Dziewczyna wyskoczyła z pędzącego 60 km na godzinę auta, którym wieźli ją porywacze.
Pijany 19-latek w BMW staranował młodą kobietę
W Tczewie (woj. pomorskie) doszło do groźnego zderzenia bmw...
Sprzedał świecidełka żony, ze strachu sam się "porwał"
33-latek z Łodzi najwyraźniej bardzo obawiał się reakcji...
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 8 czerwca 2008 r. w Wysocicach, we wsi pod Miechowem. 16-latka jak co dzień szła w kierunku przystanku busa, spieszyła się do szkoły. Nagle obok niej zatrzymał się biały seat toledo.
W środku siedziała młoda dziewczyna oraz trzech pijanych mężczyzn. Nastolatka zauważyła, że kierowca ma kolczyk w prawej brwi, drugi jest ubrany w bluzę z kapturem, a trzeci ma tatuaż na ramieniu i blizny po okaleczeniach. Wyglądali jakby zażywali narkotyki, byli brudni i śmierdzieli alkoholem.
Dwaj mężczyźni siłą wciągnęli dziewczynę do środka. Auto ruszyło z piskiem opon. Dziewczyna broniła się ze wszystkich sił, krzyczała. Gdy zorientowała się, że mężczyźni nie żartują rzuciła się w kierunku drzwi i nacisnęła klamkę, wyskoczyła z pędzącego pojazdu. Potoczyła się jeszcze po asfalcie, a gdy porywacze odjechali kulejąc ruszyła do domu. Z ran na rękach i nogach lała się krew. W szpitalu okazało się, że ma złamaną kość potylicy i uszkodzony kręgosłup.
Zawiadomiona policja ruszyła w pościg, ale porywacze przepadli bez śladu. Ujęto ich po kilku dniach. Bandyci twierdzili, że chcieli jedynie, by dziewczyna pokazała im drogę. Cała czwórka miała kryminalną przeszłość, była skazywana przez sądy w Miechowie i Olkuszu.
Po zajściu prokuratura umorzyła sprawę Ewy L., bo uznała, że była tylko świadkiem porwania. Z kolei miechowski sąd umorzył z kolei proces przeciwko Grzegorzowi L., bo okazało się, że jest niepoczytalny. Teraz zapadły wyroki wobec pozostałych dwóch mężczyzn. (jks) Co o tym myslicie.
a co tu sadzić trzeba lincze zalegalizować bo na sąd to niema co liczyć http://www.aferyibezprawie.org/
zapomniałem napisac .Tych dwóch bandziorów dostało po 2 miesiace wiezienia w zawieszeniu na 5 lat.
Dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na pięć lat - takie wyroki usłyszeli Dawid D. ps. Szczerbaty i Marcin P. ps. Pali za pozbawienie wolności 16-latki ze wsi pod Miechowem.