Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

      Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

      Jesli jesteś chętna do pomocy przy zwierzakach to proponuje zgłosic sie do stowarzyszenia Animals Ostrowiec bardzo potrzebujemy chętnych do pomocy wolontariuszy może nie my ale zwierzaki napewno będziesz miała co robić. Jeśli jestes zainteresowana skontaktuj się z nami http://animals.ostrowiecnr1.pl

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

        Animals? Co robicie!!?? Tyle bezdomnych psów chodzi po ulicach?!?! Nie raz czytałam na forum, że ludzie zgłaszają do Was bezdomne psy, a Wy nic nie robicie.

        Reportaze obejrzalam o tym "przytulisku", powiem, że ściska za serce, kobieta żadnemu psu nie odmówi pomocy, psy jej zostają podrzucane :/ , masakra.

        Postaram się gdy będe miała troszkę więcej pieniążków, kupić jakieś karmy i zawieść :)

        I z chęcią wybrałabym się pomóc tej kobiecie. :)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

          Ta kobieta nie miała przez wiele lat pomocy. Sami opiekowali się Tymi pieskami, i z własnych pieniądzy karmili... To jest dopiero pomoc zwierzakom. Mam nadzieje, że będzie okazja i ja też się wybiorę tam. Sprawdzałam w googlach, to jest ok. 39km stąd :)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

            Jaka wspaniała kobieta! Wpłacę im na konto 20 zł, chyba lepiej się poczuję:) . Az chęcią wybrałabym się do Nich, może chociażby pobawić się ze zwierzaczkami, bo One niestety tego nie mają... Może ktoś też chce pomóc jeszcze?

            Reportaże wzruszające.Wspaniali ludzie.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

              no mają wspaniałego burmistrza,ktory nie chce pomoc.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                widze, ze jednak zbytnio nie ma zainteresowania tymi biednymi pieskami spod Annopola.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

              Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

              tak chętnie sie z kims zabiore z prowiantem oczywiście dla tej kochanej zwierzyny

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

              Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

              chętnie pomoge, może zamiast wpłacac pieniądze lepiej byłoby podjechać na miejsce z kupioną karmą

              Gość_beata
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 31

              Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

              a poza tym to skąd masz numer konta?

              bbeti
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                co tam słychać w naszym schronisku? był tam ktoś to zobaczyć? w jakich warunkach są przetrzymywane psy i ile ich jest? czy maja wystarczającą opiekę i wykwalifikowanych opiekunów? był tam ktoś na kontroli z organizacji pro-zwierzęcych?

                pracowałem już na schronisku jako wolontariusz i nie wszystko wyglądało jak należy. złą praktyką jest przyjmowanie ludzi, którzy nie mają serca do zwierząt, ale za to nie pyskują i nie protestują. szkoda że nie dopuszczali wolontariuszy, bo pracownicy, to nawet nie podawali psom tabletek (bo się bali), które zalecał weterynarz. nawet dawek pokarmowych nie potrafili ustalić, nie mówiąc już o doglądaniu zwierząt czy wyprowadzaniu ich na wybieg. no i nikt nie próbował socjalizować psów, więc siedziały w boksach i reagowały agresja na ludzi, którzy przychodzili po psy do adopcji. bez socjalizacji psy miesiącami zastawały w schronisku, do czasu aż zachorowały lub zostały usypiane ze względu np. na agresje. często schroniska nie chcą kosztownego leczenia i po 2-3 dniach zwierzęta były usypiane przez "weterynarzy". lipne świadectwa zgonu to była norma. w papierach wszystko grało, a na co dzień mordownia.

                jestem na 3 roku weterynarii i z chęcią był pomógł w wakacje, nawet za darmo.

                Gość_szymon92
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                  Zapomnij, nie chcą tam żadnego wolontariusza, żeby nie patrzeć im na ręce. Jakby mieli czyste sumienie, to by pozwolili pomagać psom, choćby jak piszesz w wyprowadzaniu i socjalizacji. Szkoda zwierząt, ale jak im zaczną psy padać, to dobiorą im się do .... . Organizacje pro-zwierzęce nie odpuszczają takich rzeczy.

                  Sama jestem ciekawa, czy opiekunami nie są ci sami ludzie, którzy zajmują się też śmieciami.

                  Biedne zwierzęta.

                  Gość_AnnA
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                    szymonie 92 a w jakim to schronisku byleś wolontariuszem? I jakie kwalifikacje powinien posiadać szeregowy pracownik schroniska?

                    Piszesz ,że pracowałeś jako wolontariusz w schronisku i w tym samym zdaniu,że nie dopuszczało owo schronisko wolontariuszy. Trochę to podszyte prowokacją :)

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                      byłem w dwóch: w Lublinie i we Wrocławiu.

                      pracownik powinien mieć serce dla zwierząt/empatie, a oprócz tego dobrze żeby miał pojęcie o leczeniu, karmieniu, opiece medycznej. najlepiej jakby miał skończone minimum technikum weterynaryjne. żeby nie bał się zwierząt, miał do nich podejście. tylko tyle.

                      Gość_szymon92
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Schronisko w Janiku - wolontariat

                        Szymonie w jednym poście piszesz, że byleś wolo w schronisku i w tym samy poście piszesz , że w tym schronisku nie dopuszczali wolontariuszy. Następnie opisujesz , jak działało owo schronisko.

                        Co do kwalifikacji , weź się ogarnij człowieku , może jeszcze behawiorystą powinien być ? Pojęcie o leczeniu to powinien mieć weterynarz a nie pracownik schroniska , chyba ci się pomyliło trochę . Bo taki tech. weterynarii nie ma żadnych uprawnień do leczenia zwierząt , podawania im na własną rękę jakichkolwiek leków. Karmienia zwierząt tez trzeba się uczyć i mieć min. magistra, bo bez tego nie da rady ? Psy z głodu pozdychają jak magister nie nakarmi i wody nie doleje. A jaki kierunek studiów trzeba skończyć ,żeby psie odchody w kojcu sprzątnąć?

                        PS I w Lublinie i Wrocławiu wolontariusze są chętnie przyjmowani , więc nie wiem , może w jakimś dzikim schronie byleś. Chociaż ciężko dojeżdżać z Lublina do Wrocka ,żeby się bawić w wolontariat

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę