Czytam i współczuję samotności w tych dniach, pomijam wypowiedzi typu wczoraj 14:33 czy też wczoraj 18:56 goście mylą tematykę, wypowiadają się niestosownie. Jasna sprawa ,ze samotność dotyka wiele osób i zapewne w różnym wieku, najczęściej w życiu dorosłym. Ktoś napisał o wyjeździe do miejscowości turystycznych, jest to rozwiązanie lecz nie każdy posiada nadwyżki finansowe na ten cel. Można tu, za pomocą forum wymienić adresy mailowe bo tak chyba najbezpieczniej i coś każdy chętny ma dać od siebie a miejsce wspólnego spotkania można ustalić gdyż jest jeszcze trochę czasu do wigilii. Chyba to normalne ,że nie chcemy gościć przysłowiowych pierwszych lepszych osób a często z nałogiem alkoholowym lub innym. Chyba dobra forma, ja osobiście nie jestem zainteresowany gdyż planujemy wyjazd do najbliższej rodziny odległej kilkaset kilometrów. Wątek ktoś założył, nie ma sensu nowego zakładać uważam , że wystarczy wpisać posta(swą wypowiedź) z informacją 1. adres mailowy 2. pani czy pan 3. wiek 4. dysponujący własnym obszernym lokum 5. upodobania kulinarne 6 . wierzący czy ateista(?) a tym samym chodzi czy nie chodzi do kościoła. i chyba tyle, powodzenia życzę i Wesołych Świąt
Przeciez w kazdej chalupie znajdzie sie talerzyk dla niespodziewanego goscia. To se wchodzisz, siadasz i juz
Założycielki wątku piszesz,że przez twoją matkę rodzina się odwróciła, wierzę Ci doskonale bo ja mam taką ciotkę, siostrę rodzina mojej mamy, która robi to samo w rodzinie, najpierw całe życie nastawiała dziadków przeciw nam, żeby tylko ją tolerowali i jej wszystko dawali i jej synalkowi, przez co wiecznie były kłopoty i kłótnie, mściła się na mnie i moich rodzicach o to że jej psychiczny mąż narobił jej długów, potem o to że uciekal z domu też sobie odbijała na nas, wszystko. Do tej pory tak jest,nawet jak skurwysyn zachorował na raka też się mściła na nas nawet straszyła, że jak my nie będziemy współczuć to nam dopiero pokaże! Ciągle tylko słyszę że nas załatwi i tak od lat.Potrafiła przychodzić i mojego własnego ojca przeciw mnie nastawiać ! Tak się wpierdala, nastawia osoby z rodziny przeciwko nam tak żeby wszyscy jej współczuli i po jej stronie byli chociaż to najgorsza i najpodlejszy osobą jaką znam, mściwa,zawistna,podla i wszystko co najgorsze w jednym, mam taką nadzieję że los jej dojebie tak że popamieta za to wszystko, bo latami niszczyła nam życie. Jak się synek ożenił to jeszcze synową sobie w to wciągneła, bo mało jej było. A tamtej bardzo to pasuje bo gdzie by znalazła druga tak głupią teściową. A to, że inni jej słuchają i dają się zmanipulować ,to świadczy tylko o tych osobach,że nie mają własnych mózgów.
Potrafiła nawet chodzić i skarżyć się że jakim prawem mój pies jej nie toleruje i na nią szczeka i nie da się pogłaskać! Że jak to tak może być! I swojemu mężulkowi kazała go załatwić. Ten psychol spełnia wszystkie jej życzenia. I czy nie lepiej spędzać święta samemu niż w takim towarzystwie?
Szkoda,że niektórzy z własnego wyboru i w zasadzie beż powodu zrywają kontakt z rodziną. Nie odbierają tel. A nawet nie poznają na ulicy będąc prawie face to face. To jest przykre.
Bez powodu? Serio? Rodzina dla mnie to ktoś kto pomaga i wspiera kiedy szuka się pomocy, a nie jeszcze dopierdala i kopie dołki za plecami i jeszcze wspiera tych co robią krzywdę czy straszą, manipulują i kłamią w żywe oczy, jeszcze wspierając taka czarna owce ,która się na nich powołuje że "wspólnie załatwią" . To to jest rodzina? Ty byś chciała trzymać kontakt z takimi ludźmi gdyby Tobie tak robili?
