Czyli problemem jest nie tyle co stan cywilny co zbyt duże kompetencje niektórych stanowisk.
Może radni sami się pochwalą swoim stanem cywilnym i jego zmianami!
To przyjdź na sesje i zapytaj sie radnych. Ciekawe czy najpierw cie wyproszą, a potem wysmieja czy na odwrót :)
A może niech powiedzą co oni/ich rodzina robiła,aby zniszczyć innych ludzi.
Chamstwo wchodzi buciorami w cudze życie - niskie, prymitywne i chamskie
Może niech powiedzą w jaki sposób zdobywali głosy?
Hmmm chamstwo i prymitywizm?
A może ktoś mi przypomni, która to radna KWW niekoniecznie mogąca się pochwalić trwałością związku małżeńskkego swojego czasu parokrotnie eksponowała wcramach pełnionego mandatu pewne zdjęcie z wizerunkami osób pełniących funkcje publiczne związanych z PiS, które pozyskała w sposób szpiega z krainy deszczowców i na tej kanwie snuła swoje opowieści? :))
Tak, nie mylicie się, to jedno zdanie :)))))
Ktoś czyta to co ona stara się napisać? Jeszcze niech ktoś powie, że ze zrozumieniem a będę pełna uznania.
Porażka życiowa, to rządzi naszym krajem. Stary kawaler o dziwnych upodobaniach.
Kulturalny rzwód, to sukces dwojga ludzi, którzy stwierdzili, że się pomylili. Trwanie w błędzie i wzajemne wyniszczanie, to porażka.
Gościu 09:48 - łot nedzy do piniędzy:))
Powód zawsze jest jeden. Wyproszenie Boga za drzwi, a może nigdy niewpuszczenie go do domu/mieszkania.
Najczęstszym powodem rozwodu jest małżeństwo.
A niekiedy powodem pośrednim "małżeństwa" jest uprzedni rozwód, co nie zmienia postaci rzeczy, że jedyny powód to ten, o którym napisałam o 19.44.
I piszę to kgb pamietając pewien twój tematyczny, osobisty wpis sprzed kilku miesięcy. Tylko mnie teraz nie linczuj. Pozdrawiam.:))
Znam takiego radnego,co zaginął w Bałtowie po święcie pszczoły.