według mnie to lekarz powinien przepisywać na dolegliwości płucne
Z borsuka może, ja swojemu dziecku to z borsuka dawałam...
Zamiast brać każdą mądrość ludowa na poważnie to może się najpierw zastanówcie skąd się wzięła. Kiedyś mięso jadano od święta i nie było wcale tak łatwo dostępne, wiec łatwiej na wsi było zatłuc psa na smalec, bo taka na przykład krowa dawała mleko, koń był od pługu a pies? Nikomu nie było szkoda psa skoro suka dwa razy na rok się szczeni. A tak na prawdę KAŻDY smalec jest zdrowy bo zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe. A wiecie do czego prowadzi brak tych kwasów w diecie? Do spadku odporności organizmu, problemów z metabolizmem i krążeniem i innych chorób z tego wynikających. Ot i cała tajemnica właściwości zdrowotnych smalcu. Zamiast płacić słono za cudowne mikstury od szarlatanów przygotowywane w beznadziejnych warunkach można kupić tran, oliwę z oliwek, albo zwykły smalec i na to samo wyjdzie.
z borsuka najlepszy jest. Poczekaj do jesieni to powinni mieć borsukowy smalec. Może i drogi ale skuteczny.
To jedzcie teraz karaluchy, robaki i inne obrzydliwości, przecież to TEŻ TYLKO ZWIERZĘTA, a na pewno na coś tam pomogą.
Jak można zabić i zjeść psa?!
Trochę świni miałem wczoraj na kanapce i powiem niczego sobie, był też kawałek królika. Psem bym nie pogardził ale takiego z hodowli na ubój albo ze schroniska ( takiego którego już nikt nie chce ).
Jej to już chyba z biedy człowiek tak mówi, jak nie ma co do gara włożyć, to włożyć cokolwiek aby zjeść..........
Co do wypowiedzi,że "pies to zwierze a nie nasz brat"odsyłam do św Frańciszka.
Mam psa ze schroniska i napewno nie jadłabym go,ani żadnego innego.Trzeba,abyście poszli do ubojni i popatrzyli jak są zabijane zwierzęta,jak wzajemnie się zagniatają w kolejce po śmierć,jak świnie mające rozum 2 latka reagują widząc jak giną ich współplemieńcy,a odechciałoby się wam takich dyskusjii.
a widziałaś jak ciele ginie? płacze. ale cielęcine lubisz
jak ktoś jest głodny nie wazne co je byle byl najedzony
Smalec to zabobon ale sam pies ponoć bardzo smaczny jest,do tej pory w części europy z wpływami germańskimi się jada nadal to mięso .
Znęcanie się nad czymkolwiek jest niedopuszczalne więc i nad psem,że niby lepsze mięso wtedy jest .
Jemy mięso a wielu udaje i nie chce widzieć/wiedzieć w jaki sposób są chowane i zabijane zwierzęta a tu taka hipokryzja się wylewa bo mięso z psa .
To nie hipokryzja poprostu nie jem mięsa od dziecka.A jak ty Człowieku chcesz jeść psa to wychowaj go od szczeniaka i zabij-faktycznie wtedy będziesz człowiekiem w pełni tego słowa znaczeniu.
W ss podczas wojny wychowywano od szczeniaka,a póżniej przywiązywano i ćwiczono strzały do celu -proponuję taką zabawę dla niektórych(będzie wesoło,mięso i smalec)