzeszenie

        a co w kałkowie dają łatwiej ?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Rozgrzeszenie

      Jeśli nie ma spełnionych odpowiednich warunków ku temu to w żadnym nie dostaniesz..

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Rozgrzeszenie

        No coś nie kumam, o jakie warunki chodzi? Przecież po to się idzie do spowiedzi chyba żeby rozgrzeszenie uzyskać.

        Gość_gall.
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Rozgrzeszenie

          Gościu_gall warunkiem jest postanowienie jest poprawy. Jeśli ktoś mówi np, że jest złodziejem ale jednocześnie wiadomo, że po odejściu od konfesjonału będzie kradł dalej to nie dostanie rozgrzeszenia. Oczywiście to tylko przykład..

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

      Odp.: Rozgrzeszenie

      nieźle zarozrabiałaś hihihihi a bez rozgrzeszenia nie da się żyć?

      menka64
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Rozgrzeszenie

      Pozwolę się zapytać...czy autorka wątku jest osobą ograniczoną umysłowo?

      unhollyseth
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Rozgrzeszenie

        Pozwolę sobie stwierdzić iż autorka żyje na rejestracji cywilnej,i stąd taki problem

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Rozgrzeszenie

          A ja zapytam: po co wam katolicy spowiedź??? nie macie własnego sumienia? nie macie butów i nóg, żeby iśc do kościoła i jeśli czujecie taka potrzebę, przeprosić Boga za ewentualne grzechy??? jaka potrzebę czujecie i jaki sens widzicie w opowiadaniu o wsoich błędach obcemu facetowi, który udaje, ze nie potrzebuje normalnego życia, kobiety, rodziny, który ubrał się w czarna kiecke, jak tak można, spowiadać się obcemu chłopu??? przeciez Bóg jest jeden i to On widzi wszystko, po co wam ci pośrednicy??? zwykli, jak my, ludzie, którzy mienią się większą od nas świętościa??? to tylko ludzie, nie powinni posredniczyć pomiędzy nami a Bogiem, dla mnie, to chore i niezrowumiałe. Jak ktos wierzy w Boga, nie potrzebuje księdza.

          Kocjusz
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Rozgrzeszenie

            Kocjusz jechowa jesteś?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

            Odp.: Rozgrzeszenie

            Racja!BÓG nikogo nie odrzuca,a kler katolików dzieli na lepszych i gorszych.Jak ci się życie zawali rozwodem i ułożyć chcesz sobie życie z kimś wartościowym, nie licz na rozgrzeszenie!Lepiej zdradzaj, bij i tkwij w chorym związku,wyspowiadasz się i jesteś rozgrzeszony. Komedia! Mordercy dostają rozgrzeszenie.Tak to działa.Reszta do przemyślenia dla każdego...

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 19

            Odp.: Rozgrzeszenie

            To, że dla Ciebie coś jest niezrozumiałe to Twoja sprawa. Dlaczego mówisz innym jak mają żyć? Dla mnie np spowiedź jest ważna, czuję się po niej "lżejszy". Co w tym złego? Widzisz, wiara katolicka taka jest i albo się ją przyjmuje albo nie. Nie rozumiem tylko po co się wtrącają ludzie, którzy katolikami nie są??? Nie rozumiecie, że inni mogą mieć swoje priorytety i taka np spowiedź z rozgrzeszeniem jest dla nich ważna? Każdy ma prawo żyć tak jak uważa i innym nic do tego..

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

            Odp.: Rozgrzeszenie

            hehe łatwo robic spowiedz sam sobie niz powiedziec komus o swoich czynach czy to wstydliwych czy zlowieszczych jak juz ktos sie decyduje o nich powiedziec bardziej wierze w to ze jak bedzie chcial to zrobic zastanowi sie nad tym jesli chce oczywiscie jeszcze isc i sie spowiadac bo moze pojsc na latwizne lezac po obiedzie bo od kleczenia kolana moga zabolec i "przeprosic" w myslach Boga i jesli cos w telewizji w tym czasie nie odwroci uwagi zastanowi sie nad obietnica poprawy. Aha nie wykluczam bekniecia w czasie tej "spowiedzi" a potem z czystym juz sumieniem mozna krotka sjeste sobie zafundowac. Jak nie do ksiedza to do przyjaciela bo sam sobie to nie spowiedz

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

        Odp.: Rozgrzeszenie

        gosc z 16.58 dlaczego ublizasz autorce watku, przeciez ma szczytny cel

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Rozgrzeszenie

          gościu z 18:03 to samo pomyślałam :):D

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Rozgrzeszenie

            no to gdzie jest najlatwiej?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

          Odp.: Rozgrzeszenie

          Wiesz nie jestem katolikiem, ale sens spowiedzi znam doskonale. I skoro ktoś chce "zaliczyć sobie spowiedź", to niech nie rżnie głupa potem. Jeżeli autorka traktuje spowiedź, jako "łatwo, szybko i bezboleśnie" to może powinna się zastanowić nad swoją wiarą i jej sensem. Spowiedź, a w efekcie pokuta ma być karą połączoną z zadośćuczynieniem za popełniony grzech. Prócz skruchy, którą trzeba mieć nie tylko w sercu, ale i w czynach, należy odrzucić pychę, którą przemawia przez autorkę. Jeżeli nie odpowiada jej forma spowiedzi, pokuta, czy też brak rozgrzeszenia, to proponuję zmienić wyznanie na ewangelickie\protestanckie czy przystąpić do kościoła narodowego.

          Cholera żeby ateista wskazywał katolikom drogę do boga....

          Gość_unhollyseth
          Zgłoś
          Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -