Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Śmiechu warte

Ilość postów: 465 | Odsłon: 65615 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 61

      Odp.: Śmiechu warte

      - Panie doktorze, jestem wykończona. Odkąd mój mąż zachorował, dzień i noc muszę czuwać przy jego łóżku.

      - Przecież przysłałem państwu młodą pielęgniarkę.

      - Właśnie dlatego.

      Gość_:-)
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Śmiechu warte

        Kilku informatyków po pracy wybrało sie na piwo. I jak to "komputerowcy" prowadzą rozmowy tylko o chipsetach, twardych dyskach, itp. W końcy jeden z nich głośno się odzywa:

        - Panowie! Tak nie można, tylko rozmowy o robocie. Porozmawiajmy o czymś innym.

        - A o czym? - pyta jeden z kolegów.

        - Na przykład o dupach - odpowiada ten pierwszy. Zapadła dłuższa chwila ciszy. W koncu jeden się odzywa:

        - Moja karta graficzna jest do dupy!!!

        kost@
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Śmiechu warte

          Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta. Kowboj:

          - Cześć. Kim jesteś?

          Kobieta:

          - Lesbijką...

          - Eeeeee... To znaczy?

          - Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak ide do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą ...

          - A Ty, kim jesteś?

          - Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.

          ana.klonicka
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Śmiechu warte

            AAAA!!!!!!!!!!!!!!CHA CHA !!!!! facet szczery i fajny -;) Prosze, czego to z ludzi ich przgnienia nie zrobią -;)

            Gość_kocjusz
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 65

            Odp.: Śmiechu warte

            O Informatykach

            - Cześć tato - mówi syn do ojca informatyka, wchodząc do mieszkania. Wróciłem.

            - Cześć synu. Gdzie byłeś? - mówi ojciec, nie odrywając oczu od komputera.

            - W wojsku tato.

            O Eskimosach

            Eskimos ciągnie na sankach lodówkę. Widzi go drugi i pyta się:

            - Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni?

            - A niech się dzieciaki trochę ogrzeją.

            ana.klonicka
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Śmiechu warte

              Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Pierwszy rekin mówi:

              - psiakrew, zeżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.

              Drugi rekin mówi:

              - to nic, ja, cholera, zeżarłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, do tej pory w brzuchu mam jakieś żelastwo, dzyń dzyń... te jego medale brzęczą i ryby płoszę...

              a trzeci rekin na to:

              - to jest wszystko nic, koledzy! Ja zeżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że się zanurzyć do tej pory nie mogę...

              kost@
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Śmiechu warte

                Maż dekratorki wnętrz żali się koledze:

                -Żona rozwodzi sie ze mną.

                -Dlaczego?

                -Okazuje się, że nie pasuje do nowych zasłon...

                ana.klonicka
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śmiechu warte

                  Rozmawiają dwa kumple jeden mówi:

                  -Jedziesz gdzieś na wakacje?

                  -Tak, zabieram żone dzieci i teściową nad morze.

                  -No co ty, teściową zabierasz?

                  -Niech sie jędza do piachu przyzwyczaja ;D

                  ana.klonicka
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Śmiechu warte

                    25 rocznica slubu, maz pyta zony:

                    -powiedz mi kochanie ile razy mnie zdardzilas przez te 25 lat?

                    Zona na to:

                    -Kochany..nie psuj nastroju, nie zadawaj teraz takich pytan

                    -Ale ja chce wiedziec..

                    -Dobrze..zdradzilam Cie 3 razy

                    -Jak to!!kiedy byl pierwszy raz?

                    Zona sie przyznaje i mowi:

                    -Pamietasz 15 lat temu jak zaden bank nie chcial nam dac kredytu i pewnego dnia przyszedl dyrektor jedego banq i bez zadnych warunkow dal nam kredyt?

                    -Pamieta..dziekuje kochanie zrobilas to dla mnie..kocham Cie jeszcze mocniej, a 2 raz?

                    -Pamietasz 10 lat temu jak miales chore serce i jak zaden lekarzy nie chcial sie podjac operacji, az nagle ordynariusz zgodzil sie i zrobil Ci operacje ratujac Ci zycie?

                    -O dziekuje kochanie..jestes slodka..a 3 raz?-pyta zadwowlony maz.

