W związku a aferą pedofilska wokół filmu Sylwestra Latkowskiego “Nic się nie stało”, warto przypomnieć wątki pedofilskie w książce dziennikarza Marcina Kydryńskiego, który odszedł z Trójki. Wygląda na to, że podobne upodobania są powszechne na warszawskich salonach.
W publikacji z podróży po Afryce roiło się od opisów pożądania wobec nieletnich, z czym nie krył się autor. Książka spotkała się z krytyką czytelników.
„Opowieść o Afryce, którą przedstawia Kydryński przesiąknięta jest rasizmem, seksizmem, a nawet pedofilią – przynajmniej według polskiego prawa” – napisała Katarzyna Barczyk. W książce Kydryński opisał wrażenia ze wspólnej wyprawy z gwiazdorem TVN Marcinem Mellerem.
„Prawdę mówiąc od pierwszej mojej wyprawy do północnej Afryki mam pewną słabość do małych Arabek. „Czarodziejki”… – powiedział o nich Adam rano przy promie, kiedy dziewczynka może dwunastoletnia, z figlarnie opartą na biodrze ręką patrzyła na niego z żarem, przed którym nie ma ucieczki. To dobre słowo, czarodziejki. W Dajr al-Madinie odnalazłem wśród oblepiających mnie dzieci takie śliczne małe zwierzątka. Miałem w portfelu kilka banknotów. Może trzy funty. W hotelu dwudziestopięciofuntówki. Je uszczęśliwia funt, nawet dwadzieścia pięć piastrów. Przychodziły mi do głowy myśli występne, że za dwudziestkę mógłbym taką pachnącą miodem, śniadą dziewczynkę wziąć do swojego hotelu i pieścić przez wiele godzin. Świństwo, ale potworną miałem na to wówczas ochotę” – pisał Kydryński.
Autorka recenzji komentuje to następująco: „Chwila przed zmierzchem to opis podróży, gdzie nadzwyczaj mocno akcentuje się seksualny aspekt wyprawy. Niekiedy wręcz wydaje się, iż jest to dzieło zachwalające seksturystykę na kontynencie afrykańskim” – konkluduje.
https://www.codzienna.net/sliczne-male-zwierzatka-pedofilskie-watki-w-ksiazce-marcina-kydrynskiego-7717/
W książce o Afryce zatytułowanej "Chwila przed zmierzchem" Marcin Kydryński, były już dziennikarz Trójki wyznawał swoją słabość do dwunastoletnich Arabek:
"Nie sądzę, by znalazł się zdrowy mężczyzna, który umie oprzeć się ich urokowi. Nie jest to bowiem wdzięk ludzki, do którego przywykliśmy, ale zwierzęcy. Te dziewczyny proszą, by je pokryć."
https://krytykapolityczna.pl/felietony/jas-kapela/pan-od-afryki/
Jezu...Sodoma i Gomora....niedługo to z psami będą sypiać
W magazynie „Show” ogłoszenie, że za 21 tysięcy złotych można się wybrać na Zanzibar z Marcinem Kydryńskim, który chętnie podzieli się „swoimi doświadczeniami, przemyśleniami” z Afryki.
Z tym K..... to prawda podobno,lubi,oj lubi
Cyt. z linku wyżej Pana od Afryki jak nazywa siebie M. Kydryński.
"Dlaczego więc magazyn „Show” reklamuje kogoś takiego?
Czy wystarczy, że ktoś zapłacił za to ogłoszenie i robią to tylko dla pieniędzy? Podejrzewam, że jest jednak sporo czytelniczek, które pamiętają przemyślenia Kydryńskiego na temat afrykańskich dziewcząt i mogą się poczuć równie zniesmaczone, jak ja. Choć Kydryński za swoje słowa przeprosił i odmawia wznawiania swojej pierwszej książki, twierdząc, że był wtedy innym człowiekiem, to nie wygląda na to, żeby rozumiał, na czym polega problem. Świadczyć o tym może jego oświadczenie na stronie internetowej. Choć przeprasza, to w sumie nie bardzo wiadomo, za co. Tłumaczy, że książka: „była raczej zbiorem impresji. Dość, chwilami mocnych, bolesnych, bo takie to były czasy i taka podróż”.
