Do wulgaryzmów zapewne.
Obawiam się gościu z 17:50, że radni nie odrzucą tego pomysłu. Część już zadeklarowała, że poprze taką uchwałę.
A może Skwer Praw Ojca ?
Każdy trzeźwo myślący człowiek zna swoje prawa jak również obowiązki i żaden skwer swoją nazwą nie musi mu o nich przypominać. Dotyczy to również kobiet, które uważają inaczej n.p. pani Lempart i jej podobne.
Jak widać, generalnie nie ma wśród mieszkańców entuzjazmu co do takiego pomysłu. Radni lepiej niech wezmą to pod uwagę.
Też tak uważam. Ludzie wariują.
Czytając ten wątek utwierdzam się w przekonaniu, że kobiety nadal praw nie mają w społeczeństwie.
Jeśli tak sądzisz to pora poszukać dobrego specjalisty 15:58.
Ty musisz byc w zyciu bardzo nieszcześliwa 15:58
Dla równowagi Skweru Praw Kobiet proponuję Plac Obowiązków Mężczyzn.
Skwery i ulice powinny być nazywane numerycznie tak jak w USA - dzielinca 4 przecznica 8 itd