                    -Pamietasz jak chciales zostac prezesem kolka golfowego..barkowalo Ci wtedy 53 glosow..:)

                    ana.klonicka
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Śmiechu warte

                      Przychodzi zapłakana blondynka do Baru, Barman pyta się co podać... Blondynka zamawia setę czystej... Barman pyta Blondynkę, co się stało Blondynko ? Ona płaczliwym głosem odpowiada że: A nic no bo wszyscy się śmieją że blondynki głupie i w ogule... Barman odpowiada: Blondynko ja Ci pokarze że Brunetki są głupsze, patrz na to... Barman woła brunetkę i mówi : Ej brunetka idź do domu i zobacz czy Cię tam nie ma, Brunetka ubrała się i wyszła... A Blondynka na to : HeHe jaka głupia ja bym zadzwoniła...

                      ana.klonicka
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Śmiechu warte

                        Według Lecha - brat miał pecha

                        Co ja ci braciszku

                        Na to dziś poradzę

                        Że w tak głupi sposób

                        Oddałeś im władzę.

                        Wiem, że jest ci ciężko

                        Że serce cię boli

                        Że nawet o rękę

                        Nie prosisz już Joli.

                        Ale jak mówiłem

                        O sztamie z Lepperem

                        To mu zrobiliście

                        Z Kamińskim aferę.

                        Należało trzymać

                        Przystawki przy sobie

                        A byłbyś na pewno

                        Do dzisiaj przy żłobie.

                        Z Kwachem i Donaldem

                        Wdałeś się w debaty

                        A potem z Bielanem

                        Szacowałeś straty.

                        A ja przewidziałem

                        Grubo przed spotkaniem

                        Że cię znokautują

                        Te czerwone dranie.

                        Ale ty mądrzejszy

                        Zawsze byłeś Jarku

                        Chwaląc się, że tylko

                        Ty masz łeb na karku.

                        Mama twym geniuszem

                        Do dziś się zachwyca

                        Choć miała kolegium

                        Za kradzież Księżyca.

                        Teraz mi tu nie rycz

                        Nie udawaj skruchy

                        Bo wiesz, że w kaplicy

                        Ziobro ma podsłuchy.

                        Jesteś dzisiaj chłopie

                        W opłakanej formie

                        Ciemny lud niestety

                        Uwierzył Platformie.

                        Wiem, że masz już dosyć

                        Takiej demokracji

                        W której nie podziela

                        Naród twoich racji.

                        Dlatego też Jarku

                        Z tak wielką brawurą

                        Optuję wraz z tobą

                        Za demokraturą.

                        Powiem ci braciszku

                        Dzisiaj prosto w oczy

                        Nigdy nie myślałem

                        Że nam ktoś podskoczy.

                        Mieliśmy armaty,

                        Czołgi, amunicję

                        Ziobrę, Kamińskiego

                        ABW, Policję.

                        I mimo uporu

                        I zbrojnych formacji

                        Pokonał nas Donald

                        I duch demokracji.

                        Nie mieści się we łbie

                        Bracholu kochany

                        Że zabrał nam łajdak

                        Marzenia i plany.

                        Popytaj ty jeszcze

                        Migiem spin doktorów

                        Czy nie szło by jakoś

                        Powtórzyć wyborów.

                        Dziwie się, że Jarku

                        Po dwuletniej misji

                        Na pasku nie miałeś

                        Wyborczej Komisji?

                        Przecież można było

                        Twardo im zaznaczyć

                        Że w razie potknięcia

                        Mają zamataczyć.

                        A dziś, to jedynie

                        Pocieszmy się w biedzie

                        I zjedzmy musztardę

                        Po wstrętnym obiedzie.

                        kost@
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Turysta obserwuje bacę, który całuje się po rękach.

                          Co wy tam, baco, robicie?

                          Bedem sie onanizować!

                          To czemu całujecie się po rękach?

                          To je gra wstępna!

                          kost@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Wraca mąż do domu po pracy, w łóżku leży żona cokolwiek rozanielona. Mąż otwiera szafę i widzi gołego faceta, który klaszcze w dłonie.

                          Co pan tu robi? Mole odganiam.

                          Na golasa? Patrz pan, ciuchy mi zżarły.

                          kost@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Student przychodzi na egzamin z logiki i pyta profesora:

                          Pan się trochę łapie w tej logice, panie profesorze?

                          Oczywiście, co za pytanie!

                          To ja mam taką propozycję, panie profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie, wstawi mi pan do indeksu 5, a jeśli pan odpowie - wywala mnie pan na zbity pysk.

                          No dobrze, niech pan pyta.

                          Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?

                          Profesor nie znał odpowiedzi. Wstawił studentowi 5, woła swojego najlepszego studenta i pyta:

                          Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?

                          Student odpowiada:

                          Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne, ale nielegalne. Pan wstawia kochankowi swojej żony do indeksu 5, chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne, ani legalne.

