W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona (ale zabrzmiało) przykrywa je swoim kapeluszem (co za poświęcenie!).
Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta
*Małżeństwo świętuje piątą rocznicę ślubu.* *
- Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
- I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa, jestem z
Mozambiku
przychodzi kobieta do skllepu miesnego y muwi ...chcialabym ta glowe swini co jest po prawej stronie .... y muwi sprzedawca ..to jest lusterko ...ajjaja
WITAM!!!!!!
*Z zatłoczonego autobusu wysiada zakrwawiony kangur,podchodzi do niego jakiś przechodzień i pyta
- co ci się stało - na to kangur,
-próbowali mi torbe ukraść.
*Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu niedzwiedzia i mówi
-poprosze pół kilo soli - na to niedzwiedż
-wiesz zajączku,nie mam jeszcze wagi,to nasypie ci tak na oko
-na dupe se nasyp debilu - odparł zając.
Kowalski postanowił zrobić w domu porządek. Wraca podpity i od progu wola:
Za trzy minuty widzę na stole obiad i pól litra!
Jak to?! - protestuje żona.
Co takiego?! - wtóruje teściowa.
A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie?
Zjadł, wypił i mówi:
A teraz prześpię się z teściową!
Jak to?! - krzyczy żona.
Tak to! On jest panem tego domu - zgadza się teściowa
Moja żona szukała samochodu do wynajęcia i dostała taki o to e-mail
Sprzedam faceta : data pierwszej
rejestracji 1955 r. egzemplarz okazowy,
duże gabaryty,tył lekko zgarbiony,
poduszka powietrzna z przodu,ropniak,
możliwość jazdy na gazie, wrażliwy na
pedały,drążek ergonomiczny położony
centralnie-prawie niewidoczny,najlepiej
posuwa na obwodnicach,na trasie bierze
wszystko jak leci.
Uwaga : porządnie stuknięty,dużo pali,
problemy z wtryskiem,niemiłosiernie
smrodzi z tylnej.Zapas gum gratis.
Panie doktorze, bardzo mnie boli łokieć.
Proszę jutro przynieść mocz do analizy.
Zdenerwował się facet, bo co ma wspólnego analiza moczu z bólem łokcia.
Postanowił zakpić sobie z lekarza i do naczynia wlał mocz swój, córki, żony i to wszystko doprawił zużytym olejem silnikowym.
Na drugi dzień otrzymuje wyniki dogłębnej analizy moczu:
Córka jest w ciąży.
Żona z kimś pana zdradza.
Silnik w pańskim samochodzie jest do wymiany. A pan powinien przestać się onanizować w czasie kąpieli, bo uderza pan
łokciem w brzeg wanny i stąd ten ból
Samotny, zdesperowany żab (samiec żaby) dzwoni do wróżki i pyta się jak będzie malować się jego najbliższa przyszłość.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczyna która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.
Trzy kobiety wchodzą do sklepu zoologicznego. Nagle papuga krzyczy:
- Żółta, różowa, niebieska.
Jedna z kobiet mówi:
- To zabawne, mam żółtą bieliznę.
Inne na to:
- No nie, a my mamy różową i niebieską.
By sprawdzić papugę, następnego dnia wszystkie włożyły białą bieliznę, a papuga krzyknęła:
- Biała, biała, biała!
Kobiety były pod wrażeniem.
Ostateczny test odbył się trzeciego dnia. Kiedy tylko weszły, papuga zaskrzeczała:
- Łysa, kręcona, blond!
Nigdy więcej nie przyszły!
Zajączek miał ochotę na seks. Idzie przez las i szuka partnerki. Spotyka zwiniętego w kłębek jeża. Obchodzi go dookoła i zupełnie nie może się zorientować, gdzie jest przód, a gdzie tył. Wreszcie mówi:
- Ty, jeż mógłbyś chociaż puścić bąka, to miałbym jakiś punkt odniesienia.
Witam
Pozwolę sobie zamieścic kilka cytatów z dzienniczków ucznia ;)
Kto wie może pochodzą z jednej z naszych szkół...
Cyt:
Może zabrzmi to dziwnie, ale....
Zdejmuje kolezance bielizne na lekcji muzyki.
Położył pod klasówką 5 gr w celu przekupienia mnie.
Wysłał nauczycielowi 250 smsów o treści WWWWWWW
Czarek zjeżdż po schodach na pupie tłumacząc , że nie schodzi normalnie, bo bola go nogi.
Rzuca w kolezankę mokrą gąbka, na pytanie co robi, odpowiada-znakuje bydło.
cytaty pochodza z czasopisma CD Action.
Pozdrawiam
Ksiądz Rydzyk idzie ulicą, nagle zauważa panienkę-tirówkę, stojącą przy drodze. Podbiega do niej i zdegustowany krzyczy:
Ty cudzołożnico! Wracaj szybko do domu!
Ależ Ojcze Dyrektorze! Ja od każdego klienta połowę pieniędzy wpłacam na konto Twojego radia!
Aha. To stań tam, bo jest większy ruch.
Mama daje Jasiowi ostatnie 50zł i mówi: - Idź do sklepu i kup za to jedzenia. Jasio idzie po drodze patrzy a tu na wystawie miś, akurat za 50 zł uśmiechną się i kupił go. Po chwili wraca do domu, a mama mówi do niego: - Co ty Jasiu zrobiłeś idź go sprzedaj!!! Jasio idzie do sąsiadki otwiera drzwi i widzi jak pieprzy się z jakimś facetem. Nagle ktoś puka do drzwi, sąsiadka zamyka ich w szafie a Jasio mówi do faceta: - Chce pan kupić misia??? A facet: - Nie Jasio mówi: - Bo będę krzyczał!!!! I tak parę razy się powtarzało, a facet ciągle dawał mu po 50 zł. W końcu Jasio poszedł do domu, a mama do niego - Co ty zrobiłeś idź się wyspowiadaj!!!! Jasio szybko poszedł do kościoła podchodzi do konfesjonału i mówi: - Proszę księdza ja w sprawie misia, a ksiądz na to: spadaj już nie mam kasy!!