spieszcie się bo niedługo wędzonki będą malowane.
Doskonała wędlina jest w sklepie ekologicznym na "Pułankach".
Nie mów Miecz, może te duże zakłady produkcyjne to ładują E, ale te mniejsze regionalne to nie albo mało, bo to bardzo drogie jest. Dużym się opłaca, bo więcej sprzedają ale takie mniejsze masarnie to tego nie leją i nie sypią, bo ich po prostu nie stać
zokolic Sienna jezdza samochodami i sprzedają kiełbaske i wyroby własnej produkcji .naprawdę pyszne swieze
Mogę podać nr. Tel. Naprawde smaczne i świeże wedlinki, tylko na zamówienie 516 899 529
Naprawdę świetne i swojskie wyroby, ale tylko pod zamówienie tel. 516899529
Najlepiej zasięgnąć języka i kupić swojszczyznę od kogoś to ją robi sam. Takiej kiełbaski nie zastąpią żadne podróbki w sklepach dupnie nazywane swojskimi.
Swojszczyzna dobra, owszem ale bez badania przez weterynarza i niekoniecznie w czystych warunkach robiona, wiecie jak to na wsi sie wyrób robi, po letnich kuchenkach gdzie myszy grasują brrrr, warunki spartańskie, wiem, bo ze wsi jestem i nie raz takie swawole masarskie u sąsiadów widziałam, nie mówię, że jestem krystalicznie czysta ale wiem co piszę, sanepid by się pod tym nie podpisał, kupujcie swojszczyznę- smacznego
Hala na targu, trzecia alejka od lewej, po prawej stronie chyba pierwsze stoisko. Mają dobre wyroby, zawsze kiełbasę na święta kupuję.
W Ostrowcu nie kupisz szlachetnej kiełbasy.Bo jak z tej samej świni jest szynka,baleron,pieczeń łopatkowa,boczki i kiełbasa swojska,to pytanie z czego jest zrobiona ? Odpowiedz-mięso garmażeryjne kupione w sklepie+ dodatki.I to jest swojska kiełbasa.Ja po wyrobie mam:kiełbasę super,kaszankę,salceson,pasztetowa,boczek oraz schab i żeberka.
Co do sanepidu to oni pod niczym się nie podpiszą puki nie dostaną. Dziś jedynie wędliny domowe robione według starych receptur i na własny użytek są najpewniejsze. Owszem Pan Pustuła ma smaczne wędliny ale dzisiejsze wymogi PIW czy sam HACCP wymuszają na producentach stosowanie ulepszaczy gdyż w innym wypadku dawno sanepid czy pan inspektor weterynarii albo jeszcze nie wiadomo co zaplombowali by taki zakład. Świnki mamy jakie mamy a co do badanego mięska właśnie u Pana Pustuły można kupić półtusze, na miejscu mają weterynarza powiatowego który bada każdą sztukę po uboju. Co do stoisk na bazarze to samo żeby ładnie wyglądało i wagi nie straciło ładuje się peklosól i inne mieszanki okopci 2 godzinki a potem zaparzy kiełbaskę żeby z wagi nie stracić, no i jest ala swojska, i ludzie w Ostrowcu kupią bo nigdy prawdziwej swojskiej nie jedli :)
Ja kupuję w sklepie ekologicznym na Pułankach:)
dawniej to byla kielbaska ze palce lizac,moj wujek robil,nikt juz tak nie robi wyrobow.
przez tyle lat tak byla robiona i ludzie zdrowo zyli a teraz wszyscy jacys tacy czysciutcy i antybakteryjni ze glowa boli
Możesz podać adres
Możesz podać adres