nie płaczta, w Polsce jest 75 000 sklepów gdzie można kupić mocniejsze alko (od 18%) podczas gdy w Norwegii takich sklepów jest 300 na cały kraj
Po pierwsze Norwegów jest o wiele mniej,a po drugie Norwedzy więcej pędzą,niż Polacy.
Ten naród do reszty zidiocial. Jak chlasz jak wielbłąd, to było kupić z 50 butelek, jeszcze byś może zarobił na interesie, a nie głupio pytał gdzie wódkę kupić.
może to prowokacja policji, ktoś się zgodzi z litości odsprzedać nadwyżki i już grzywna leci