Czy ktoś się orientuje od kogo można zakupić smalec z psa ? Podobno ma dobre właściwości. Ważne aby nie był ze starego psa.
1. Wg mnie zjeśc smalec z psa = zjeśc smalec z człowieka.
2. Metody naturalne, ludowe są ok, ale pod warunkiem, że faktycznie mają jakieś pozytywne działanie. Smalec z psa nie ma żadnych działań leczniczych i jest samo skuteczny jak odprawianie uroków.
No co Ty. Przecież to jest nielegalne! Policji się nie boisz?
kajsik jak polnoł psa to pól wsi sie śleciało na minso a smolec to beł w cenie , bo łun puno dobry na lelechy cyli na dudy przesmaruje łodpowiednio, taki jeden to jot chlib ze smolcem psiem i cebulą. widac cos daje ten smolec bo tero leguje po rowach i nic mu nie je , jeno na pysku sie zrobił dziwny podobny do rochatynca, beł taki jeden ze starachowic niby z miasta a wyjodoł z miednicy minso i wiedzioł ze z psa ale godo jak darmo to zjim i co zjot i jesce kobite załadowoł z wiecora i co zyjo dali .
http://www.youtube.com/watch?v=N77g7cd1K0o
ja tez jadłem smalec psi bo dziadek robił to nic strsznego
ja sprzedaje smalec z twojej starej na mnie działa jak natura chciała. A do tego smalcu dodaję trochę psiego kał i pachnie znakomicie. Nawet pewien bardzo znany kucharz go spróbował i powiedział że poda go w swojej restauracji.
Ale kretynizm,ciemnota,zacofanie.A może gówno byście zjedli,bo to podobno na takie bezmozgowie jak wy pomaga.Pies jest przyjacielem człowieka,nie zdradzi cię,nie opuści,cieszy się na twój widok.Obejrzyjcie sobie jak w Chinach cierpią psy i koty zanim się ich zje.Zresztą całe szczęście,że u nas obowiązuje ustawa o ochronie zwierząt.Nie mogę się pogodzić,że polskie społeczenstwo ciągle tkwi w czasach ciemnego średniowiecza.
z ludzi to sie robilo mydło, a smalec z psa