Senatorowie tłumaczą, że są zaniepokojeni "rosnącym w Polsce dyskursem antysemickim i robieniem ze społeczności żydowskiej kozła ofiarnego". "Miało to miejsce zwłaszcza podczas kampanii prezydenckiej w Polsce w 2020 r. Prawo i Sprawiedliwość oraz telewizja państwowa podrzucały antysemickie tropy i posługiwały się cienko zawoalowaną demagogią" – przekonują.
Chodzi o wypowiedzi prezenterów TVP związane z żydowskimi roszczeniami oraz słowa Jarosława Kaczyńskiego, który w wywiadzie dla Radia Maryja przed wyborami prezydenckimi, skrytykował Rafała Trzaskowskiego za rozważanie zwrotu własności żydowskiej.
Niech się bujają i najpierw oddadzą Palestyńczykom domy, które zburzyli.
To chyba jakiś żart.
Jakoś kasa, którą Polska ma płacić za utrzymanie "obrońców" na naszym terenie już nie jest antysemicka. Mogli sobie siedzieć u naszego zachodniego sąsiada i stamtąd dyktować warunki.
Niech ci senatorowie zabiorą z Polski swoich ludzi i będzie OK
żydzi zawsze byli wredni wobec polski