baaaardzo drogo, a kierownicy w każdym widzą potencjalnych złodziejaszków....
nqjgorszy ten na pułankach żeby z niego coś było powinni zwolnic cały personel a szczególnie tą starą w okularach ze stoiska mięsnego do tego remont albo generalne sprzątanie dziwie się że ten sklep jeszcze funkcjonuje a że drogo to inna sprawa
Leokadia z miesnego generalnie ma wszystkich w dupie,jak ma chec to cie obsluzy.Drozyzna okropna.
Pani z mięsnego jest super,zawsze obsługuje z uśmiechem.Jak ci nie pasuje to nie rób tam zakupów.Trochę więcej szacunku dla innych.Jak będziesz Ty miły ,to i ktoś Cię miło potraktuje.
w groszku na polnej jest strasznie;przeterminowane produkty,zielone wedliny,a pod sklepem grupa pijakow z tanim winem w rece!POLSKA
a na iłżeckiej trzeba uzbroić się w totalną cierpliwość przy wędlinach -tyle ich tam jest a ...porażka z obsługą-a ploteczkom nie ma końca o każdej odchodzącej klientce
ten na pułankach to naprawde dno i głęboki prl a utrzymuje się chyba ze sprzedaży tanich win
Ale chyba ważne dla niego, że się utrzymuje! W dzisiejszych czasach to nie lada wyczyn. A, co do "starej w okularach" normalnie, aż się przejdę i zobaczę :)
Potwierdzam, nieprzyjemne ekspedientki, przy obsługiwaniu gadają jak najęte, odechciewa się kupować! PORAŻKA!!!!!!!!!!!!!!!! Nie robię tam już zakupów!!!!!!
Groszek na Pułankach to jakieś nieporozumienie...fatalna obsluga co zniecheca do zakupow w tym miejscu...
Ja nie wiem ludzie co się z Wami dzieje? Jest teraz tyle sklepów. Jak Wam się taki czy inny nie podoba to obok jest kolejny ale jak to Polak...tylko psioczyć potrafi.
Bardzo lubię odwiedzać Groszka na Kilińskiego, jest tam miła obsługa i pełen asortyment no i pyszne świeże pieczywo :) szkoda tylko że za daleko mieszkam od tego sklepu.
Ja też bym wolał swój interes mieć bliżej domu :) Ale w sumie jeszcze nie zachwalałem w internecie...