Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Śmierdzący klient

Ilość postów: 165 | Odsłon: 16992 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
        • Odp.: Śmierdzący klient

          Na jednej ze stacji benzynowych w Ostrowcu, w zimny, deszczowy dzień zimowy młode dziewczyny sprzedały kawę bezdomnemu - brudasowi z torbami z dobytkiem i kulą- i nie pozwoliły usiąść mu przy stoliku, kazały my wyjść. Facet zapluł się po swojemu, zostawił kawę na stoliku i poszedł z całym tym majdanem w deszcz. Próbowałam go przekonać, żeby został i nie odzywał się tylko posiedział chwilę, ale nie chciał słuchać. Kuśtykał i głośno złorzeczył długi czas na ulicy. Trudno być człowiekiem - i tym bezdomnym, i tym z domem i pracą.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 38

        Odp.: Śmierdzący klient

        bardzo przepraszam ale klient nasz pan , taki zawód wykonujesz, trzeba było się zatrudnić w perfumerii

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Śmierdzący klient

          Dokładnie trzeba byc człowiekiem....

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Śmierdzący klient

            Widzę, że Admin wyłączył mój bardzo bezpośredni, acz zasadny apel do dużej (niestety) części mieszkańców - LUDZIE MYJCIE SIĘ ... !!!! Woda w kranie czeka, skóra też.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Śmierdzący klient

              myjcie sie no wlasnie a w autobusach to masakra ludzie tak smierdza ze nie da sie jechac ciekawe jak takie osoby wejda do busa

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 51

              Odp.: Śmierdzący klient

              To zacznij od siebie bo my sie myjemy i nie musisz do nas apelowac....chcesz zmieniac swiat zacznij od siebie...

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 151

          Odp.: Śmierdzący klient

          no niestety ludzie nie przestrzegają higieny , a szczególnie starsi , poprostu im chyba nie zależy. Uważam że niezależnie czy ktos jest biedny czy bogaty powinien o siebie dbac, nie mowie tu o perfumach niewiadono jakich wystarczy mydło woda i dezodorant za 6 zł. Wiem o czym piszesz bo sama pracuję gdzie mam stały kontakt z klientami i tez mnie to bardzo drażni , bo nie jest to przyjemne obsługiwac takich ludzi , Wiadomo są tacy co mają problemy zdrowotne ze sie nadmiernie pocą itp ale o takich mi tu teraz nie chodzi .

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 50

        Odp.: Śmierdzący klient

        Smród smrodem, ale sklep sklepem. A sklep to miejsce publiczne. Szkoda, że np to mnie nie po bieganiu nie przytrafiła się sytuacja, że nie chcesz mi napoju sprzedać bo śmierdzę potem jak wieprz po treningu. Gwarantuję, że jakby na mnie trafiło to szybko dowiedział by się o takiej sytuacji cały Ostrowiec, a po mojej rozmowie z właścicielem sklepu straciła byś pracę. Jakim prawem odmawiasz komuś zrobienia zakupów bo śmierdzi? Tak jak ktoś napisał, że lekarz kontakt z takimi ludźmi ma wpisany w zawód, tak samo wpisany w zawód ma go sprzedawca.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Śmierdzący klient

          Taka prawda gośc 15:21. Dziś sklepowe mają się za nie wiadomo kogo a same o siebie nie dbają często.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Śmierdzący klient

            Wszystkim taki wyrozumiałym proponuje nie więcej tylko minutę postać przy owym panu i gwarantuję zaraz byliby mniej tolerancyjni.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Śmierdzący klient

              nie wiedzialam gosciu 15 21 ze tak smrod lubisz,do innych rzeczy tez taki jestes tolerancyjny?

              a swoja droga sklep sklepem jak mowisz miejsce publiczne tym bardziej trzeba sie myc zeby w miejscu publicznym nie smierdziec,a sprzedawca nie ma obowiazku smierdziuchow obslugiwac,ludzie w dzisiejszych czasach zeby o higiene nie dbac to wielki wstyd.

              melania
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Śmierdzący klient

                widać że gość z godziny 16;42 jest negatywnie nastawiony do sprzedawców cały czas krytykuje nie zdając sobie sprawy o czym mowa kobieta chciała się doradzić a tu została niemalże spalona żywcem, opluta i sponiewierana przez niektórych nawet za to jaki wykonuje zawód co my dziś mamy za podłe społeczeństwo, nie wiadomo jaki jutro ciebie czeka los pewniaku dziś na wozie a jutro pod wozem. A jeżeli chodzi o tego pana to znam temat na pewno jest to człowiek chory psychicznie potrzebujący pomocy specjalisty i nie mówimy tu o normalnym przepoceniu koszulki tylko o zapachu gnijącego ciała. Takie osoby powinny być objęte opiekom nie można ich zostawiać samych sobie może należy zgłosić problem do mopsu. Powinno się zwracać uwagę osobą niedbającym o czystość nie wszyscy mają ochotę wdychać takie serum.....

