wznawiam wątek Janika - mineło 2 lata - czy to prawda, ze w schronisku tak sie źle dzieje ? czy to prawda ze zebrana karma nie zostaje u zwieraków, czy to prawda ze nie pracuje tam behawiorysta a zwierzęta do uśpienia wskazuje zwykły pracownik i te młode i te stare ? czy to prawda ze weterynarz pisze to, co schronisko sobie zyczy ? i dlaczego Ostrowiec pozwala na takie traktowanie zwierząt ? Podejmijcie temat przyjrzyjmy sie Janikowi, bo źle tam się dzieje ...
Czy to prawda, że wolontariusze nie są wpuszczani do schroniska, tym samym pozbawia się możliwości wyprowadzania psów na spacer?
Kiedyś schronisko było zarządzane przez gminę, więc pieniądz nie przesłaniał idei prawdziwej pomocy zwierzętom.
Skoro zebrana karma nie zostaje u zwierzaków to co sie z nią wedlug ciebie dzieje pracownicy ja zjadają??Skoro masz dowody na to ,ze sie źle dzieje to może zamiast pisać jakieś dpmysly i pytać ludzi "tam sie źle dzieje" zgloś to odpowiednim organom.Mam z tego schroniska psa od niedawna i jakoś nie dostrzeglem w nim zaniedabania.I nie pisze to dlatego ,ze staje w obronie tych pracowników czy coś tylko bezsensowne jest wypisywanie tego typu wątków niemając twardych dowodów no chyba ,że je posiadasz.Bo domysly to snuć można a nijak to sie ma z prawdą
pytasz czy stwierdzasz, czy po prostu się nudzisz....
Tak źle się dzieje, obok powstał bar azjatycki - upiorne!