Pułanki -180
Idźcie jutro na dni Ostrowca będzie stoisko MEC i zapytajcie o nie dopłaty
Tak wybraliście droga maso wyborcza. O co więc biega? Panowie prezesi spółek miejskich maja się świetnie. Jutro m możecie im pogratulować wynagrodzeń. Podobno będzie można tez zgłebić tajniki lania wody.
Ogrody 1445zl nadpłaty,blok ocieplony
U mnie na Pułankach 1000 zł nie dopłaty mieszkanie środkowe 69 M2 . W 2 pomieszczeniach były zakręcone grzejniki. W tamtym roku równiez była taka nie dopłata. Lata wcześniejsze - spore zwroty. Od Administracji dostałam jedynie taką informację, że nic z tym nie da się zrobić, ponieważ jeśli sąsiad nie grzeje to moje ciepło przechodzi do niego. Powiedzieli że podzielniki ciepła niestety sprawiedliwie nie odzwierciedlają zużycia mierzą tylko temperaturę pomieszczenia ci którzy grzeją płacą za tych co mają zakręcone grzejniki ..no cóż...trzeba zapłacić i tyle .
U mnie 1500zl nadpłata. Mieszkanie mam środkowe i praktycznie wszędzie grzejniki skręcone. Tak jak mówisz w środkowym ogrzewają cię sąsiedzi jak grzeją. Tak jest u mnie. Ja nie muszę grzać, bo inni grzeją i zawsze mam duży zwrot.
A ile płacicie za ogrzanie 1m mieszkania?
Sąsiad, który nie grzeje zupełnie nic też płaci tzw. koszty stałe. Całkiem możliwe, że ten 1 tys. zł masz niedopłaty. Bez podania średnich temperatur w poszczególnych pokojach, to nie ma co się porównywać. Każdy licznik zlicza jakieś tam jednostki, które są uwzględniane przy rozliczeniu i można to samemu odczytać wciskając guziczek i też śr. temperaturę odczytać samemu i porównać z papierowym rozliczeniem czy się zgadza. Ja mam 58m2 i około 650 zł nadpłaty teraz, ale grzeje tylko jednym kaloryferem i to bardzo oszczędnie a często jest w ogóle zakręcony. Teraz trochę więcej grzałem niż poprzedniej zimy, bo chciałem mniej marznąc to i mniejszą nadpłatę miałem. Ciepło przechodzi przez ściany od innych i za to ciepło się płaci w kosztach stałych. Na ile to rozliczenie jest sprawiedliwe dla poszczególnych mieszkańców to nie umiem powiedzieć, tym bardziej, że nie dysponuje rozliczeniami osób z mojej klatki czy całego bloku, żeby to wszystko przeanalizować i choćby spróbować to jakoś ocenić - czy sprawiedliwie jest czy nie. Bez przedstawienie na papierze różnych wyliczeń, to ja nie jestem w stanie potwierdzić / udowodnić, że "ci którzy grzeją płacą za tych co mają zakręcone grzejniki", bo na czym to stwierdzenie jest oparte? Może tak jest, a może tak nie jest. Można w to wierzyć, albo nie. Kwestia wiary ;-). Pamiętam, jak wiele lat temu te opłaty były jeszcze mniejsze o około tysiąc złotych, to spałem czasem w czapce zimowej, na noc zakręcałem i dogrzewałem się trochę farelką w dzień i myślałem, że mi zwrócą wszystko co zapłaciłem, a nie zwrócili, bo koszty stałe... Im więcej się przebywa poza domem i ma zakręcone grzejniki, to łatwiej jest zaoszczędzić bez siedzenia w zimnie.
Mi w tym roku wystarczyło 09:34. 1300 zł nadpłaty.
Jak grzejemy tylko w jednym pokoju, a mamy ich kilka, to ten nagrzany nasz pokój też szybciej się nam wyziębia (a więc musimy siłą rzeczy mocniej w nim grzać), bo ciepło z tego pokoju szybciej przenika / ucieka do pozostałych naszych pomieszczeń. I temu ciepłu z naszego pokoju chyba łatwiej jest przeniknąć do naszych pozostałych pomieszczeń niż do sąsiadów przez podłogę czy sufit. Ciepłe powietrze unosi się do góry i bardziej ogrzewa nasz sufit niż podłogę.
