Nie jestem stałym bywalcem;) w porządku jak się z nim coś załatwia, ogólnie chłopa kulturalny,narazie nie moge powiedzieć inaczej, a że pracownicy mają o nim złe zdanie to już inna sprawa..
żle nie jest ale zawsze mogło by być lepiej
Podobno teraz płaci się tam wstęp 5 zł za wejście na wieczorek taneczny:D Ciekawe kto tam stoi i zbiera kasę, właściciel??
nic się nie płaci jak na razie, byłam w sobotę z koleżkami i było ok. a propo fajny był jeden brunecik w na krótko obcięty w czarnej kurtce hmmm
Wszystko byłoby dobrze,tylko żeby w końcu przestała wyć ta balanga.
ostatnio chciałam tam iść na obiad pani kelnerka mnie i jeszcze jednego pana wyprosiła ponieważ powiedziała że myje podłogę i możemy wrócić jak wyschnie.W lokalu siedzieli już ludzie a ona nam żebyśmy czekali na zewnątrz bo jej podłogę pobrudzimy.Żenada!!!!!!!!!jak w barze mlecznym .Panie Jarku obiadki zawsze mi u Pana bardzo smakowały ale po tym zajsciu więcej tam nie pójdzę
A to tak ciężko usiąść na zewnątrz ? Ja kiedy umyję podłogę to też nie lubie jak ktoś po niej ciapie. A z tego co wiem to w Werandzie zwykle się nie tylko myje, ale i pastuje podłogę. Sama bym z własnej grzeczności wolała ludziom nie dokładać roboty ;]
Ja proponowałabym zgłosić taki fakt bezpośrednio do właściciela:)Przekonałby się o niekompetencji swojej obecnej załogi.
Chyba wiem który...fajny ;]
ostatnio byłam nie grała balanga tylko jakis inny zespół zajebisty. Dziewczyna ma super głos balanga sie umywa. Muzyka zróżnicowana od disco polo po rocka. Napewno bede tam chodzic jak oni bedą grac:) ubawiłam sie do samego końca jak nigdy
ja mam z goła odmienne zdanie jestem po szkole muzycznej i jedno co moge stwierdzić to to że wokalistka tego zespołu nie ma bladego pojecia o śpiewaniu niestety...
ja również tak uważam, że ta młoda nie nadaje się do śpiewania. To imitacja zespołu a nie prawdziwy zespół
artyści proponuje iść do opery, a nie do baru....