Podobno za zabicie zwierzęcia takiego jak psa czy kota(przyjaciela człowieka) skutkuje karmą w postaci klątwy sięgającej do trzeciego pokolenia. Kiedyś o tym mówili w telewizji.
To jest niewyobrazalne jaka ciemnota panuje wśród niby europejskiego polskiego pokolenia.Niby kraj cywilizowany,ludzie wykształceni,a jednak zabobon i metody lecznicze z epoki średniowiecza nadal w tym narodzie przewyższają zdrowy rozsądek.Tak zapytam smakoszy psiego smalcu.Po co wasze żony jadą rodzić do szpitala?Wystarczy wezwać babkę (popularne na wsiach znachorki)i taka odbierze poród.Po co chodzicie do lekarza?Wystarczy garść zielska i modlitwa ,i jesteście już zdrowi.Przykładów można przytaczac wiele ,świadczących o Ciemnogrodzie.Tak Was smakosze zapytam.Jeśli ktoś by Wam wmówił,że tłuszcz z waszej zmarłej matki lub ojca pomoże wam na jakieś schorzenie,to też byście wypróbowali tego specyfiku?Jakiś idiota ,kiedyś wmówił ludziom,że smalec z psa jest panaceum na wiele chorób i w to wierzycie.Zaraz posypią się gromy,że porównuję matkę ,ojca do psa.To bedzie świadczyło tylko o tym,jak zrozumieliście mój post.
09:30. Popieram Cię w całej rozciągłości, co do tego ciemnogrodu. Wierzą ciemnoty, że smalec z biednego, bezbronnego zwierzęcia, albo ich skóra ich uzdrowi, ale karmę za takie czyny uznają za zabobon i buhahaha kupa śmiechu. To jest dopiero skrajny ciemnogród. Nie wiem, czy gdziekolwiek jeszcze w Polsce ktoś by wymyślił w XXI wieku, takie metody leczenia.
No i ze smalcu psa zrobiła się pogadanka o zabobonnych technikach medycznych i szeptuchach; )). Wiesz w mojej opini wiara w zabobony w dużej mierze bierze się z bezradności medycyny na wiele chorób. Myślę że cześć osób faktycznie łyka to jak witaminę C, a pozostała pokłada w tym nadzieje, a ta podobno umiera ostatnia. No i należy pamiętać o dowodach, bo ktoś słyszał ze dwie wsie obok Henki babci woja stryj itd. I je mu to to pomogło a nic innego nie chciało. Ktoś tu również wysmiewal karmę, to napomkne tylko ze to cześć wiary hinduskiej i nabijanie się z niej jest tak samo poważne jak podwazanie zmartwychwstania Jezusa.
10:14. A moim zdaniem wiara w cudowne działanie tego typu leków bierze się ze skrajnego ograniczenia umysłowego. Tylko takie znajduję usprawiedliwienie.
Śmiejecie się z karmy?Zróbcie proste doświadczenie.Pewnego dnia bądzcie niedobrzy,opryskliwi dla każdego od rana.Zobaczycie jak bedziecie się czuli wieczorem.W wersji hard,zrób komuś niewielką krzywdę.Po kilku dniach,może kilkunastu godzinach,coś podobnego spotka Ciebie.Wiele razy spotkałem się z takimi sytuacjami,by sądzic ,że to tylko zbieg okoliczności.Co do smalcu z psa.Nie dziwiłbym się,gdyby na tym forum siedziało towarzystwo w wieku ZBOWID-u,stare,zakompleksiałe,zaszczute przesądami wpajanymi im od maleńkości.Uważam,że piszą tu ludzie wykształceni,światli,otwarci na świat i nowe sprawy.Nagle zonk,bo młoda mama pisze,że jej dziecku pomógł smalec z psa.Kobieto,miałaś szczęście,że Twój maluszek jeszcze żyje.Gdybyś go zatruła tym specyfikiem,tłumaczyłabyś sie prokuratorowi.Każdy mądry lekarz zapytany o skutecznośc takiego smalcu,z powątpiewaniem pokiwa głową i ironicznie się uśmiechnie.Mądrego człowieka cechuje to,że nie tłumaczy idiotom rzeczy oczywistych.Bo idiota i tak będzie żył w swoim wymyślonym ,skretyniałym światku z przekonaniem,że to wszyscy inni są idiotami.Naprawdę ,jakim trzeba być debilem by ryzykować swoje zdrowie i najblizszych,podając im ten specyfik.W jakich warunkach wytwarzany-przemilczę.Pozdrawiam mądrych forumowiczów.
Niesłychane jakie ludzie mają myślenie w tych czasach co za ciemnogród Jakie bzdety piszą to szok niby naród światły i uczony
Na debilizm nie pomaga, bo znam takich, co sprawdzali i żadnej poprawy nie stwierdzono.
kiedyś Zbyszek Siama z Gutwinu był specem w tej branży ale chłopisko jest na drugim świecie
Był jeszcze Żelazowski z Zygmuntówki też odpowiedni fachowiec w branży
od tysięcy lat medycyna chińska zadziwia..kiedy my siedzieliśmy w ziemiankach oni już pisali i czytali..
Sadło z borsuka skutecznie pomaga w leczeniu gryp i przeziębień, astmy, choroby oskrzeli i płuc. Zwiększa odporność organizmu.
Od ponad 200 lat borsuczy tłuszcz (sadło, smalec) jest stosowany jako naturalny środek, wspomagający leczenie wielu schorzeń i dolegliwości.
Wykazuje się właściwościami bakteriobójczymi, przeciwzapalnymi, stymulującymi układ odpornościowy, wzmacniający siły witalne.
Badania wykazały, że w tłuszczu borsuka znajduje się wyjątkowo bogaty zestaw kwasów tłuszczowych niezbędnych ludzkiego organizmowi - Omega- 3 i Omega-5, a także zawiera witaminy A, B2, B5, B6, PP oraz niezbędne dla organizmu mikroelementy.
Tłuszcz borsuka tradycyjnie zalecany jest w przypadku grużlicy płuc, chronicznego zapalenia oskrzeli (bronchitu), astmy, wrzodów żołądka i dwunastnicy, niskiego poziomu hemoglobiny, chorób układ pokarmowego.
Tłuszcz borsuka ma wpływ ochronny na wątrobę w okresie antybiotykoterapii bądź stosowania innych leków, a także chemioterapi
lepsze to aniżeli wszelkiej maści snickersy,jogurty,danonki,witaminki w kartonach, którymi trujemy dzieci na potęgę