Nie pisze o wszystkich ale na co komu 10kg cukru. Dzisiaj taką scenę widziałem w sklepie. Straszę małżeństwo pod 80tke przyszlo po 10 kg cukru. Czy to nie jest idiotyzm. Oczywiście żeby było mało to nie zachowują odległości od kolejnego klienta. Na pytanie co ja tam robiłem. Robiłem zakupy na śniadanie.
A co cie ludzie obchodzą? Jak są glupi i tracą pieniądze to ich sprawa.
Może oni też robili zakupy tego, czego zapomnieli i więcej się tam nie pojawią przez jakiś czas?
Czy to powód, żeby nazywać seniorów idiotami?
Tak to jest powód. Człowieku mnie 10 kg cukru???? Zastanów się.
A jak myslisz z czego najłatwiej zrobić alkohol? Z cukru. Dzisiejsze aparaturki robią spirytusik co będzie do odkażania.
No nie wiem czy robienie zakupów na śniadanie, potem na obiad a wieczorem na kolację to właściwy sposób postępowania w obecnej sytuacji a to sugeruje założyciel wątku.
Tobie? A kto tu mówi, że tobie jest potrzebne 10kg cukru?
Sam jesteś idiota. Może lepiej nic już nie pisz.
Niektórzy kupują sobie zapas na dłuższy czas, nie ma w tym nic dziwnego.
Mieli do tego prawo i co ci do tego, może chcą mieć słodki koniec?
Moja babcia też zawsze kupowała tak cukier i potem miała na rok. Nic dziwnego w tym nie ma.
............., masz rację założycielu wątku, idziesz w dobrym kierunku, nawet wcześniej doszedłeś. Oni potrzebowali aż 80 lat.
Gdybyś był uczynny to poprosiłbyś o adres, zaproponował im zawiezienie tego cukru i dodatkowo poprosił o opuszczenie sklepu z powodu wirusa który zagraża ich życiu.
Ale będzie urodzaj na spożywcze mole !
Nie strasz małżeństwo pod 80 tkę,bo Oni już i tak się boją.