                Gość_aromaterapia
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śmierdzący klient

                  o czym ty tu piszesz???jaka chora osoba? gosc jest po prostu brudasem do kwadratu i tyle.kasy ma od cholery i wiecej wydaje na czekolade i lody niz nie jeden na cala rodzine. a smierdzi bo chodzi w jednych nie pranych szmatach od kilku moze lat. a takich jak on jest w ostrowcu wiecej. kiedys do promyka na kopernika wszedl mlody gosc ok 30 lat i w jednej chwili wszyscy wypadli ze sklepu na dwor. ja i jescze dwie osoby zaczelismy wymiotowac kolo.putal o denaturat.takiego smrodu nikt nie wytrzymal a bylo nas 5 osob wewnatrz.smrod byl niesamowity.i nie pisz glupot o chorych ludziach czy przepoconych ubraniach. ja tez nie zycze sobie kupowac np pieczywa ktore chwile wczesniej dotykal swymi smierdzacymi lapami taki ktos.bylem swiadkiem jak policja interweniowala wlasnie w sprawie tego typka i wiesz co najpierw zrobili ?????zalozyli gumowe rekawiczki...ha ha ha!!!

                  Gość_stellina
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

            Odp.: Śmierdzący klient

            Zdarzają się różne sytuacje. Kiedyś pewna starsza pani nie zapanowała i pozostawiła w całej alejce sklepowej klika takich podobnych krowim plackom, zmieszanych z krwią. Żadna tego nie wytrzymała, i wyobraź sobie że ja to sprzątałam. Naprawdę przykre przeżycie. Potrafimy znieść wiele, ale czasem się naprawdę nie da. Widzę z wypowiedzi, że tylko klienci znający "przypadek" wiedzą o czym mówię.

            Gość_stellina
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Śmierdzący klient

              Stelinna to naprawdę Ci współczuje normalnie nasz zmysł powonienia nie jest przygotowany na takie zapachy rozumiem że ta pani to biegunkę miała ?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 62

              Odp.: Śmierdzący klient

              Przede wszystkim taki nieumyty smierdzacy klient roznosi tony bakterii, ktore pozniej wy drodzy "tolerancyjni" łykacie razem z pieczywem czy owocami.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 63

              Odp.: Śmierdzący klient

              Kazdy w swoim zyciu pewnie przezył cos podobnego i nie jestes tu wyjatkiem ale czego oczekujesz od ludzi z forum bo nie wiem???moze poprostu powiedz o tym swojemu pracodawcy ze masz lub macie taki problem i wywiesi wywieszke przepoconych,brudnych,mechaników,smierdzacych smarami,kobiet w okresie menopauzy które maja uderzenia goraca i czasami sie poca,starsze osoby pachnace naftalina i tym podobne wstep surowo wzbroniony...przeciez to absurd..a ciekawi mnie jedna rzecz skoro twierdzisz ze ma zone to jej o tym powiedz moze to cos zmieni....

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 60

            Odp.: Śmierdzący klient

            Przez kilka lat tego pana prosiłyśmy aby dbał o higienę, dawałyśmy mydło alarmując delikatnie żeby się umył, zwracałyśmy uwagę, znosiłyśmy, ale to nie jest zapach przepoconej koszulki po dwóch godzinach w siłowni przy 40-sto stopniowym upale. Znosiłyśmy póki nie mieszał się on z odchodami, nie pomagają odświeżacze, bo mieszanka tego wszystkiego jest jeszcze gorsza. To nie jest ani kilkugodzinny pot, ani kilkudniowy, to nie jest smród z tego lata, nawet nie z tej zimy. Ok, rozumiem, że kontakt z takimi ludźmi mamy wpisany w zawód, my, lekarze.... Ale ile takich pacjentów ma lekarz dziennie? Czasem zdarza mi się przesiedzieć kilka godzin w poczekalni, i nigdy nie natrafiłam na taki przypadek. A zaznaczam, że ten pan jest u nas w ostatnim czasie nawet 10 razy dziennie. Przy takim upale nie tylko dla nas kasjerek jest to problem, ale również dla klientów. Zdecydowanie dla klientów.

            Gość_stellina
            Zgłoś
            Odpowiedz
    37 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -
    Losowa firma:
    Solar Studio Sp. z o.o.
    Branża: Solaria
    Dodaj firmę