1540 nadplata -Pułanki 69.77m2
Sama nadpłata lub niedopłata nie za wiele mówi.
Mieszkanie: 3 pokoje z kuchnią 58m2 Pułanki
Koszty razem: 2 754 zł
Naliczone zaliczki: 3 408 zł
Nadpłata: 653 zł
Wskazania z podzielników:
Pokój 79 | Tśr 18,7
Kuchnia 0 | Tśr 18,60
Pokój 2160 | Tśr 20,0
Pokój 0 | Tśr 17,30
Blok 6-klatkowy w którym mieszkam to tzw. łamaniec (tak się mówi?) i akurat połowa kuchni jest na tym łamaniu, a to oznacza, że na połowie kuchni nie mam sąsiadów przez ścianę tylko jest to jakby koniec bloku już... chociaż nie mieszkam na krańcu bloku. Na rozliczeniu podana jest taka wielkość jak współczynnik redukcyjny i wynosi on u mnie 0,92 dla każdego pomieszczenia (wsp. redukcyjny uwzględnia położenie lokalu w bryle budynku) - nie jestem pewien czy ten współczynnik tyle właśnie wynosi z powodu tej kuchni / tego łamania, czy to wynika z czegoś innego, że współczynnik ten nie jest równy 1. Nie wiem jak mają inni. Wskazanie podzielnika jest przemnożone przez ten wsp. redukcyjny i przez wsp. oceny (współczynnik oceny określa konstrukcję oraz wydajność cieplną grzejnika - tam gdzie więcej żeberek, tam współczynnik oceny jest proporcjonalnie większy; nie tylko żeberka oddają ciepło do pomieszczenia, ale też rurki doprowadzające ciepłą wodę do grzejnika i chyba dlatego, jak wyliczam wsp. dla jednego żeberka i potem mnożę przez ilość żeberek w innym grzejniku, to nie wychodzi dokładnie to samo ale prawie to samo...). Żeby to poprawnie liczyć, to trzeba by ułożyć równanie czy tam zestaw równań i obliczyć wydajność cieplną rurek, tzn. określić ją jako niewiadomą "x" i ją wyliczyć i po jej uwzględnieniu może by się wszystko zgadzało, tzn. dopinało na ostatni guzik ;)
W resztę rzeczy nie chce mi się na razie wnikać. Koszty stałe zakupu ciepła na CO (to nie są koszty dogrzewania nas przez sąsiadów - to odnośnie tego, co było wcześniej napisane w wątku, bo ktoś sobie tak napisał ale miał na myśli co innego - nie odnosił się do tych nazw i określeń, które są w rozliczeniu, tylko...). Patrzę w rozliczenia sprzed lat i kiedyś chyba inaczej to wszystko liczono, tzn. kiedyś w rozliczeniu były: koszt stały, koszt zmienny I i II + koszty serwisu rozliczeniowego, a teraz ostatnie dwa rozliczenia mają jeszcze dodatkowo koszt wspólny... być może związane to jest z tymi dopłatami rządowymi?
Można gwoździami zabić okno ale najpierw trzeba przymocować drewniane listwy na dyble a później gwoździe 5 calowe i po kłopocie
Okiennie można zrobić, tak jak kiedyś w starych domach były. Nie rozmydlaj tematu :)
Dybel, czyli kołek rozporowy? Okiennice jakieś takie, żeby po ich zamknięciu dobrze spełniały swoją izolacyjną rolę.
Gaz ma iśc 100% w górę nalożyli embargo na ruskich a my zaplacimy,tak ludzie mowili na targowicy ale niewiem czy to prawdaŻe podobno wystrzeli wszystko w gorę w najbliższym czasie
6.28 w koncu sie wezmieta za robote a nie liczyc na socjal
To było wiadomo już rok temu 06:28. Trzeba było myśleć w październiku a nie słuchać szamana thuska.
Czy ktos mi wytlumaczy jak to mozliwe, mieszkanie puste, srodkowe, na pietrze, grzejniki zakrecone caly rok, a nadplata przyszla polowe mniejsza niz rok temu? Gdzie tez pozakrecane bylo?
Sprawdź u administratora udział opłaty stałej rok po roku.
Po prostu zadzwoń tam i zapytaj, wszystko wytłumaczą.
Potem możesz tutaj napisać, co powiedzieli, każdy skorzysta.
Ze w tym roku by po prostu mniejsze zwroty. Tyle.
Nadpłaty!!! Kosztem grzyba i pleśni w mieszkaniu, tak jak jest u moich znajomych na Pułankach, więc ja dziękuję za takie oszczędności i ubieranie się zimą w kilka swetrów, getrów, spodni, grubych skarpet i bamboszy... Pomimo z ich strony zaproszeń, przestaliśmy z rodziną ich odwiedzać zimą, aby nie wąchać smrodu, bo wg nich przez wietrzenie mieszkania ucieka ciepło.
Mieszkam w prywatnym domu i zimą ponoszę koszty niewspółmiernie wyższe niż mają lokatorzy w blokach i dziwię się im, że ekscytują i licytują się zwrotami narażając przez parę zimowych miesięcy rodzinę na zimny wychów, przez który można nabawić się nerwicy i depresji.
... nie licząc chorób i kosztów leczenia.