ile tys ludzi mieszka w sm krzemionki? chyba coś kolo 20 tys?
A kiedy to walne zebranie?Kto moze iść?Ja niby zapłaciłam za członkostwo,a żadnej legitymacji mi nie dali.Na takie zebranie powinnam chyba móc wejśc,zapłaciłam za członkostwo około 300zł.
To niby zapłaciłaś czy niby nie zapłaciłaś. Legitymacje to chyba za czasów PRL-u dawali członkom partii. Jeżeli na dzień walnego będziesz członkiem to muszą Cię wpuścić. O ile pamiętam to każdy członek spółdzielni był w zeszłym roku powiadamiany o terminie walnego. Nie pamiętam tylko czy były zawiadomienia w kwietniu czy w maju.
Gieniu sprawdz skład RN i pracowników spółdzielni.
12:41, stawiam Ci dobry alkohol, jak mi znajdziesz przepis, który zabrania kandydowaniu do RN członkom rodzin pracowników.
1. rodzina może kandydować.
2. ktoś tych ludzi przecież wybiera, głosuje na nich.
3. członkowie RN = mieszkańcy, członkowie spółdzielni - każdy z Was, jeśli jest członkiem może kandydować, ba! możecie kandydować całymi klanami i wzajemnie na siebie głosować. Więc o co chodzi?
P.S.
Nazwiska członków RN akurat nic mi nie mówią o powiązaniach z pracownikami - nie znam ich bowiem.
Mocny skład BAYERN MONACHIUM wysiada.
A [powiem ci ,zę dawali takie legitymacje,bo znajomy ma,a ja nie dostałam a pani w spółdzielni mówiła jak płaciłam ,ze dostanę bodajże w grudniu i nic.Przyszło jakies pismo,że mnie przyjęli w poczet członków.Ja nie wiem co tobie dawali za czasó PRL-u,nie pamiętam tych czasów.Pamiętam jedynie co mi pani w spółdzielni mówiła.Swoja drogą to wysyłająjakieś zawiadomienia,czy wolą ,zeby było mniej swiadków?
WYBORY DO RADY NADZORCZEJ BĘDĄ W CZERWCU.
Spółdzielnie nie dają żadnych legitymacji, jeśli ktoś powiedział Ci w spółdzielni że dostaniesz to idź do tej pani i się dopytaj, myślę że źle zrozumiałaś. Od kilku lat spółdzielnie dostarczają zawiadomienia każdemu członkowi, jak w mieszkaniu jest dwóch członków to dostarczają dwa zawiadomienia (do mnie 2 przychodzą). W krzemionkach dostarczają osobiście a jak nikogo nie zastana to wysyłają pocztą. Niestety za PRL-u byłem za młody żeby załapać się na "właściwą" legitymację. Każdy członek dostaje zawiadomienie, inna sprawa że prawie nikt nie przychodzi na walne.
Walne będzie pod koniec czerwca w trzech turach. Na obecną chwilę wybory do rady nadzorczej za dwa lata.
Gieniu jest w tej spółdzielni nepotyzm? czy nie?
Pani Mirska były członek rady nadzorczej dała stołek synowej w organizacyjnym po czym została wybrana jako dziecko członkiem rady nadzorczej.awansowała na głóną księgową/dziecko/i stworzyła miejsce pracy dla męża Pana Mirskiego/siłownia/.pytajcie dalej.
coś strasznego,w głowie się nie mieści jak to prawda.
w tym sęk, że to nie prawda, bajki ludzi opowiadają
Jest Wielki Piątek. Uderzmy się w piersi i powiedzmy sobie: kto z nas nie zrobiłby, czy próbowałby zrobić to samo.
Taki zakaz dotyczy urzędów i niestety jest masowo łamany. Jak to mówią przykład idzie z góry. Każdy próbuje załatwić komuś bliskiemu pracę, bo jest zbyt wysokie bezrobocie.. Myślę że nie ma w tym nic złego jeżeli nie jest to działanie korupcyjne. Huta wiedzie prym w tym nazwijmy to procederze. Miasto jest małe i założę się że nie ma rodziny, która by w tym nie uczestniczyła. Jest to praktykowane na różnych szczeblach, w zależności od tego gdzie kto kogo ma.
Dla jasności jestem zwolennikiem uczciwych konkursów, bo to mobilizuje ludzi do podnoszenia kwalifikacji, a młodych do nauki w dobrych szkołach i daje wiarę na znalezienie lepszej pracy. Niestety jest jak jest.
Myślę, że rzucanie nazwiskami (a nie są to osoby publiczne) może mieć konsekwencje prawne więc .... uważajmy
Ja też jestem zwolennikiem uczciwych konkursów i uczciwych wyborów,więc powiedzcie czy to przypadek że ktoś jest w radzie nadzorczej ,krórej jednym z obowiązków jest nadzorować, kontrolować pracę zarządu a zarząd zatrudnia jako pracownika jego żonę.A nie gryzie sie ręki,która karmi