Pani pyta się dzieci w szkole, czy są prawicowcami czy lewicowcami. Na to wszystkie dzieci prócz Jasia mówią, że są lewicowcami. Pani zdziwiona i lekko z powodu swoich lewicowych poglądów zdenerwowana pyta się Jasia:
- Jasiu, ale dlaczego?
- Dlatego, że mój tata jest prawicowcem, moja mama i jak również moja siostra
- A gdyby Twój tata był byłym UBekiem, matka żyła na państwowym zasiłku, a siostra była prostytutką to też byś ich słuchał?
- Nie, wtedy byłbym lewicowcem...
(parafraza znanego dowcipu)
Dobry kumpel mówi do kumpla:
- Heniek, muszę ci coś ci wyznać.
- Tak?
- Przespałem się z twoją żoną.
- No i co z tego?
- Rozwiedź się z nią!
- Po co?
- Słuchaj, całe osiedle z nią śpi. Rozwiedź się!
- Po co?
- Chłopie, pół miasta ją miało! Rozwiedź się!!!
- Po co?
- W kolejce się ustawiają, żeby ją wymacać! Heniek, rozwiedź się!
- Po co? Żeby w kolejce stać?!
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i czyjeś imię... Rysiek!
Mąż szybko doszedł do wniosku, że żona doprawiła mu rogów. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy, i schował się w szafie.
Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najdroższe i najmodniejsze w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "Szlag, ale ten Rysiek to jednak jest gość!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "Jezu, ten Rysiek jest niesamowity!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis imponujących rozmiarów.
Facet w szafie myśli: "O rzesz ty, Rysiek jest rewelacyjny!".
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i obnaża swoje ciało z cellulitem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "O mój Boże! Ale wstyd przed Ryśkiem!".
Przychodzi babcia do księdza i pyta:
- mógłby mi ksiądz ochrzcić kota?
--kota??? nie!!! w kościele chrzci się ludzi!
-ale on jest taki posłuszny ......
--nie ma mowy !!!!
-ja dam za to 10,000 !
--a...to co innego...
Po ochrzczeniu kota ksiądz udał się do biskupa ...
--wie biskup co, ochrzciłem kota ....
---co??????
-- tak wiem że zgrzeszyłem, ale ta pani dała za to 10,000 zł!!!
---a, to co innego.... proszę przygotować kota do komunii i bierzmowania , zajmę się tym osobiście!!!!!!
KAWAŁ: Wraca Stoch po MŚ do domu, a tam żona przygotowała przyjęcie na jego cześć. Są wszyscy: Tajner, Kruczek i Mateja, Małysz, Hula, Murańka Miętus, Kot, Żyła, Zniszczoł, komentatorzy...oraz sąsiedzi i górale. Dla rozluźnienia atmosfery Tajner zaczął wspominać dobre czasy: „A wiecie czym różnił się Małysz od Matei?” ….cisza, więc mówi dalej… „Skupieniem, ...skupieniem na belce… a poza tym miał dłuższego fijasa, taaak…, na Fijasie dorobił się Fortuny, na tym polegał cały Kruczek i za to należy mu się Pochwala!!! W pewnym momencie skończyły się Harnasie...Żona mówi do Stocha: "Kamil, - skocz po piwo do sklepu". Stoch na to: "Dla mnie za blisko, niech Miętus skoczy"...Na to Miętus: "Dla mnie za daleko, niech Żyła skoczy". Żyła mówi: "Ja? Dlaczego ja? Jak byłem w wojsku zawsze skakał najmłodszy, czyli Kot". Na to Kot: "Ale najmłodszy jest Murańka, niech on skoczy". Klimek zaczyna nieśmiało:" Jaaa??? Przecież nie sprzedadzą mi piwa! Może... niech skoczy najstarszy i najlepszy, Adam!"...Wszyscy patrzą na Małysza. Szpakowski podpuszcza: "Leeć, Adam, leeżeć….!" A Małysz: "Ja już dawno nie skaczę... Teraz jeżdżę. Poza tym jak ostatnio Hołowczyc etap wygrał tośmy tak zawalczyli, że o mało cały Dakar nie zwrócił i jeszcze potem mówił: Pamiętaj Adam - pijesz, nie jedź, więc nie jadę. Niech Stefan hula". Ale impas…, potrzebny jest jakiś Kruczek, Łukasz mówi: "Stefan, no nie bądź Żyła, nie daj się prosić"....I Stefan skoczył, :-)... Wraca ośnieżony i chlipie coś pod nosem: "Fortuna nam nie sprzyja, wziąłem z belki ostatnie Harnasie, ale jak wychodziłem z progu coś mnie z boku zawiało, nie wiem jak to się stało, alem w punkcie K wszystkie Harnasie Zniszczoł, a w telemarku Miętusy pogubiłem”.
