Kochani powiedzcie jak to u Was było. Jakie są skutki uboczne rzucania? Kręci się w głowie? mdłości? Nerwy? Powiedzcie jak to jest. Czy lepiej rzucić od razu czy stopniowo?
Ja kupiłem dobrego elektronika i bez problemu się obyło. Żadnych nerwówek, zupełny lajt. Teraz zmniejszam sobie moc liquidów stopniowo. Dla mnie super sprawa.
No tak ale słyszałam różne historie o tym. Czy to nie jest bardziej szkodliwe niż zwykły papieros?
Nie wachaj tego syfu, to nie jest przebadane, inhalujesz i nie wiesz co sie dzieje w organizmie
Jest przebadane i to dokładnie. Poczytaj, poszukaj a wiele się dowiesz. Nie jest w stu procentach bezpieczne, ale o 95% mniej szkodliwe niż zwykłe analogi. Znacznie bardziej szkodliwe jest rozpowszechnianie wyssanych z palca teorii.
Wpisz w googla "stary chemik bloguje" i wiele się dowiesz łącznie ze źródłami.
Jeszcze gwoli wyjaśnienia. Nie namawiam nikogo do używania e-papierosa. Jeśli jest możliwość rzucenia palenia definitywnie, to super sprawa. Ale na moim przykładzie wiem, że nie jest to takie proste. Dla tego też uważam, że elektronik jest świetnym rozwiązaniem, choć raczej na zasadzie kompromisu. Nie ma zapachu tytoniu, znacznie mniejsze koszty i lepsze samopoczucie. Wrócił też węch i zmienił się smak. Zanim zacząłem używać poczytałem trochę o tym, poszperałem w źródłach i wiem, że demonizowanie EIN służy jedynie koncernom tytoniowym i naszym rządzącym, którzy z papierosów mają wpływy do budżetu. Szkodzi natomiast tym, którzy chcą rzucić a nie mogą z różnych względów, a boją się "złych elektronicznych papierosów".
To jest opcja jedynie.
Paliłam 20 lat rzuciłam od razu, oczywiście były nerwy, ale trzeba to przetrwać.Ograniczanie nic nie daje przerabiałam to nie raz.
To samo co wpis z 19:16 przerabiałem,jedyna skuteczna metoda to strzał od razu,czyli rzucasz palenie psychikę nastawiasz anty .Po 2 tygodniach niepalenia możesz stwierdzić że jestes człowiekiem sukcesu ale pamietaj,fajki bedą długooo chodziły za Tobą,nigdy nie dopuść ..tylko ten jeden.Przerabiam to kolejny raz ,tym razem od września nie palę,nadal ciągnie czasem.Nie poddawaj się ,kto tu jest mocny My czy faje?
głównym skutkiem ubocznym jest wydłużenie życia i więcej kasy w portfelu
19.44
Dodaj jeszcze,przybywanie zbędnych kilogramów:)
Ładniejsza skóra, powrót węchu i smaku, bielsze zęby :)
19.44 do tego wydłużonego życia to nie zgodzę się. Możemy nie palić nie pić jeść warzywa a co ma nas spotkać i tak nas spotka. Co do kasy to też. . Wydaje się codzień. Nie wydam na papierosy to wydam na coś innego. jak to w dowcipie było ktoś pouczał palącego że gdyby nie palił miał by w garażu ferrari. A palący pyta go : palisz? On: nie palący : to gdzie Twoje ferrari? Także z tym też się nie zgodzę. Chciałabym jakoś spróbować rzucić bo po prostu męczy mnie to ale ja nie potrafię z dnia na dzień rzucić. Jestem stanowcza i dążę do postanowień ale z tym jakoś ciężko. Znajoma brała Desmoxsan i jak opowiedziała co się działo to jestem przerażona. Wymiotowała często, nie mogła jeść, potem nie mogła spać , codzień koszmary nocne. . Może jest jakiś inny sposób jeszcze?
Co do zębów to akurat mam białe. Plomby mam zamawiane jak do zębów wybielanych. Smak i węch rzeczywiście może być lepszy. Ale też mam plany. . Chciałabym dziecko. I raczej wolałabym nie palić choć znam mnóstwo kobiet które paliły w ciąży i palą nadal a dzieciątka zdrowe jak ryby. Kochani chce to rzucić tylko nie umiem naturalnie.
Aha i dziękuję że nie ma tu nikogo póki co kto by mnie na wejściu hejtował. Mam wrażenie że właśnie Wy mnie rozumiecie.
Skutkiem ubocznym rzucenia palenia jest znaczny przypływ zaoszczędzonych pieniędzy i uważaj,żebyś nie zaczeła pić.
Ja rzuciłem po tym jak dowiedziałem się że będe Chrzestnym :)
Próbowałem przez ponad 15 lat palenia kilka razy rzucac, cuda nie widy.
Zawsze źle. Pomógł desmoxan. Nie wiem co to ma w sobie, ale skoro komuś tak uległemu jak mi pomógł to warto spróbować. Skutki uboczne to smak, zapach, apetyt i cieszenie się jedzeniem :) Nie mylić z objadaniem się. Po prostu zwracam większą uwagę na to co jem.
Paliłam 17 lat. Rzuciłam z Desmoxanem. Ale... te tabletki nie działają jak cud - bierzesz je i rzucisz. W 4 dzień brania tabletek , chciało mi sie tak samo palić jak i bez tabletek. Biłam się z moimi myślami w głowie aż w końcu postanowiłam ,że nie chcę juz palić. Tabletki brałam dalej, nie paliłam bo tak postanowiłam, a tabletki pomogły mi ,ale raczej w skutkach ubocznych , których , oprócz uporczywych myśli, nie miałam. Nie palę już ponad 1 rok. Jestem wręcz przekonana,że gdybym zapaliła teraz jednego to wracam do nałogu. Ciągle mi się zdarzają myśli o paleniu, ale już coraz rzadziej.Powodzenia Ci życzę.
O czym ty gadasz kobieto ? Palenie w ciazy to cos okropnego !!!!!¡ Dziecko wdycha najwiekszy syf !!!!!! Dziecko powinno miec odpowiedzialna matke !!!! A co do zdrowia to widzialas co palenie robi z cialem ??? Pluca chore mala wydolnosc zero sily i kondycji..... A kobiety palace to juz bez komentarza..... Wysuszona cera chocby nie wiem czego uzywaly to zawsze zmarszczki bo trujace toksyny nie sa bez odpiwiedzi na skore... Wstretny oddech . nie oszukujmy sie palaczki smierdza ubrsnia przesiakaja tym syfem chocby tone perfum uzyly.Smrod.