Pewnie nie będzie frekwencji i nikt nie będzie grał ;)
Właściciel werandy nigdy nie dbał o to co ludzie o nim mówią , a pracownikach to nie wspomne. Jak był ktoś mądrzejszy od niego to skutecznie go usówał. Nie potrafi przyznać się do błędów.
Powiem wam tak z doświadczenia, że właściciel Werandy wmiare dobrze traktuje pracowników ,ale tych z silnym charakterem czyli on was napieprza a wy udajecie że nie słyszycie i częśc tego co on mówi wykonujecie i od czasu do czasu jak już pokarzesz co potrafisz a jemu sie to spodoba możesz pyskowac i stawiac warunki .Z takimi ludzmi trzeba umiec rozmawiac ,ale to też nie na dłurzsza mete da sie jego fochów wytrzymać.
Własnie i ci co się szanują to tam nie pracują. Bo znależli pracodawców co ich szanują.
Nie jest taki zły. Znam o wiele gorszych. Ja tam go szanuje
Ej ludzie co wy tak jedziecie na tego Jarka pracowałam u niego i wcale nie było tak źle jak sie dobrze z nim zyje to nie ma tragedii a od pracowników niestety trzeba wymagac takie życie...
Kilka razy widziałem jak psy biegają po kuchni, tam gdzie jest styczność z jedzeniem nie powinno być chyba takiej sytuacji. ciekawe co na to sanepid....??? Jeśli mam coś zjeść wybieram inne lokale.
to co ostatnio zrobił właściciel przeszło wszelkie wyobrażenia...wyprosił ludzi o 22 i zakończył impreze bo było nas za mało...to sie nazywa ryzyko zawodowe w prowadzeniu lokalu... chamstwo i tyle wiecej tam nie pójde!!!
hahhaah a to dopiero:) jak on tak mógł nie?! toż to szok!
drugi raz robiliśmy spotkanie na 15os. i ostatni,zimno jak w psiarni,pierogi twarde jak kamień,ryba po turecku śmierdziała skarpetami SZOK-NIGDY WIĘCEJ W tym wyszynku
Chyba ryba po grecku a nie turecku wkońcu sam nie wiesz co jadłes...:-) A może to był pies co biegał po kuchni ;-)
Wszystko mozliwe jest w wydaniu właściciela werandy
czy ktoś wybiera sie na Sylwestra do werandy? wiecie kto gra?Ja sie wybieram ale jak zapytałem kto gra powiedzieli tylko że zespół na żywo, mam nadzieje ze bedzie fajnie.
na żywo????? to znaczy z perkusją i gitarami? Bo tak wygląda granie na żywo , może żywy zespół ;)?
Nie tylko tak wygląda panie muzyku. Pojęcie na żywo można rozumieć wszelako, dla mnie jest to za każdym razem wtedy, gdy nie używa się gotowych aranży pod wokal, tylko wszystko jest grane w czasie rzeczywistym, tak, że za każdym razem można każdy utwór zagrać inaczej.
no i trzeba jeszcze umieć grać na tych instrumentach zapomniałeś dodać:)