Jedz marchewkę
Najpierw starannie ja przyszykuj
Obierz podsmaż na maselku
Potem w pojemniku poporcjiuj
I wodę z cytryną naczczo
Pomoże Ci wypłynąć toksyny
Będzie coraz lepiej
Wierzę w to i Ty uwierz
Witajcie :) No powiem Wam, ze na razie jestem dzielna :) Dziś 9 grudzien , więc to juz prawie dwa tygodnie :) Jabłek nadal nie jem. Piję dużo wody. Owoce cytrusowe , banany i orzeszki ziemne :) No co? Lubie :) Ta marchewka mojego anioła stróża mnie korci. Jutro spróbuję .Za jakis czas napiszę znowu. Moze jeszcze komus cos sie nasunie na mysl, i napisze jak walczyć :)
ja też rzuciłem z hasłem pie... nie pale i tak już będzie mijał rok , a zaoszczędzone pieniądze wole gdzieś wyjść albo pojechać :) rzucenie palenia jest takie proste, wystarczy tylko chcieć
Ja dopiero od tygodnia nie palę, podejść miałem miliony, ale w końcu się zawziąłem i jak na razie idzie, do wspomagania recigar biorę, aż jestem zdziwiony że mnie w ogóle nie ciągnie do fajek
a ja paliłem 30+ i to tych grubych dziennie, miałem wypadek, trafiło w łeb, i nawet od tamtej pory nie pomyślałem żeby zapalić nieważne czy tytoń czy coś innego... tak mi się udało