Tak samo jak Ogórek. I co z tego?
Od 19 października 2001 do 6 lipca 2002 sprawowała urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w gabinecie Leszka Millera.
Brawo pisowcy . Teraz popieracie lewaków .
Brawo lemingu. Idź do swojej Brukseli
Sędzie Piwnik była ministrem sprawiedliwości? Czyli politykiem ?
Widzę, że te słowa wypowiedziane przez Panią Sędzie Piwnik to policzek dla forumowych postkomuchów.
Ciekawy obszerny artykuł i warto przeczytać (Wyborcza 2001) to fragment z linku;
(...)Urodziła się w Kosowicach w Górach Świętokrzyskich. Wychowywała się w kulcie stryja, cichociemnego majora Jana Piwnika "Ponurego" - dowódcy największego zgrupowania Kedywu. (Bardzo chętnie opowiada o stryju). Jej matka zaś spokrewniona jest z rodziną Witolda Gombrowicza. Rodzice Barbary Piwnik rozeszli się, ją i jej siostrę wychowywały silne kobiety - matka i babcia. "Wraz z mamą, która pracowała w różnych miejscach, wędrowałam po kraju". Wychowywała się na Mazowszu, maturę zdała w Nowym Dworze Mazowieckim. Wahała się między prawem a medycyną. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a w 1978 r. rozpoczęła aplikację w Sądzie Rejonowym w Ełku. Dwa lata potem zdaje egzamin sędziowski i orzeka w Sądzie Rejonowym w Łukowie.
(....)
Na ekrany telewizorów i okładki kolorowych magazynów sędzia Barbara Piwnik wkroczyła przebojem w styczniu 1998 roku, kiedy to w warszawskim sądzie okręgowym rozpoczynał się proces przestępczej grupy "Rympałka". W sprawach wieloosobowych i wielowątkowych samo zebranie podsądnych w jednej sali i rozpoczęcie procesu jest już wielkim sukcesem. Przed odczytaniem aktu oskarżenia adwokaci prześcigają się zwykle w zasypywaniu sądu wnioskami formalnymi, byleby sprawę rozwlec i utopić w szczegółach - czas gra na korzyść oskarżonych. Rozpoczęcie procesu to batalia, w której niedoświadczony lub nazbyt pobłażliwy sędzia ginie. Jednak z wnioskami adwokatów trzeba się rozprawić mądrze, by nie naruszyć świętego prawa do obrony i nie narazić się na zarzut w instancji odwoławczej.
I oto mija trzecia godzina rozpatrywania wniosków w procesie "Rympałka". Jeden z podsądnych cofa pełnomocnictwo obrońcy. Na co adwokat wstaje i woła: "To ja, Wysoki Sądzie, wypowiadam pełnomocnictwo klientowi!". Sędzia Piwnik: "Nie można wypowiedzieć czegoś, co właśnie zostało cofnięte". Wśród obrońców konsternacja. Za chwilę inny adwokat wnosi o odroczenie rozprawy i wtedy właśnie pada pod adresem obrońcy następująca reprymenda: "Dobrze, że na sali jest tylu dziennikarzy, bo zobaczą, na co wydawane są pieniądze podatników".
W wieczornych "Wiadomościach" telewidzowie zobaczyli młodą, szczupłą brunetkę o łobuzerskiej grzywce, której głowa ledwie wystawała zza tomów akt rozłożonych na sędziowskim stole. Ta niepozorna, filigranowa sędzia strofuje adwokatów - starych sądowych wyjadaczy. To początek triumfalnej drogi przez media, która trzy i pół roku później zaprowadzi sędzię Piwnik wprost na fotel ministra sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera.(....)
(...)Sędzia Piwnik słynie z prowadzenia rozpraw żelazną ręką. Zamyka drzwi przed spóźnialskimi, przerywa proces, gdy komuś włączy się telefon komórkowy, i nie ma wyrozumiałości dla osób nieprzygotowanych.
- Gdzieś kończy się procesowa gra o pryncypia, a zaczyna jarmarczne handryczenie. Gdy mi ktoś duka i stęka, to mówię: "Mecenasie, niech pan siada".
Od 19 października 2001 do 6 lipca 2002 sprawowała urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w gabinecie Leszka Millera.
Czyli pisowcy popierają teraz sędzie , która była ministrem w lewicowym rządzie Millera . Co za zmiana
No i co z tego, ze wywodzi się z lewicy i byka ministrem w komunistycznym rządzie. Ważne, ze się zmieniła i jest dobrym sedzia . Brawo sedzia piwnik
Magdalena ogórek tez przecież kandydowała na prezydenta od Millera i się zmieniła na lepsze i już nie jest lewicowa . Teraz ma fsjne programy w prawicowej telewizji . Świadczy to o tym, ze jazdy może zmienić swoje poglądy i zlewiciwego polityka stać się prawicowym dziennikarzem
Możesz mi ignorancie z 17:45 podać choć jedno źródło żeby ktoś z prawicy krytykował panią sędzię Piwnik?
Nie mówię, ze krytykują . Bardzo dobrze, ze popieraja sędzie która byka ministrem w lewicowym rządzie. W którym miejscu naoisajem, ze krytykują . Kolejny przykład człowieka , który nawet nie potrafi zrozumieć prostej treści tekstu . Brak szkoły , brak wykształcenia charakteryzuje znaczna czesc zwolenników pisu , bo takimi łatwo manipulować
17:56, skończ chociaż zaocznie szkołę podstawową, bo wstyd robić takie błędy jak ty.
Sędzia Piwnik zdiagnozowała stan polskiego Wymiaru Sprawiedliwości jak stan choroby. Oceniła też, że jest to stan przesilenia, czyli można uznać optymistycznie, że powoli bedzie się poprawiał.
Od 19 października 2001 do 6 lipca 2002 sprawowała urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w gabinecie Leszka Millera.
Gościu 17:48 po pierwsze to kultura czy może za dużo oczekuję, wykształcenie na poziomie podstawowym każę nam pisać nazwiska z dużej litery. Poza tym Pani Sędzia Piwnik nie zmieniła się. Ona na pewnym etapie swojej ścieżki zawodowej zdecydowała się na taki epizod.
Wnioskuję, ze nigdy nie oglądałeś ani nie czytałeś żadnych materiałów na jej temat, zatem poczytaj to co w linku wyżej.
Piotrowicz tez na pewnym etapie życia zdecydował się na pewien etap
Jan Piwnik p.s. Ponury byłby dumny ze swojej siostrzenicy.
17 58 p.s.Topola teź?