Jeszcze obca osoba-synowa,która nie zna historii rodziny i całej prawdy dopierdala swoje cztery grosze i cieszy się jak nienormalna, bo wpierała pomylonemu teściowi, że może robić co chce i dalej nas zastraszać bo i tak nikt mu nic nie zrobi ?! To jest normalna dziewucha? Z kim ten synalek się ożenił ? Nie wyobrażam sobie takiego zachowania z naszej strony! Powinna w swojej rodzinie takie cyrki odprawiać a nie tu sobie znalazła gwiazda ze Smykowa !
Wkur... mnie to że ktoś całkiem niewinny obrywa rykoszetem
Nie znam gwiazdy że smykowa, ale wiem że spędzanie Świąt w towarzystwie alkoholika i jego rodziny udającej że nie ma problemu to koszmar, od kiedy go nie ma- dzieci i ja spędzamy cudowne święta.
Gwiazda że Smykowa synowa mojej podłej ciotki, we dwie zajmowały się moim życiem ze szczegółami, interesowało ich ile razy piekę, piorę, myje się,czy wychodzę z domu czy nie,co robię, nawet się przypierdalaly tego że śmiem siedzieć na własnym podwórku latem na ławce !!! Ciekawe gdzie ona siedzi latem u swoich sąsiadów? Czy na drzewie w lesie? Zjeżdżała na spotkania i obrabianie dupy i doradzanie. Szkoda że w swojej rodzinie tak nie wpierdala się z poradnictwem jak tu. Ale skoro ciotka dała jej na to pozwolenie to sobie pozwala ile się dało gnida. A ciotke powinno gryźć sumienie do końca życia że trzyma takiego chłopa co babcie swoimi problemami i przekrętami doprowadził babcie do dwóch udarów !!! Z czego drugi okazał się śmiertelny!! Babcia płakała przez niego codziennie wyzywała go od bandytów i mówiła ciotce że powinna go wyrzucić w pizdu!! Gdyby nie oni to by kobiecina jeszcze w spokoju pozyla kilka dobrych lat.Toto nie ma żadnych skrupułów, a dzisiaj chodzi i się pyszni z takim łochem, który dalej niszczy resztę rodziny. Także sama sobie współczuję takiej rodziny. I najlepsze jest to że nie wiem jakim prawem my mamy cierpieć przez to jakiego ciotka sobie mezusia wzięła. Ale wariata to potrafi z każdego zrobić, tylko o sobie nic nie powie.
Najlepiej jak na wilgilii sie napierdalaja po gorzale xd
Do moich propozycji (dziś 7:47) dla osób samotnie spędzających święta dokładam punkt nr. 7. Niemile widziane osoby używające wulgaryzmów, w taki dzień ? mogą mówić po ukraińsku ,rumuńsku byle bez używania słów powszechnie uznawanych za brzydkie.
Dużo nienawiści bije od Ciebie 09:26. Nic nie dzieje się bez przyczyny, może wina leży po Twojej stronie ?
Tak nienawiść do której przyczynili się inni. No jeżeli myślisz ,że wina leży po mojej stronie po tym co przeczytałaś to chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo nie masz mózgu. Bo inaczej nie da się wyjaśnić Twojego toku rozumowania.
Tylko ja ja ja ja.... świat nie kręci się tylko wokół Ciebie.... Jeżeli masz z kimś konflikt, nie tolerujesz tej osoby to po prostu olewaj, nie rozmawiaj, ignoruj... ale też sama nie prowokuj, bo jeszcze bardziej eskalujesz ten konflikt... odpuść.... idą święta... skup sie na przygotowaniach do tego czasu... albo po prostu zrób coś dla siebie przyjemnego jakieś spa, kino, czy nawet w domu jakiś fajny wieczór filmowy czy z książką, czy muzyką jaka lubisz.... ochłoń....
Ja tez samotny ale sie niesmuce.... jade na Zebiec porucham ,potem popije i ide spać.A jak kto niechce to w hotelu w Radomiu na Wjazdowej mozna wjechać sobie za pare zloty i por dobrze
Naświeta zapisy sa kolega mowil tylu ma klientow i to konkretnych
Dla mnie swieta czy jedne czy drugie od dziecinstwa nie byly radosne a moje zycie tak sie potoczylo ,ze nadal nie sa i juz nie beda.Wiec samotnosc bylaby mi nawet na reke ...