Ja się leczyłem na płuca psim smalcem i pomogło a w zasadzie co to za różnica zjeść mięso z psa czy królika albo sarny
Sugerujesz,że krowy i świnie są od razu duże ?,taka jest natura,że w większości jemy mięso tylko zwyczaje z tym związane się zmieniają .
Większość je mięso i ma w dupie jak jest traktowane przed trafieniem na stół tak to wygląda a tu się rozczula,że z psa.
Psa nie jadłem i raczej nie planuje świadomie go zjeść choć kto wie,z dziwnych zwierząt jadłem nutrie jako dziecko była smaczna .
Ooo dobrze piszesz, a co do znęcania to nikt nie będzie go męczył bo to jest straszne gdy ktoś męczy zwierze, zabić psa bez większego bólu i po problemie. Mięso warto spróbować tylko trzeba jechać za granice aby je nabyć.
Ja proponuje zamiast smalcu psa ślinę teściowej oczywiście tylko do nacierania.
jak tak czytam to mocno zastanawiam sie na przejsciem na wegetarializm.. a nich te mięso z psa wam w gardle stanie .. obrzydliwość..
To powodzenia, wegowie są niemili. Mięso jest smaczne i co mnie obchodzi czy z psa, konia czy z świni. Jestem głodny to jem.
Mięso jest smaczne- ok, skoro was nie obchodzi z czego to mięso, to proponuję zjeść ludzkie! Ludożercy twierdzą, że jest bardzo smaczne.
Po co zabijać człowieka jak człowiek może mi dać smaczne mięso. Jesteśmy tak samo działającymi organizmami, pies by nas zjadł my psa również.
Zacznij od podgryzania palców u nóg na dłużej Ci starczy towaru ;).Proponuje wyjąć Ci jeszcze 2 żebra i dojdziesz do bioder a potem już tylko z górki,dłonie ręce i zostaniesz kadłubkiem nikomu już nie zagrażającym o ile się za blisko nie zbliży ktoś do Ciebie .
Nie wiem, nigdy nie próbowałem. A dobry na chleb ze skwarkami ?
Łeeee, chyba się po.. pawia puszczę.
Jak Rozalka niedomagała, to ją do pieca znachorka wsadziła na trzy zdrowaśki, ale nie pomogło.
a ja dzisiaj będę gotować przepyszny rosołek z kogutka. Mniam.
smalec z psa już trudno dostać
obecnie lepszy jest z BORSUKA a do tego sprzedają go w aptekach jako lekarstwo
WIĘC GO POLECAM -JEST SUPER
Ile tego smalcu jest ? Cholera wie co tam dodali, pewnie 30% to smalec z borsuka a reszta to nie wiadomo co. Tyle psów bezdomnych lata to można to wszystko jakoś pogodzić a i ludzie by ich tak nie gubili...
jak smalec z psa to większość "a fuj, jak można itd" a co ze świni, konia, kury, kaczki, gołębia, barana, sarny, dzika, ryb mięsko smakuje??