Takiś mocny teraz. Ale jak czas na ciebie nastanie i zaczniesz trykać nóżkami to mamunie i Pana Boga zaczniesz wzywać. A wtedy już nic ci nie pomoże. Dla niewierzących nie ma miejsca w niebie. Będziesz wyć i przepraszać aż zdechniesz i pod płot rzucony powinieneś być. Niewierzącym precz od cmentarzy nie wierzą to na śmietnik truchło wywozić. Tam ich miejsce a nie na świętej ziemi
Ty chyba jesteś rodzina z Violką co?
unholyset kup se nowy samochód nie siedz tyle w garażu bo juz ci odwala od tego korba.
A czy dla idiotów jest miejsce w niebie?
Dowcip:
"Ateista trafia do piekła. Wita go sam Lucyfer i prowadzi do pokoju. "masz tutaj łóżko wodne, telewizje, tam dalej jest bar, jak chcesz jakieś dziewczynki do poużywania to dzwoń itp; itd" Ateista zadowolony spędza sobie czas w tym piekle tak jak nigdy; baluje, robi to co chce - same przyjemności. Normalnie tak dobrze to jeszcze nie miał w życiu.... Pewnego dnia przechadzając się alejkami piekła dochodzi do wielkiej szyby... a za nią ludzie się smażą w smole, torturują ich, wszędzie ogień, agonia, ból wokoło... Ateista przerażony woła Lucyfera i się pyta: "A tam za szybą co się dzieje?"
"A wiesz to sobie chrześcijanie wymyślili..."
unholyset kup se nowy samochód nie siedz tyle w garażu bo juz ci odwala od tego korba.
Kto powiedział, że ja samochód naprawiam w garażu :)
Hahahaha ale śmieszne. Tylko ateista - debil może coś tak chamskiego wymyśleć. Zwykle wyjecie jak ścierwa przed tym jak kojfniecie. Wszy ludzkie
W mojej rodzinie jest kilku ateistów komunistów no i jak to wyglada w praktyce, cały czas pluli na kościół i księży tak jak i wy tutaj na forum a że po co Papież przyjeżdża tyle pieniędzy się marnuje, a że kwaśniewski jaki wspaniały kultruralny, inteligentny itd, o księżach tez sporo p....yli, no i dobra jak jedna była na łóżu śmierci to Boga wzywała w cierpieniach i o księdza się pytała żeby ją wyspowiadał a zaznaczam wszystkie pomsty na księży wylewała jak była przy pełnym zdrowiu i wszystko się układało, to samo jej synek, ale jak synek sam został na świecie i po kolei zaczoł chodzic na pogrzeby tych co z nimi wódkę pił i na kościół nawalał to i zobaczyłem ciekawy obrazek zaczoł sie modlić w kościele tak ten pyskujący ateista.
Ale ja nie jestem komunistą:) Ja jestem prawicowym ateistą:)
Piękne uogólnienie, pamiętaj, że...
"- Przede wszystkim pan mi po chamsku wyrwał tego kurczaka!
- Jako corpus delicti.
- Ścierkę, ścierkę mi wyrwał, moje narzędzie pracy.
- Panie kierowniku, ukraść chciał mi tego kurczaka.
- No pewnie, bo po co by wyrywał?! To złodziej!
- I pijak! bo każdy pijak to złodziej!!!"
hahahahahaha właśnie tacy mocny są ateiści jak mówisz. jak tryka nóżkami on albo jego wszawa rodzina to wtedy Pana Boga wzywanie. Precz wtedy od Boga zdychać jak psy
Grzeszycie obłudą i pychą panowie,więcej pokory,więcej zrozumienia dla innych.Do Boga wiedzie wąska i kręta droga.Czyż nie jest napisane:z jednego nawróconego grzesznika,więcej radości w niebiesiech ,niż z legionu pokornych.
Rozumiecie tę przypowieść?
A baczcie aby was i mnie,nie wystawiono na ciężką próbę wiary naszej,jak Hioba wystawił Pan.
Pokory wam i sobie życzę,bo obłudnika poznacie po tym ,iż na rogu ulicy wystaje i głośni się modli.
Ooooo ... 123 ty to masz rodzinkę. Nic dziwnego, że tak tu nadajesz. Jak oni - tylko w drugą stronę,
ale metody masz takie same.
Oj będziesz ty miał masę grzechów do wyznania. Nie jednego księdza w depresję wpędzisz przy spowiedzi. Ty po każdym napisanym poscie gnaj do spowiedzi, bo nie wyrobisz się do końca swoich dni.
Bo ty zły człowiek jesteś ...
odezwał się mądrala będziesz wył jak zarzynane prosie na łożu śmierci i wtedy jeszcze większy ból nastanie jak już mgłą oczka twe spowije śmierć
Ten już zaczyna wyć, nie długo kojfnie.
Do Gość
Dziś, 12:34
Czyli co zalecasz, mam pozwolić na to aby moja religia była obrażana i znieważana w imię tego zebym nie był brany za grorliwego katolika uważasz że jak pietnuje atoli czy komuchów to znaczy że w ten sposób się dowartoścowuje jako katolik i rosne w pyche?
Czemu uważasz się za katolika? Tylko tak szczerze.
Przyjołem nastepujące sakramenty:chrzest bierzmowanie i co niedziela wyznaję wiarę w Boga, staram się zachować 10 przykazań.