IdZ do lekarza i uwazaj na znachorow z kad wiesz z kim masz doczynienia... Poradzz sie poloznej zadz ...
czy dziecko jest schynięte możesz sprawdzić w następujący sposób: dziecko leży na pleckach, przyciągnąć i dotknąć prawy łokieć do lewego kolanka, potem lewy łokieć do prawego kolana, jeśli sprawia to dziecku duży ból, to może być schynięte
Wy młode matki na kompie wychowane w nic nie wierzycie nawet w Boga a co robiono kiedyś dawno jak lekarzy nie było lub nie każdy wierzył w lekarza jak wy teraz nie wierzycie w babki ,na szczęście teraz już babek mało lub nie ma więc udaj się matko do dobrego masażysty ,który zna się na swojej robocie i sprawdż co dziecku dolega .A tak w nawiasie to sprawdż tą metodą łokieć kolano i będziesz wiedziała co robić.
Może łóżeczko masz tak ustawione że dziecko patrzy za Tobą ciągle w jedną stronę. Staraj się tak układać maluszka żeby zmuszać ją do przekręcania główki w lewo. mój syn gdy zaczął krzywić główkę to staraliśmy się nosić go w takiej pozycji :główka oparta na moim przedramieniu dosłownie szyjka leżała na mojej lewej ręce a prawą ręką trzymałam małego między nóżkami. głowka zmuszona była do odginania i u nas taka pozycja pomogła. Jeśli chcesz to spróbuj.Nic nie tracisz.Powodzenia :)
Jedz do sandomierza do klukowej mój synek tez tak miał i jeździłam do różnych lekarzy ale tylko ona pomogła teraz to się nazywa zle napięcie mięśniowe
Lekarzy to nie było jak jeszcze dinozaury żyły...
W ostrowcu nie wiem kto się zajmuje takimi rzeczami,ale znam Panią w Lipsku,mam dwójkę dzieci i oby dwoje są przez nią co jakiś czas sprawdzane,i dzięki bogu wszystko zawsze dobrze się kończy,super Pani polecam z całym sercem
COOOO tylko studiuje ale już mądruje się jakby wszystkie rozumy pozjadała i to nie tylko w tym wątku. Śmiem twierdzić że nigdy nie będzie dobrym lekarzem, nawet jeśli posiądzie odpowiednią wiedzę.
A ty 16:45 jak tego nie przeżyłaś to przestań bredzić. Nikt nie będzie dziecka głodził barania głowo.
Sieroto cooo nie rozmarzaj się. Ty matury nie zdałeś, bo pisać nie umiesz a marzenia każdy ma... Na razie bądź salowym a to i tak za dużo jak dla takiego cioła jak ty.
RozmnaRZaj, hahahhahaha, wybacz, śmieszne.
Każdy ma swoją opinię na temat schyniecia. Ja w to wierzę. Rzeczywiście w medycynie nie uznają tego. Brata syn przez pierwsze 3miesiace cały czas płakał. Pilnowałysmy go we trzy (3mamuski po dwoje dzieci) i nie szło go uspokoić . Bratowa nie słuchała jak mowiłysmy ze on jest schyniety. Po 3miesiacach ciaglego placzu umowilysmy ja z synem do p.Zosi z Lipska. Okazało sie ze był schyniwty w łopatkach i mostku. Nastawienie i kilka masaży pomogło. Płacz ustał a bratowa strasznie dziekowala. Jak komuś potrzeba mam namiary.
Nadal uważam , ze termin napięcie mięsniowe , a schynięcie , to dwie rózne rzeczy. Przy napięciu mięsniowym nie spotkałam się z objawem płaczu podczas karmienia.A przeczytałam sporo na ten temat. Objawy są całkiem inne niz przy schynięciu. I nie wiem czemu ale uparcie wraca do mnie obraz zielonej kupki niemowlaka. Moje nie były nigdy schyniete, ale znam kilka przypadków w rodzinie, gdzie miało to miejsce. I zawsze pomagała babka. I co dziwne dla niektórych- te dzieci wyrosły na całkiem sprawne osoby. Zadne z nich nie jest w najmniejszym stopniu kaleka po takim babkowym masażu. (Az sie wierzyc nie chce. (To sarkazm ))
Moja siostra z córką miała podobny problem. Miała przykurcz mięśni.pielucha nie pomogła tylko masaże.