Kiedyś tak sobie pomyślałem, czy jak mam zakręcony grzejnik od centralnego ogrzewania, a dogrzewam się farelką, by mieć cieplej w pokoju, to czy licznik (podzielnik na grzejniku) nie nalicza czasem impulsów. Nie nalicza, bo grzejnik jest na tyle zimny, że nie nalicza. Kaloryfer musiałby mieć, już nie pamiętam ile stopni, by naliczanie się załączało, a tej temperatury kaloryfer nie osiąga mimo, że powietrze w pokoju jest ogrzane od farelki. Nieraz sobie farelkę z rana włączałem w jednym pokoju, na krótki czas od momentu jak się obudziłem i wstałem z łóżka, do momentu wyjścia z domu. Tym bardziej, że miałem wówczas zapowietrzony kaloryfer i pół kaloryfera było mocno ciepłe a drugie ledwo ciepłe (a płaci się tak jakby cały kaloryfer był mocno ciepły, czyli za całą powierzchnię kaloryfera a nie tylko za jej ciepłą część - a licznik wiadomo jak jest zainstalowany na kaloryferze, nawet nie w połowie, tylko bliżej dopływu gorącej wody; a w kuchni jak mam 4 żeberka i trzy szczeliny między żeberkami to licznik nie jest założony na środkowej szczelinie tylko założony jest między pierwszym a drugim żeberkiem, ale ten kaloryfer mam zakręcony, tym bardziej że mam przy nim lodówkę). Kaloryfery się same nie odpowietrzają (kiedyś mi takie bzdury gość wciskał, jak zadzwoniłem do spółdzielni). Trzeba mieć odkręcone na maksa kaloryfery w momencie, gdy w piwnicy pracownik odkręca zawór celem odpowietrzenia instalacji).
Nie wiem, czy każdy płaci taką samą zaliczkę na ogrzewanie, np. mieszkanie na I, II, III i IV piętrze w bloku 4-piętrowym. Jeśli opłaty za ogrzewanie nie są jednakowe dla wszystkich, to z tego też może wynikać różnica w opłatach - wielkość niedopłaty lub nadpłaty. Jak się ma każdego roku nadpłatę, to chyba można iść do spółdzielni i poprosić o zmniejszeni zaliczki na ogrzewanie lub jeśli ma się co roku niedopłatę - poprosić o zwiększenie zaliczki.
Myślę, że siła z jaką podzielnik ciepła (jego metalowa część z czujnikiem temperatury) dociskany jest do kaloryfera, nie ma aż tak dużego znaczenia, chociaż to wszystko zależy i trzeba by porobić konkretne pomiary i po prostu sprawdzić w praktyce - jeśli część kaloryfera z którą styka się pomiarowa część podzielnika jest idealnie gładka i nie ma na niej zbyt grubej warstwy farby i podzielnik jest na tyle mocno dokręcony, że nie ma tam luzów. Czy radiatory na procesorach komputerowych są dociśnięte z jakaś wielką siłą? Raczej nie, ale między procesorem a radiatorem jest pasta termoprzewodząca i stykające się powierzchnie są idelanie płaskie i gładkie.
Kto kupi żeby stało puste? Głupoty gadasz . Komu zrobisz na złość jak nie będziesz mieszkać?
Dotyczy to roku 2022. Dyrektor szpitala obecnie zarabia prawie 2 x tyle (1 mln zł) i to sam, ale podobno pracuje za dwóch lub nawet trzech, średnio bodaj 19 godzin na dobę pracował gdy zarabiał 600 tys. To ile teraz pracuje, że zarabia 1 mln zł rocznie? Może tyle samo, ale może dostał 400 tys. zł rocznej podwyżki? Jak personel szpitala śpi na nocnym dyżurze to ma normalnie płacone, tak jakby pracował :)
"604 747, 12 zł – tyle według oświadczenia majątkowego z 2 maja 2023 roku zarobił Dariusz Tumulec, dyrektor naczelny Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim z tytułu umowy o pracę."
Jak się coś poważnego dzieje na oddziale, to lekarza się chyba budzi (czy sobie tego zyczy czy nie:), bo będąc na dyżurze trzeba być przez cały dyżur w gotowości do pracy. Ale zamiast spać w nocy, to można np. robić wtedy wypisy, żeby nie musieć robić tego w dzień i żeby pacjent nie musiał czekać tydzień czasu na wypis od momentu wyjścia ze szpitala, tak jak kiedyś dawno temu to bywało. Pielęgniarka chyba nie jest potrzebna do sporządzenia karty informacyjnej ze szpitala (wypisu), to sobie w pracy na nocce jak najbardziej gwoździa przybić" może.
Zimno? Wieje przez okno? Jak wyregulować docisk okna do ramy- docisk zima-lato. Jak zrobić? https://www.youtube.com/watch?v=1g0IgnEEep0
Ja mam nieco inne okna niż na powyższym filmie, tzn. u mnie trzeba to regulować śrubokrętem krzyżakowym, a nie kluczem imbusowym. Instrukcji do okien chyba nie dostaliśmy, w każdym razie ja jej nie widziałem. I tak np. klamki od drzwi balkonowych nie da się do końca przekręcić, czyli ten docisk jest tam za duży zrobiony i okno jest już maksymalnie dociśnięte przy niepełnym dokręceniu klamki.