Bolesnych, jak pragnienie ruchania nieletnich Arabek?
Szokujący fragment książki Chwila pzred zmierzchem Kydryńskiego linku wyżej:
"Zawsze uważałem, że w pragnieniu białych mężczyzn, by posiąść czarne kobiety, jest pewna prawidłowość. Nie wydaje mi się jednak, by chodziło tu o tak lubiany przez seksuologów, jak i historyków motyw dominacji. Widzę tę siłę raczej jako atawizm. Jako sublimację żądzy spółkowania ze zwierzętami.
Prawdę mówiąc od pierwszej mojej wyprawy do północnej Afryki mam pewną słabość do małych Arabek. „Czarodziejki”… – powiedział o nich Adam rano przy promie, kiedy dziewczynka może dwunastoletnia, z figlarnie opartą na biodrze ręką patrzyła na niego z żarem, przed którym nie ma ucieczki. To dobre słowo, czarodziejki. W Dajr al-Madinie odnalazłem wśród oblepiających mnie dzieci takie śliczne małe zwierzątka. Miałem w portfelu kilka banknotów. Może trzy funty. W hotelu dwudziestopięciofuntówki. Je uszczęśliwia funt, nawet dwadzieścia pięć piastrów. Przychodziły mi do głowy myśli występne, że za dwudziestkę mógłbym taką pachnącą miodem, śniadą dziewczynkę wziąć do swojego hotelu i pieścić przez wiele godzin. "
W najnowszym „Newsweeku”, którego jest redaktorem naczelnym, możemy przeczytać pean Wojciech Staszewskiego na cześć Kydryńskiego i pisze: „Kydryński zachowuje maniery dżentelmena”.
Czy dwunastoletnie Arabki też tak uważają, raczej się już nie dowiemy.
Ucinac ku..sy i problem z czasem zniknie. Zlodziejom Ucinac dlonie, a mordercy pod sciane.
O ! tak też i ja uważam
A tymczasem na 52 urodziny ten koneser wdzięków 12-letnich afrykańskich dziewczynek dostał prezent od nowego Radia utworzonego przez byłych dziennikarzy Trójki.
"Trudno o piękniejszy prezent" - powiedział Kydryński.
"Radio Nowy Świat rusza już w czerwcu. Tworzą je przede wszystkim osoby znane ze "starego" Polskiego Radia, takie jak Wojciech Mann, Magda Jethon, Jan Chojnacki i Piotr Jedliński. Po ostatnich bulwersujących wydarzeniach wokół radiowej Trójki, swoją chęć przyłączenia się do projektu zgłasza coraz więcej dziennikarzy. Wśród nich znalazł się również Marcin Kydryński, czym zachwycił swoich fanów."
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/marcin-kydrynski-dolacza-do-radia-nowy-swiat/8ql6t56
No to nowe radio ma "gwiazde" na miarę "Zatoki sztuki". Powiem nawet, że przebija ich chyba.
Ale zdziczenie;
W 2016 roku Newsweek" zachwycał się nową książką Kydryńskiego... o Afryce. Czytali tylko pierwszą stronę ?
Opisują jego "aksamitny głos", "zarost globtrotera" i "akcent jak Hugh Grant z Notting Hill".
Mąż Anny Marii Jopek promuje kolejny reportaż z Afryki i postarał się z tej okazji o zachwyty nad sobą, swoim talentem i wyglądem.
Kydryński zachowuje maniery dżentelmena. Syn lwa polskiej estrady Lucjana Kydryńskiego i gwiazdy piosenki Haliny Kunickiej, od zawsze grzeczny i dobrze ułożony.
Ani słowa o tym co pisał o 12-latkach "pachnących miodem", które chciałby "pieścić godzinami w hotelu".
Ma gość afrykański dziki apetyt:)
No to do tvn24 go, na śniadanie mistrzów
A sprawa konesera 14 letnich ukrainek, byłego marszałeka Marka K., to nie pedofilski wątek w życiu politycznym?