Kost :D
Dlugo myslalam gdzie te wiadomosc zamiescic.
Uwazam ,ze to odpowiedni watek.
"Honorowe obywatelstwo Polski otrzymał w tajemnicy były szef izraelskiej centrali wywiadowczej - Mossad, Meir Dagan.
Informację o tym podał izraelski portal "Walla" w komentarzu na temat niedawnej wizyty szefa MON Tomasza Siemoniaka w Izraelu. Publikacja zwraca uwagę, że rząd w Warszawie zainteresowany jest zakupem izraelskiego sprzętu wojskowego m.in. w związku z poczuciem zagrożenia ze strony Rosji.
Portal "Walla" podkreśla, że nie wiadomo właściwie, za jakie zasługi Meir Dagan otrzymał honorowe obywatelstwo Polski. Dagan był szefem Mossadu do końca 2009 roku. Dotychczas uważano, że zajmował się głównie działaniami mającymi na celu opóźnienie realizacji programu atomowego w Iranie. Wiadomo też, że jest zwolennikiem tzw. wojny cybernetycznej i innego rodzaju tajnych operacji, natomiast sprzeciwia się energicznie akcji zbrojnej przeciw Irańczykom.
Według portalu Walla Polska i Izrael, zwłaszcza w ciągu ostatnich dwóch lat, zacieśniły znacznie współpracę strategiczną i wywiadowczą. Jeśli chodzi o sprzęt wojskowy - Warszawa zainteresowana jest zakupem izraelskich samolotów bezzałogowych, a minister Siemoniak odwiedził zakłady produkujące tego rodzaju zaawansowany technologicznie sprzęt. Portal podkreśla, że Polska rozczarowana jest ustępliwością USA wobec Rosji w kwestii tarczy antyrakietowej i dlatego chce unowocześnić własną armię.2
Zrodlo:www.polskieradio.pl
Mąż do żony:
- Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
http://studio.wp.pl/mid,1319918,wideo.html
Brzuch mnie boli ze śmiechu
Coś na czasie ;) "Wraca mąż do domu i zastaje w nim zapłakaną żonę, która pakuje w pośpiechu walizki. - Co robisz?! - pyta.
- Odchodzę! Zdradziłeś mnie! - odpowiada żona i rzuca w niego plikiem zdjęć, na których widać jak uprawia on seks z kochanką.
Mąż ze spokojem przegląda zdjęcia PO czym zwraca się do żony: - Kochanie, uspokój się! Wszystko się ułoży! Musimy tylko wyjaśnić kto te zdjęcia zrobił i dlaczego chce zniszczyć nasze małżeństwo."
Wędkarz złapał złotą rybkę,a ona do niego ludzkim głosem prosi jak to w kawałach bywa,aby ją wypuścił do wody to ona za to spełni jego trzy życzenia
-wędkarz mówi 1 sze życzenie:spraw złota rybko aby w tym wiaderku zamiast wody była wódka,za chwilę sprawdza i jest tak jak chciał
-wędkarz mówi 2 gie życzenie:spraw złota rybko aby w tym jeziorze zamiast wody była wódka,za chwilę sprawdza i zdziwiony stwierdza że w jeziorze jest wódka
Pozostało wędkarzowi 3 cie życzenie,myśli ,duma,rozważa i krzyknął : a daj jeszcze pół litr wódki i spier...aj
Od kilku tygodni regularnie ginęło wino mszalne na plebanii. Ksiądz podejrzewał kościelnego, ale jak to mówią, nie przyłapał go na gorącym uczynku. Zbliżała się spowiedź świąteczna i ksiądz wymyślił chytry plan. Siedzi w konfesjonale a tu wchodzi kościelny. Ksiądz go pyta:
- Kto podkrada wino mszalne?
- Proszę księdza, z tej strony nic nie słychać - odpowiada kościelny.
- Kto podkrada wino mszalne? - ksiądz pyta głośniej.
- Proszę księdza, naprawdę z tej strony nic nie słychać.
Ksiądz postanowił, że zamienią się miejscami i on to sprawdzi.
Kościelny usiadł w konfesjonale i pyta księdza:
- Kto pieprzy moją Maryśkę?
A ksiądz na to:
- Jak Boga kocham, z tej strony nic nie słychać.
Kolejka w aptece. Proszę o 4 prezerwatywy tylko nie takie, jak kupowałem ostatnio, bo pękały. Słysząc to odzywa się dziadek z końca kolejki- Niech pan jeszcze doda, że spadywują.
Szczyt bezczelności- Ogołocić z kasy proboszcza sąsiedniej parafii metodą na wnuczka.
W dziale ogłoszeń- "Słońce, piasek, woda...... zatrudnię do pracy przy betoniarce".