                          kost@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Szedłem sobie ulicą i pomyślałem, że chciałbym być bogaty. Albo jeśli nie być to przynajmniej wyglądać. Świetny pomysł! Postanowiłem się przebrać w kostium bogacza. Wszedłem do sklepu ze strojami bogaczy ale przebrania nie kupiłem. Nie było mnie stać.

                          Jedzie facet TIRem, patrzy a tu cudownej urody rumuńska leśna dziewoja macha na niego łapką. Zatrzymał się. Dziewczyna prześliczna, młoda, zgrabna, czysta i w dodatku wygląda na zdrową. Facio ma żonę i dzieci, ale w trasie od wielu dni i czas już najwyższy...

                          - Podwieziesz mnie przystojniaczku? - zapytała filuternie

                          - Wskakuj - odpowiedział. - Ile?

                          - Pięćdziesiąt

                          - OK

                          Jechali ze trzy kwadranse aż dojechali na motelowy parking. Dziewczyna wysiadła z szoferki

                          - Dziękuję.

                          I poszła.

                          ana.klonicka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Okolice Lublina. Ostatni PGR w okolicy. Mistrzostwa Polski kombajnistów na wschód od Wisły właśnie wygrał miejscowy stachanowiec.

                          Cały PGR się cieszy. Gratulacjom nie ma końca. Przemówienia, nagrody, poczęstunek.

                          Nagle do zwycięzcy podchodzi dwóch rolników z sąsiedniej wsi. Miny smutne i zafrasowane. Milcząc chwytają go za ręce i wyprowadzają w ustronne miejsce.

                          - Co się stało? - pyta przodownik pracy.

                          - No stało się, stało... Nie słyszałeś? Masz wielkie zmartwienie...

                          - Jakie zmartwienie?

                          - No wielkie... Weź wypij, żeby Ci choć trochę lżej było...

                          Wypili.

                          - No to co się stało, powiadajcie wreszcie!

                          - Takie nieszczęście... Takie nieszczęście... Nie, nie mogę... Nie mam sił Ci tego powiedzieć... Wypijmy jeszcze...

                          Wypili. I tak jeszcze kilkanaście razy...

                          - Chłopy... już dłużej nie każcie mi czekać... - prosi w końcu pijany w sztok bohater. - Powiedzcie wreszcie co się stało?

                          - Ech... Takie nieszczęście... No powiemy Ci...

                          - No mówcie!

                          - Zaraz do Ciebie telewizja przyjdzie a Ty taki nawalony, jak świnia

                          ana.klonicka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Tusk po exposé łapie swoich doradców i mówi:

                          - A żeby Was cholera, mieliście mi napisać przemówienie na góra

                          godzinę, a ja te wasze wypociny trzy godziny czytałem!

                          - Panie premierze, ale Pan przeczytał oryginał i dwie kopie...

                          Wiem, że nie lubimy Czaka, ale ten mnie akurat połamał. :)

                          Co robi Chuck Norris przy 50-cio stopniowym mrozie?

                          - zapina koszulę

                          ana.klonicka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          Na parkowej ławeczce w popołudniowym słońcu, siedzi starszy pan i przegląda spokojnie jakieś czasopismo.

                          Pech chce, że mały chłopczyk, którego za rączkę prowadzi tatuś, zapatrzony w starszego pana, przewraca się obok ławki na asfalt.

                          - Ałłłaaaaa! - płacząc woła malec.

                          - Patrz pod nogi na drugi raz - mówi ojciec - podnosząc synka do góry.

                          - Skaaaleeeeczyyyyłem się i leeeeci mi kreeeew!

                          - Pokaż mi tą ranę!

                          W tym momencie starszy pan widzący całe zajście mówi:

                          - Proszę poślinić chusteczkę i mu to delikatnie przetrzeć! Ślina zawiera w sobie doskonałe właściwości odkażające!

                          - Tak pan radzi?

                          - Naturalnie! Niech pan popatrzy na psy...Potrafią lizaniem wyleczyć sobie każdą ranę.

                          - Niby tak! Ale gdyby to tak miało działać to znam w firmie osoby, które w ten sposób wyleczyły by swoim szefom nawet hemoroidy!

                          -Mamoooo..... czy wszystkie anioły latają?

                          -Oczywiście kochanie.

                          -A dlaczego pani Ola nie fruwa?

                          -Bo pani Ola to nasza pomoc domowa, a nie anioł.

                          -A, ja słyszałam jak tatuś mówił do niej "mój aniele".

                          -Tak!?? Chyba masz rację, zaraz zobaczysz jak pofrunie!!!!

                          ana.klonicka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
123578 ... 23242526
Przejdź do strony nr
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Bistro za Miastem
Branża: restauracja
Dodaj firmę