Nie mówię, że nie jest, ale proszę o pokazanie tego.
Tak wygląda Wikipedia u mnie: https://imgur.com/C04OGgn
Daj spokój - to wygląda na dyskusję ślepego z głuchym - dla mnie znaki przystankowe i znaki interpunkcyjne to jedno licho.
Dlatego zakreśliłem zwrot "znaki przestankowe" na czerwono ze strzałką. Można to zobaczyć pod linkiem. Ja tam nic nie widzę o znakach przystankowych.
Zakreśliłeś zwrot "znaki przystankowe" i nie widzisz nic o znakach przystankowych - czy Ty piszesz z Morawicy?
Zdaje się, że próbujesz mnie obrazić?
Proponuję ponownie sprawdzić, co jest ramce.
Może się przydać możliwość powiększenia obrazka poprzez kliknięcie na niego, albo wciskając klawisz "Ctrl" na klawiaturze i kręcąc drugą ręką kółkiem myszki w górę.
Piszę z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Nie dogadamy się jednak. Chyba, że Ty nie jesteś osobą, która napisała:
"Znaki przystankowe są na przystankach, a znaki przestankowe spotyka się w tekstach pisanych. :)
Spotyka się również znaki przestankowe na przystankach, ale o znakach przystankowych w tekstach pisanych można chyba mówić tylko w kontekście Kodeksu Drogowego. :P"
Kończę na tym i miłego dnia życzę.
To ja napisałem.
Wikipedia wg mnie posługuje się w definicji interpunkcji zwrotem "znaki przestankowe". Ta strona jest cały czas dostępna https://pl.wikipedia.org/wiki/Interpunkcja oraz jest dostępny zrzut kawałka ekranu https://imgur.com/C04OGgn z zakreślonym na czerwono zwrotem "znaki przestankowe" . Ja nie widzę w definicji interpunkcji zwrotu "znaki przystankowe".
https://www.google.com/search?q=%22znaki+przystankowe%22&client=firefox-b-d&nfpr=1&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiX0Pa8qajlAhWGxosKHXr7AtAQ_AUIESgB&biw=1600&bih=778 - znaki przystankowe
Ostatni link zawiera oczywście znaki przestankowe, nie przystankowe.
Proponuję wypowiadać się po dokładnym przyjrzeniu się podlinkowanym treściom.
To chyba zbyt wiele dla osoby upierającej się, że w definicji interpunkcji używamy zwrotu "znaki przystankowe".
Monsz zrobł dziecko innej ona nie ma daje kontaktu z nim dla niego bo mąsz pojechał w góry na narty a teście som daleko i w szkole powiedzieli dziecko ma za duże buty a ja z almentuw butow nie kupie bo ja byłam a nie mają kolorów i nie wiem jak pojechać do tej lafiryndy co jej muj mąz zrbił dziecko a trzeba na święta alimenty mieć a ona nie pracuje bo mój mąz był tam i widział i ona mu pwiedziała że rower a on nie bo co innego.I mam ciężką sytuacje bo moja matka na targu potłukła jajka nie swoje i ma teraz zpłacić pieniądze na te jajka a nie na alimenty.Teśc się wkurzył i poszedł po piwo do sklepu a tam ino było puszkowe i mój Brajanek nie miał cukierka bo nikt mu nie kupił.Miliście takom sytuacje i jak z niej wybrnonć? Pozdrawiam Dżesicca
Hahaha Dzesicca kto ci zrobił tego dzieciaka??
W lesie byli na jagodach ale nie było to przynieśli pare grzybów na sałatkę i w kolejce powiedzieli że cienżarne som bez kolejki to wzięłam i zaszłam i w szpitalu nawet oddac chciałam ale nie wzięli i mam ale alimentów nie tylko z 500 plus zyje a on nic nie daje bo mu się robic nie chce a jego siostra to ma zakon i tam też jest siostra nie tylko jego bo on znaczy się mój mążma siostrę rodzonom i zakonnom ale tam go nikt nie widział na dębie ruchały się gołębie a kierowca biletów nie sprzedawał bo mu się nie chciało i jak wilki wyły w nocy to on pojechał i tyle go widziano a najlepiej to wzionć i wygrac w lotto albo w szachy bo sąsiadka mówi że z szafy się nie wychodzi a kwiatki na stole rosną lepiej jak liście opadną i będzie wiosna to wtedy się ogrzeje za darmo.
Ja prd ja się boję takich ludzi!!!! Czy ktoś mi jutro pójdzie po zakupy?