Chodzę do innego salonu. Głowę zawsze myje osoba, do której jestem zapisana. Od początku do końca czynności wykonuje jedna fryzjerka. Jest to prawdopodobnie najlepszy salon w mieście.
A co mnie obchodzi kto mi głowę myje???? Umawiam się na strzyżenie czy farbowanie do konkretnej Pani i wtedy to ma być ona, a nie idę do salonu na mycie !!!??? Litości, na Reja,moim zdaniem, wszystko jest sprawnie i ja wychodzę zadowolona.
Wszystko sprawne??? To dlaczego zapisując się na fryzurę weselną bierze mnie jakaś stażystka która fatalnie robi nie wyczesuje pasm i'włosy nadają się jedynie do zczesania???? Dlaczego zapisując się do właścicielki bierze mnie znowu jakaś dziewucha która znowu nic nie potrafi i jeszcze ma minę pełną grozy??? To nie jest normalne !
jak mam patrzeć na naburmuszoną minę jakiejś panienki to sorry.
Tak tam jest no niestety plus śmiechy hihy na boku to przepraszam bardzo.
Szkoda jednak, że nasze sugestie nie mają odzwierciedlenia i w salonie zapewne niewiele się zmieni. A szkoda, ja od początku jego istnienia chodziłam i byłam b. zadowolona, teraz niestety niezbyt sympatyczne panie nie sprzyjają temu miejscu.
Gadanie. Mamy wolny wybór nie podoba się trudno. Ja jestem zadowolona żadnych naburmuszonych min nie widzę. W salonie zawsze ruch więc kopanie dołków nie działa.
Hmmm Panienki ??? Czy Panie ??? Poprostu chyba Pani niespodobala sie ktoras z pracownic !!! ..... I dlatego takie posty na forum .... Albo poprostu przez zazdrosc wstawiane sa takie posty negatyne aby komus odgryźć.
W większych miastach w salonach są osoby do mycia głowy, nakładania farby...fryzjer wykonuje tylko ostatnia usługę np.strzyze czy układa fryzurę i tam nikogo nie dziwi to .A w Ostrowcu wielkie mi hallo ze od początku do końca ma się mną zająć fryzjer bo płace i wymagam. Wrzuć na luz troszkę. Pozdrawiam.
Trzeba najpierw znac ta osobe a dopiero oceniac to raz a dwa po wygladzie siw noe odenia moje mile Panie ....
Podam przykład, aby nie być gołosłowną. Ostatni raz w salonie na Reja byłam rok temu. Od tamtej pory chodzę do salonu p. Wieczorek. Zawsze jestem obsługiwana przez jedną fryzjerką, do której się zapisuję. Od mycia głowy po ostatnie psiknięcia lakierem. Inne klientki są tak samo traktowane. Można? Poza tym nikt nikogo nie obgaduje, nie ma dziwnych spojrzeń i rozmów przez tel. podczas modelowania włosów.
Niezadowolenie klientek skads sie bierze. Nalezy krytyke przyjmowac po to aby cos zmienic na lepsze. Gosc z 22:59 To pewnie jakas kolezanka .
Mile panie,te zadowolone z usług i te niezadowolone,ciągnąc watek o zakładzie fryzjerskim na ul.Reja od 2011 roku robicie mu bardzo dobra i co najważniejsze darmową reklamę .I co sie dziwić,ze maja tyle ludzi,i ze pracownice rozkapryszone i srednio uprzejme?? Mając tylu klientów nie trzeba się juz tak starać:)
Widocznie cos potrafi skoro pracuje
18:57 a ty co? rzeczniczka salonu? :D kazdy ma prawo wyrazic swoja opinię :)
Właśnie też mi się wydaje że ktoś tu broni salonu zawzięcie. Klientki widzą jak jest niestety.
każdy ma prawo wyrazić swoją opinie, chodziłam do tego salonu ale jak tutaj niektóre z pań od dłuższego czasu chodzę gdzieś indziej. jestem zadowolona, panie są miłe, uśmiechnięte, kawkę zaproponują od wejścia ... a na reja kawkę dostają jedynie znajome lub stałe klientki ... tak być nie powinno.
wydaje mi się, że komuś bardzo zależy na szumie wokół salonu. Jest przecież tyle innych w Ostrowcu. Nie wierzę, ze z tych innych klientki wychodzą zawsze zadowolone. Ja korzystam z usług p. Iwony od wielu lat. Jestem zadowolona, choć zdarzyły się ze 2 - 3 gorsze uczesania. Byłam kiedyś w salonie p. Wieczorek, zmuszona okolicznościami. Wyszłam upokorzona sposobem, w jaki ze mną rozmawiano. W innym salonie moja znajoma dowiedziała się, że ma tak mizerne włosy, że do ślubnej fryzury konieczne będzie dopięcie sztucznych włosów, bo nic się nie da zrobić. P. Iwona bez dopinania włosów zrobiła fryzurę, którą zachwycali się wszyscy - łącznie z gośćmi z bardzo dużych miast. O jakości usług salonu na Reja niech świadczy to,że obie właścicielki nigdy nie siedzą z założonymi rękami w oczekiwaniu na klientów. Może zacznijcie pisać o innych salonach, a panom Monice i Iwonie dajcie odetchnąć?