No co Ty. Przecież to jest nielegalne! Policji się nie boisz?
O Boże jestem przerażona tym lin kiem płakać mi się chce co za ludzie prąbańce nie ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111
dlaczego w tym kraju można zjeść konia a psa nie?
Dla tego bo ludzie som normalni a nie takie jak jakies polne zwierzenta !!!
Zjec se co innego a moze rozum wruci na swoje miejsce !!!
Moze na wsi jedzom psy ale my zyjemy w MIESCIE !!!!!! jedzenie zwierzat to zly sposob zycia !!!
Mnie jak bylam dzieckiem rodzice kupowali smalec z psa.Dodawali go do mleka.Z tego co opowiadali to pomogl mi na odpornosc.Wczesniej bardzo chorowalam a pozniej prawie wogole.
Smalec jest przepyszny, najlepszy z tłuściutkich, rasowych psów. Polecam również udka, smakują wyśmienicie
mmm teraz mamy erę internetu i zostaniesz wyśmiana przez niedorosłe matki i z gimbusowanych dorosłych. Prawdziwe zdanie się nie liczy tylko anonimowe
Drogi autorze,a może lepiej poskutkuje ludzki?Już jeden robił mydło to i smalec mozna zrobić.
też jak byłem mały zaraz po urodzeniu chorowałem, miałem problemy z płucami itd itp, dodawali mi smalec z psa do mleka kaszki zupek itd itp i dzisiaj mam 25 lat i odpukać jak na razie jestem zdrowy, nie choruje. Ci co nie wiedzą, nie znają się to niech popytają się dziadków itd to im powiedzą czy to im pomoże czy może sterta leków przepisanych od lekarza. Starsi ludzie wiedzą co pomaga. Więc zanim się wypowiecie czy prawda czy nie to przemyśl pare razy dowiedz się itd bo być może za chwilę będziesz tego potrzebować to uratowania z chorby czy twoi bliscy. :)
zgadzam się gość 23.48 od zawsze podawano smalec z psa,jestem rocznik 80 i też dostawałam go do manny w dzieciństwie,a i podawałam swoim dzieciom,które wyszły dzięki niemu z wielu chorób,polecam.
I dziwić się potem,że takie wyszczekane na forum,jak psinę wpierniczają
zboczeńcu jeden!!!!! Sadysto!!!!!!! Hultaju!!!!!!! A żeby ci ten psi smalec uszami wypłynął a niech cię psy pogryzą!!!!!!
Nigdy więcej smalcu z naszych mniejszych braci.Kiedyś fakt kupiłam dla chorego syna-dzś on jest weterynarzem(na szczęście nie wie o tym),a ja ratuję psy(taka jest moja pokuta i spełniam ją do końca moich dni)