Niektórzy przed ślubem udają kogoś kim nie
są, ukrywają swoje wady, uzależnienia, dopiero po ślubie wychodzi prawdziwa osoba. I co wtedy robić? żyć z taką osobą bo się przyrzekało "na dobre i na złe '.
Ale można udawać mc,pół roku. Warto przed ślubem spędzić ze sobą chociaż te dwa lata,dobrze się poznać. Jeśli to tylko zakochanie to przejdzie po kilku mc a jeśli miłość to przetrwa wszystko.No i podobno kocha się tylko raz. Oby się po rozwodzie nie przekonać, że straciło się miłość swojego zycia. O ile nie ma przemocy to myślę, że nie warto szybko podejmować decyzji o rozwodzie.
Jak stara nie daje to rozwod z jej winy o niewypelnianie obowiazkow malzenskich
A jak facet po 45 rż nie może to jeszcze przy rozwodzie można żądać odszkodowania?
A wcześniej mógł,w pewnym wieku po prostu niedomagacie. Wszystko zawsze wina żony, bo tylko Ona się starzeje?
Dlatego 18-tka powinna mieć 40-latka, a 40-tka 18-latka. Takie są krzywe popędy seksualnego.
Żeby się rozwieźć to trzeba mieć odwagę, a nie tkwić na sile w chorej relacji
Bo co masz powiedzieć 16:37. Podejmując decyzję o ślubie nie wiedziałeś że to chory związek ? Ludzie to egoiści i lubią iść na łatwiznę. Tylko dzieci żal...
Do 20:49 jak stara weźmie młodego to prędzej czy później kopnie ja w stara dupe