Huta to duże przedsiębiorstwo i o wiele trudniej jest nią zarządzać, trzeba pozyskiwać nowe rynki zbytu, produkować wyroby w określonej jakości itd. A taka firma śmieciowa, która przez wiele lat chyba nie miała żadnej konkurencji na lokalnym rynku to kaszka z mleczkiem, czy jak kto woli bułka z dżemem :) Kilka śmieciarek, które przewożą śmieci z punktu A do punktu B. Śmieci też raczej nikt nie kradnie.
Ciekawe ile zarabia lokalny dyrektor ? Gdyby to była miejska spółka, to byśmy wiedzieli, ale że to zagraniczna firma to nie wiemy.
I nie powielajcie bzdur, że opłata marszałkowska to znaczący procent opłaty za śmiecie, bo to jest po prostu nie prawda. Wyliczyłem ile to dokładnie jest w innym starszym wątku.
do którego trza zapłacić za śmiecie?
I będzie drożej bo nie ma gdzie składować