Uważam, ze kapłan wyrządził krzywdę pogrążonej w żałobie rodzinie, nie chłopakowi. Jeśli za życie nie wierzył w Boga, to zakładam, ze Jemu i tak wszystko obojętne... wychowałam się w wierze katolickiej, wierze w istnienie Pana Boga, jednak do kościoła nie chodzę na msze, tylko kiedy mam potrzebę się pomodlic. Przeraża mnie, ze ksiądz, który powinien być wzorem czystości, dawać przykład miłości, tolerancji i przebaczenia (jak uczył Jezus) - jest dokładnym przeciwieństwem. I jeszcze ta obłuda w trakcie Kazań... nie chciałabym wszystkich "wrzucać" do jednego worka, nie mniej jednak to, co się dzieje w dzisiejszym świecie, doprowadza do gęsiej skórki...
Kapłan postąpił ok. Dla zmarłego nie miało to już znaczenia, czy padły takie, czy inne słowa, ale dla rodziców i rodziny, kolegów tam zebranych mogły być właściwym środkiem leczniczym, a nie uśmieżającym gangrenę. Skąd wiecie, czy to nie ta krytykowana właśnie terapia wstrząsowa nie była tym, co się najbardziej przyda się po śmierci temu chłopcu, jego kolegom, rodzinie.Może słowa księdza otworzą oczy rodzicom, może rodzeństwu chłopca, jego kolegom i pobudzą ich do żarliwej modlitwy o duszę chłopca, a nie tylko do płaczów po stracie syna. Pomyślcie, czy w żałobie lepiej jest tylko płakać i cierpieć, czy też oprócz tego, mieć jrszcze nadzieję, że nadzą modlitwą możemy wybłagać u Boga przebaczenie dla tego dziecka, które ewidentnie zbłądziło. Z Bogiem
Ciemniak, ty chyba sam nie czytasz tego co piszesz?? Tobie przydałaby się porządną terapia wstrząsowa.Tylko czy to by pomogło na tak zatwardziały i zaślepiony umysł??
Wyszedł ten kto prawdy nie zdzierżył, bo kłamstwo i ciemności boją się prawdy i światła, bo wtedy ich czyny bardziej ich gniotą i uwierają. Poza tym przestań bezmyślnie ciągle wklejać ten sam link jak brakuje ci innych argumentów do dalszeho podkudzania przeciwko księżom- no w nodie masz pośmiertne losy teho dziecka, chodzi tylko o twoją chorobę duszy, która zaprwne zatruwa i ciało.Zanim wyszli, prawdę usłyszeli i ta w nich tkwi, nie są w stanie wymazać jej z pamięci, a tym samym nadal podtrzymuję to co napisałam o 10 godz
Tylko czemu ta prawda o tobie ciemniak nie dociera do ciebie? Dlaczego ta prawda nie tkwi w twoim umyśle, nie doskwiera ci?
Mylisz się, a tym samym cały czas tkwisz w błędzie. I jeszcze ze źródła prawdziwej mądrości i miłości, prawdy drogi i życia- biada temu kto zgorszy jednego z tych maluczkich. Pomyśl o tym zanim następnym razem poniesiesz rękę na mistyczne ciało Jezusa Chrystusa- Kościół w postaci tych nędznych słów których się chwytasz, by zwieść wielu maluczkich. Sprawiedliwość należy do Boga.
ciemniak opętany Ty już jesteś
Jeśli wiara dls cienie jest opętaniem, ywoje pytanie 11.17 skieruj w swoim kierunku.Idź precz szatanie, zamilcz szatanie- powiedział Chrystus do demona. Pomodlę się za Ciebie
Pasowałbyś do średniowiecza jak ulał.
I co z tego - rozwiń swoją wypowiedź i może będę średniowieczna, ale co z tego- jak jesteś taki do przodu, to uważaj żeby cię z tyłu nie zabrakło. Potarzam - sprawiedliwość należy do Boga.
Znowu nie wiesz jakiej jesteś płci?
Wg mnie osoba chora psychicznie.
Skoro sprawiedliwość należy do Boga,to dlaczego ksiądz uzurpuje sobie prawo boskie i chce sam wymierzać sprawiedliwość,osądzać...podobno miłosierdzie u katolików powinno być na pierwszym miejscu....a może na ostatnim...
Osądzanie, jak piszesznie jest rówmoznaczne z wymierzaniem sprawiedliwości- ta należy do Boga. Lektura Pisma Świętego Kasandro wyjaśni ci jak Bóg wymierzał sprawiedliwość w histprii, czy to narodów, czy jedostek. Nie było lajtowo. To tak samo jak w sądzie- najpierw wyrok-potem kara i to dopieto jest wymierzenie sprawiedliwości
Nie wiem czy zauważyłeś/aś,że ja tu piszę o księdzu,który przejął na siebie rolę BOGA.
Kłamstwo, albo łagodniej- zwyczajne błędne myślenie. Pogsdamy po lekturze Biblii, bo tak to nie ma o czym w ogóle dyskutować, bo szkoda czasu. Miłej lektury
Potrzebujesz egzorcysty, pani ciemniakowa.
Myślę, że nie wiesz o czym piszesz 11.32. Żegnam po cywilnemu