Jestes kobieta. Pasuje ci smierdziec fajkami ? Przeciez chocbys sie myla nie wiem ile perfumowala itp to smrod wsiaka w ciuchy w twoje wlosy. Nie brzydzi cie to ? Takie kobiety sa odpychajace. Kobieta z petem to paskudny widok.
Do "palącej" najpierw musisz sobie zakodować w głowie ,że jest to złe.Kodowanie to nie minuta czy godzina,paląc przypominasz sobie coś, czego Ty najbardziej nie lubisz i dostosuj tą wyobrażnię z papierosami.Normalka że musimy sobie stworzyć obraz since-fince np.płuca w kolorach czerń,bordo poszarpane,powyrywane ect.Każdy z nas ma swą indywidualną osobowość i czegos w życiu sie boi.Jeśli bboisz sie wściekłego psa to musisz wpoić sobie obraz,że Cie goni a Twa kondycja z powodu fajek daje we znaki.To zło musisz sobie sama wymyśleć.Gdy przetrwasz pierwsze dni to już sukces,wtedy sobie wmawiaj ,jak wielka postacia jesteś bo fajeczki to tylko mały pikuś aby je przezwycieżyć.Powodzenia
Naprawdę nie ma jeszcze innych środków pomocniczych w rzucaniu?
zacznij uprawiac jakis sport a palenie zacznie kolidowac i rzucisz wtrymiga
Powiedz nie palę i już .Paliłam 20 lat i już 20 nie palę,ale nie jest to łatwe.Niech nikt nie ściemnia,że rzucił dla zdrowia.Najczęściej rzuca się dla kasy,bo kosztują coraz więcej.Ja też miałam je długo w torbie ,potrzymałam w palcach,powąchałam i ne zapaliłam.Trzeba brać na rozum.
Skutki uboczne są w 100% są ale............ gdy palisz i mnóstwo z tego związanych chorób nie będę tu ich wyliczać,bo doskonale sobie zdajesz sprawę jakie.Wystarczy,że zanieczyszczone przemyslem powietrze nas truje wiec po co dobijać sobie nalogami gwóźdź do trumny?Powiem ci jako byla palaczka: gdybaniem nie rzucisz palenia,jesteś zdecydowany rzucić- to rzuć,nikt ci w tym nie pomoże tylko twoja silna wola i ewentulnie suplementy ale i tak bez silnej woli się nie obejdzie.Jeżeli pozwolisz by to świństwo tobą rządzilo ta bakaj dalej uwierz mi na zdrowie ci to nie wyjdzie.Zmiany te pozytywne zobaczysz jak sie go pozbędziesz.
Ponysl sobie ze zwyczajnie smierdzisz ty tego nie czujesz ale inni czuja i nawet mycie ani tona perfum nie pomoze. Poza tym palaczki maja tragiczne zmarszczki bo skora sie wysusza. Palenie odbiera kobiecie kobiecosc urode .
Paląca ja rzucilam z dnia na dzień,palilam ok 20 lat,paczke dziennie.Rzucilam,bo miałam dość kaszlu,smierdzacyxh ubrań ,wydanej kasy.Ale największym powodem było to że wokół mnie nikt że znajomych nie palił i trochę niekomfortowo się czułam z tym.Po prostu mnie to wkurzalo.Nie palę już prawie 7 lat.Na początku nie było lekko,ale dałam radę,wmawialam sobie że papierosy nie będą mna rządzić.Troszke przytylam ale potem odpowiednia dieta i wróciłam do swojej wagi.Przez pierwszy rok odkladalam kasę ,która miałabym wydać na fajki i były darmowe wczasy.Powodzenia życzę,dasz radę,poczujesz się przede wszystkim wolna.A to najfajniejsze uczucie.Nie musisz myśleć,gdzie by tu zapalaic,jak wyrwać się na fajkę z pracy,itd...
Dziękuję kochani za to wszystko. Wczoraj próbowałam rzucić. Pomyślałam okres świąt dużo jedzenia to nie będę myśleć o papierosach. Cały dzień ok. Dałam radę. Ale na wieczór mnie wzięło. Głowa ciężka,zawroty,nerwy. . I musiałam zapalić. Doznałam uczucia którego nigdy nie czułam. I co robić dalej :(
Nie rzucajcie palenia bo zlikwiduja 500+ na ktorego rate idzie kasa z akcyzy
No widzisz i to powinno Ci uświadomić jak bardzo papierosy Tobą rządzą, jak nałóg Tobą rządzi i jaki ma ogromny wpływ na Twój organizm , psychikę i Twoje zachowanie.
Jesteś zatruta więc odstawienie trucizny to detoks, normalne, że przez kilka dni będziesz się źle czuć. Trzeba przetrzymać objawy odstawienia i już, od tego nie umrzesz :) Potem to już tylko walka z uzależnieniem psychicznym bo to fizyczne mija dość szybko.
Nie wiem jak zacząć jak sobie przetłumaczyć. . nic nie wiem.
Słuchajcie moi drodzy. Chyba wiem jak zacząć rzucać palenie. Będę palić jak teraz ale nie będę się zaciągać. Słuchajcie spróbuję oszukać siebie. W ustach będę czuła a do płuc dym nie poleci. Szperałam trochę w Internecie i spróbuję ;) dam znać jak poszło
może zda egzamin ta metoda,u mnie nie zdała bo przerzuciłem się na fajkę ,którą nie zaciągamy się lecz pykamy,coktóryś dymek było zaciąganie.Powodzenia
Nikotyna z takiego zaciągnięcia osadza się w jamie ustnej i wraz ze śliną trafia do żołądka. Absorbcja jest znacznie mniejsza, ale mimo wszystko negatywne skutki pozostają- zapach, osad na zębach, wzrost wydzielania kwasu żołądkowego prowadzący do nadkwasoty i wrzodów.
Ale od czegoś trzeba zacząć prawda? Nie udało mi się dzisiaj. Jeszcze nie dzisiaj. Nie mam aż tak silnej woli ale w końcu od czegoś muszę zacząć.
Nie przeraza cie to ze wdychasz taki syf i niszczysz pluca ? Ze nie masz takiej kondycji jak osoby niepalace ? Ze smierdzisz tym dymem ? Ja nigdy nie palilam ale jak poczuje ze ktos zapali to sekundy nie wytrzymam na wymioty mnie zbiera. Jak chcesz byc matka zeby dziecko ten syf wdychalo ? Facetowi jeszcze ujdzie jak pali ale kobieta ? To swiadczy a zaniedbaniu zamiast miec ladna cere swiezy oddech pachniec perfumami to ty pachniesz papierosami i nie czujesz tego. Nie szkoda ci zdrowia i urody ? Musisz byc stanowcxa rzucic to miec silna wole. Sorki ale chce cie zmotywowac. Masz jakies stresy ze papierosy cie uspokajaja ?
