Matko jak masz taki problem to zmien prace bo chyba innego wyjscia nie ma....
A co maja powiedziec pielegniarki które sa na tzw ciezkich oddziałach i maja do czynienia z takim problemem non stop,i dzielnie musza trwac bo taki ich zawód gdyby tak reagowały jak pani to pewnie oddziały byłyby puste.Pozwole sobie zasugerowac szanownej pani zmiane faktycznie miejsca pracy lub zawodu skoro stanowi to taki problem.De facto wiem o czym mówie bo nie raz miałam okazje spotkac taki''wyjatkowy''przypadek...to jest zapewne choroba i nie wiem tylko czemu ma posłuzyc ta dyskusja na forum????Moze prosciej isc do mopsu i o tym powiedziec a nie latami znosic???a co na to WŁASCICIEL owego sklepu???Skoro Paniom tak ten człowiek przeszkadza....
masz chyba zryta glowe.przez jakiegos brudasa kobitka ma zrezygnowac z pracy???obys ty mial czy miala taki sam problem
Takie rzeczy są wpisane w pracę sprzedawcy. Jeśli ktoś nie radzi sobie z tym to jak najbardziej powinien zmienić pracę. Przypominam, że to sprzedawca jest dla klienta, a nie na odwrót, więc nie może wymagać od klienta aby wiecznie pachniał fiołkami.
jak ktos sie myje codziennie i używa antyperspirantów to nawet jak sie ugrzeje to nie powinien śmierdzieć , trzeba by sie nie myc i chodzic w zapoconych ubraniach zeby wytwarzać nieświeży odór , ja tam sie nie dziwie ze ludzie takich osob nie chca obsługiwać , kto by to chciał wąchać takie zapachy, jestesmy mądrzy bo nie jestesmy w sytuacji założycielki wątku, wiadomo ze jak ktos jest lekarzem kasjerem itp to sie musi liczyć z takimi klientami no ale jakby nie było żyjemy w takich czasach gdzie kazdy chyba wie ze powinien utrzymywać higienę jak nalezy, nie żyjemy w średniowieczu gdzie to myto sie raz w roku bo myślano ze skora sie ściera od mycia i skraca zycie .... Litości
wygon dziada i tyle...nikt normalny nie zmusi cie do obslugi smierdziucha.ja juz przez takiego typa wymiotowalem kolo sklepu.jak czytam niektore wypociny to smiac mi sie chce.ciekawe czy ktoras z tych tak madrutkich osob wziela by sobie buleczke podana albo macana przez goscia ktory chwile wczesniej trzymal swoja pachnaca dlon w spodniach w tylnej czesci narciarek,a potem takim brudnym pazurem zdrapal mak albo sezam.Damesom zycze smacznego!!!
Stellina czemu piszesz jako mężczyzna? Nie pochwalono cię to się sama chwalisz?
Nie wzieliście jednej sprawy pod uwagę. Nie mówię tu o brudasach, bo tego nie powinno się faktycznie tolerować. Mówię o tym, że istnieje mnóstwo chorób, które sprawiają, że ciało wydziela brzydki zapach niezależnie od mycia. Czy ktoś słyszał np. o TMAU? To genetycznie uwarunkowana choroba, która właśnie tak się objawia. Mam w rodzinie osobę aż przesadnie dbającą o higienę, która nic nie może poradzić na tę przypadłość, ma świadomość, że ludzie czują i strasznie się z tym czuje. Lekarze tylko rozkładają ręce. Czyli co, takich ludzi do utylizacji? Ludzie, trochę tolerancji dla wszelkich odmienności!
Stellina sama siebie popiera i błaźni się wywodami. Ja też znałam młodziutką dziewczynę, która miała ten problem. Ona się kąpała i 4x dziennie a latem prawie nie wychodził, bo i po prysznicu zapach był co najmniej nieprzyjemny. Dlatego ja rozumiem. A stellina powinna powiedzieć, gdzie sprzedaje, chciałabym omijać miejsce z takim sprzedawcą.
nie pisze jako męzczyzna ale nie wiedziałam ze mój mąz tez tu wejdzie a on był świadkiem tej interwencji.to tylko przypadek.
I nie mógł ci tego w oczy powiedzieć tylko przez internet się kontaktujecie? Śmiech i żenada, ale wpadłaś. Właściciel powinien cię zwolnić.
Przepraszam a za co powinien ją właściciel zwolnić? Nie każdy jest chory na ową chorobę :) Skoro nieraz dawały mu mydło itp to powinien zrozumieć ,że ŚMIERDZI, a gdyby był naprawdę chory to by powiedział
Gościu z 15:21, zapewniam Cię, że całkiem inaczej pachnie regularnie myte ciało, które nawet się spociło podczas tego treningu i taki 'świeży' pot, niż zapach brudu, potu, kału i moczu na ciele niemytym x czasu.
widze ze pielegniarki i lekarz tak bronia brudasow,ale sklep to nie szpital,w sklepie jest jedzenie ktore kupujemy i sporzywamy,byc moze dotykane przeez brudasow i grypa zoladkowa gotowa a potem zastanawiamy sie gdzie to wirusa zlapalismy albo jakiegos syfa czy,krosty na rekach czy calym ciele,ludzie brudasom mowimy NIE MA WSTEPU DO SKLEPU,wynocha myc sie,a jak nie to na wyspe bezludna,wspolczuje bardzo kobietom pracujacym w sklepie,ja bym flejtucha nie obsluzyla,jak ma sile chodzic to i moze sie umyc brudas jeden.
A Ja bym ciebie nie obsłuzyła ani w szpitalu ani w sklepie dlatego zebys sie tolerancji nauczyła...obejrzyj sobie film o bezdomnych nie z własnego wyboru ...ja współczuje tobie bo nie masz za grosz pojecia i tak strasznie bronisz pana badz pani która rozpetała na forum dyskusje....SKLEP JEST DLA WSZYSTKICH CZY CI SIE TO PODOBA CZY NIE A JAK CI NIE PASUJE ZMIEN SKLEP i NIE BEDZIESZ MIAŁA PROBLEMU.....
Gość 13:19 stellina pisze i jako mężczyzna i jako kobieta. Podobno z mężem tak się porozumiewają. Ja też nienawidzę takiej nietolerancji, ale jak widać ludzie niewiele widzieli poza tym forum i sklepikiem z bułkami.
A jak ktos pracuje w biurze i jest uczulony na perfumy,a przychodza interesanci którzy tak cuchna ciezkimi,mocnymi perfumami ze wytrzymac sie nie da i co???tez mam kogos wyprosic z biura bo mam mdłości i mnie ciągnie na wymioty bo aaz tchu brak???tak cholerstwo dusi,niestety nie kazdy znosi taki zapach i co???prawda jest taka ze musze to znosic bo inaczej wylali by mnie z pracy...