Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Śmiechu warte

Ilość postów: 465 | Odsłon: 65645 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Śmiechu warte”.
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Trzech żebraków siedzi wieczorem w barze na Victoria Central Station w Londynie i podlicza dzienny utarg. Pierwszy po podliczeniu drobniaków z plastikowego kubka uzykuje sumę 2 funtów i 75 pensów. Dwaj pozostali spoglądają z ciekawości na jego tekturowy szyldzik na którym stoi: "No work". Drugi po podliczeniu swojego kubka i zawartości jednej kieszeni uzyskuje kwotę 5 funtów i 45 pensów. Na jego tekturce jest napisane: "HIV, no work, 3 kids". Trzeci wysypuje na stolik drobniaki z kubka, opróżnia następnie ze zwitków banknotów jedną kieszeń, drugą, to samo robi z kurtką, a kończy na czapce...

                            Liczanie trwa dłużej i odbywa się pod baczną obserwacją pozostałej dwójki. Gdy dobiega końca i okazuje się, że trzeci żebrak uzbierał tego dnia 475 funtów i 50 pensów, dwójka rzuca się z szałem w oczach na niepozorną kartkę trzeciego. Jest tam napisane:

                            "I from Poland and will back"

                            Gość_ana.klonicka
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            dziesięć przykazań nastolatka

                            Nie będziesz wykradał się z domu, gdy rodzice zasną.

                            (po jaką cholerę czekać aż zasną?)

                            II.

                            Nie będziesz pić żadnego alkoholu.

                            (trawa kopie o wiele lepiej)

                            III.

                            Nie będziesz kraść batonów w sklepiku za rogiem.

                            (w Biedronce mają ich znacznie większy wybór)

                            IV.

                            Nie będziesz nigdy aresztowany za wandalizm.

                            (podpalenia są dużo ciekawsze)

                            V.

                            Nie będziesz podbierać pieniędzy rodzicom.

                            (wszyscy wiedzą, że babcia ma ich znacznie więcej)

                            VI.

                            Nie będziesz nigdy włączać się w żadne bijatyki.

                            (zawsze je zaczynaj)

                            VII.

                            Nie będziesz opuszczać ostatnich lekcji.

                            (zrób sobie cały dzień bez szkoły)

                            VIII.

                            Nie będziesz wymuszał pieniędzy od rówieśników.

                            (młodsi płacą znacznie lepiej)

                            IX.

                            Nie będziesz pomagać babinkom przechodzić przez skrzyżowania.

                            (po prostu zostawiaj je na środku)

                            X.

                            Nie będziesz stale rozmyślać o seksie.

                            (po prostu Just do it!!!)

                            «

                            kost@
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Wreszcie coś wesołego, brawo kost

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że

                            patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata

                            i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi

                            jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry

                            anioł, spojrzał na posagi i powiedział:

                            - "Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny,

                            będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie". Cud się dokonał. Posagi

                            zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których

                            wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie

                            wynurzyła się para posagów: - "Ach, jak cudownie było", rzekła kobieta.

                            - "Tak, doprawdy to wspaniałe", rzekł mężczyzna.

                            Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:

                            - "Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!"

                            - "To co, wracamy w krzaki?", zapytał mężczyzna

                            - "Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć !", odparła kobieta.

                            - "No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!"

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            riposta dla kosta ...

                            Gość_detasa
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 139

                Odp.: Śmiechu warte

                przychodzi kost do lekarza z kostka pod pacha...co panu dolega? ,,ja z zona! hahahaha

                Gość_detasa
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śmiechu warte

                  buhaha dobre dawaj więcej

                  kost@
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Śmiechu warte

                    Bravo detasa !

                    Bravo Kost !

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Śmiechu warte

                      Z opowieści Gustawa Holoubka

                      W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić".

                      A Kalina jak Kalina - z wdziękiem odparła: "Odpier się strażaku".

                      I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty k/wo stara!".

                      Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: "A pan jest ch/j!". Przy czym strażak na posterunku też był już inny. Więc tak wygląda życie polityczne w naszym kraju.

                      sic
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 143

                      Odp.: Śmiechu warte

                      jak ma na imie zona kosta? - Kostka!! hahaha

                      Gość_nelpa
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Śmiechu warte

                        co robi kost na budowie? - liczy kostke... a na kogo liczy w domu??/ kto mi odpowie? czekam...

                        Gość_nielpa
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Śmiechu warte

                          No chyba nie na kostuche!?

                          Gość_SIEJKA
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Szkoła, nauczycielka pyta klasę:

                            - Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to

                            ile zostanie?

                            Do odpowiedzi rwie się Jasiu:

                            - Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.

                            - Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok

                            rozumowania...

                            - To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.

                            - Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza

                            delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda

                            stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest

                            mężatką?

                            Pani chwilę się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:

                            - Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.

                            - Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba

                            mi się pani tok rozumowania...

                            Kocjusz
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Przychodzi pijak do monopolowego i prosi o

                            dwa wina. Pijak dostaje to co chciał i zaczyna się wypinać.-Dlaczego pan tak się wypina?

                            A pijak na to:

                            -Kto wypina tego wina!

                            Gość_żul
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Stoi w autobusie kobieta nie wygolona pod

                            pachami i trzyma się rurki.Podchodzi żul i

                            patrzy.Po chwili mówi z pretensjami :

                            -Hej baletnica,gdzie ta nogę zadzierasz?

                            Gość_żul
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            Do firmy zajmującej się usuwaniem padlych zwierzat z ulic miasta dzwoni

                            telefon:

                            - Dzzdzzienn dddobry jajaja chchccialem popowiedziec, ze lelezy papapadly

                            kkkoń .

                            - Oczywiscie, przyjedziemy i zabierzemy, tylko niech pan powie na jakiej ulicy.

                            - Na po...pooo...po..poooo

                            - Moze na Poznanskiej?

                            - Nnnie, na poo.po..poo

                            - Moze na Podgórnej?

                            - Nnnie, nnnie...

                            - To jak Pan sie zastanowi, prosze zadzwonic.

                            Facet dzwoni po chwili

                            - Dzie dzie dzien...

                            - No witam ,witam, co z tym koniem, na jakiej ulicy?

                            - Na poooo...po...po

                            - No jaka, moze Poznanska?

                            - Nnnie, nnnie, pooo...po...po

                            - Moze jednak Poznanska?

                            - Nnnnie...

                            - Prosze sie zastanowic i zadzwonic pózniej, dobrze?

                            Facet dzwoni po godzinie i ciezko dyszac mówi:

                            - Ddzi...

                            - No witam witam, jak tam konik, na jakiej ulicy lezy?

                            - Na pppo..poooo...

                            - Poznanskiej?

                            - Ttttak

                            - No widzi Pan, mówilem ze na Poznanskiej!

                            - Bbbo gggo kkurrrwa pppprzeniossslem...

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauważa że trzech jest

                            identycznych.

                            - Czy wy jesteście trojaczkami?

                            - Tak - odpowiadają dzieci.

                            - A jak się nazywacie?

                            - Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.

                            - Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.

                            - Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.

                            Pani pyta - A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?

                            - Bo mama miała tylko dwie piersi więc ja musiałem pić browar.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Śmiechu warte

                            SIC-SUM.MIS

                            cante-glintrin

                            Kocjusz-TOMECZEK

                            śmiechu warte jak tytuł mówi

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
    123456791112 ... 23242526
    Przejdź do strony nr
    4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -