No i mamy 10 marca i drugi sondaż gdzie Sławek ma ponad 20% i pierwszy gdzie prześciga kandydata hehehe obywatelskiego. Czyli tego co to niby PiS go popiera, no ale wtedy gdy ten rokowałby zwycięstwo.
Jak myślicie, czy prawnuczek "szwaba" co walczył za to by Śląsk był Polski ma szansę zostać Prezydentem?
W końcu w weekend wypłynęło że Niemieckie farmy trolli płacą za dyskredytowanie Mentzena, że jest pochodzenia niemieckiego. Taki fikołek logiczny :)
W sumie to obojetne czy Prezydentem bedzie Nawrocki czy Mentzen, byleby tylko nie "dupiarz".
Nie ma się co doczepić. Facet jest bystry, słowny, twardo stąpający po ziemi. Od paru lat oglądałem jak się wypowiada o podatkach. To nie jest tylko teoretyk.
Ma wystarczająco dużo charyzmy by objąć takie stanowisko.
I startuje jako lider ugrupowania. Nie jest natomiast wystawiany na zasadzie by kogoś wysłać i mieć nadzieję by wstydu nie zrobił. A tak został wystawiony Trzaskowski. Bo każdy wie, że Radek byłby lepszy i bardziej obyty. Tylko nikt go nie lubi. Nawet Musk. A to jest wyczyn, by Musk kogoś nie lubił.
No i Nawrocki. Jak przegra, to PiS powie że on to przecież nie był ich. Na dobrą sprawę działacze PiSu już to robią
Dudzie też szans nie dawali. Nie dawali też Trumpowi
Jeszcze 2 miesiace i delegalizacja pisu i socjalistow!!
Założycielu wątku - ośmiogwiazdkowy hejterze, wszelkie próby skłócania prawej strony sceny politycznej zakończa się waszą klęską.
18:37; wyobrażam sobie twój ryj w typie tych zadymiarzy spod pomnika smoleńskiego.
Czyli nie ma się co kłócić i trzeba zagłosować na Mentzena. Zero niezdrowej rywalizacji.
Mentzen powie każdemu co ten lubi słyszeć. Niestety jest beznadziejny merytorycznie i się gubi jeśli go dopytać o szczegóły. Jak każdy populista zresztą. Ale fakt Nawrocki jeszcze gorszy.
Jakiś przykład? Może być jeden