czy to biedronka, lidl, tesco, groszek - wszędzie klienta mają za gnój.
obudźcie się!
czytam ten wątek i trafia mnie szl,,.jak czytam niektóre wypowiedzi.po pierwsze jestem włascicielką małego sklepu .niestety przez dwa razy odwiedził mnie ten pan w sklepie .ma zakaz wchodzenia do sklepu odstraszał mi klientów.Pani Stellina ma racje.Sklep to miejsce handlu żywnością obowiązuje czystość pod każdym względem.smrodu nie znosze .
14:49 czyżby stellina miała na imię Joasia? Podajesz chleb i wodę i wychodzi. Tyle. Nie przesadzajcie już z tym smrodem bo się ośmieszacie. Bywa, że stoi koło mnie jakiś śmierdzący człowiek, jestem wrażliwa na zapachy ale nie umiałabym wyprosić kogoś ze sklepu więc i Tobie nie wierzę. Po prostu ratujesz się, bo ludzie maja inne zdanie stelino.
Po tym co napisałaś nie zauważyłem żebyś traktowała ludzi z szacunkiem gościu 14:17. Tak to jest, że widzi się drzazgę w czyimś oku ale belki w swoim nie zauważa. Do stelliny nic nie mam a Ty pokazałaś prawdziwe buractwo swoim wpisem.
14:52 stellina pokazała jak traktuje klientów, potwierdził to ktoś inny. No i jak pisze, że wszyscy śmierdzimy to pokazuje swoje buractwo jak nikt. Niech nie udaje właściciela sklepu, bo za moment może już tam nie pracować skoro tak się zachowuje i nie podaje komuś pieczywa.
Stellina zwróciła tylko uwagę na problem i nie widzę w tym nic dziwnego. Nie napisała że wszyscy śmierdzimy tylko że jeśli ktoś broni takiego śmierdziucha to pewnie sam śmierdzi. Napisała to w trybie przypuszczającym a nie oznajmiającym. Przynajmniej ja to tak odebrałem. Ty natomiast pojechałaś po niej równo i zarzucając coś, co sama zrobiłaś. Większego buractwa dawno nie widziałem. Serio.
Ja tam buractwa nie widziałem. Większym buractwem jest pisanie komuś sarkazmów w stylu "czas do roboty na pierwszą zmianę"...
Chyba trzeba isc na kontrole do tego sklepu i sprawdzic czy przestrzegane sa wymogi sanepidu dotyczace np podawania miesa lub wedlin przez personel w tym sklepie czy ta pani jest rzeczywiscie taka sterylna jak pisze i tak wymaga od innych???
no niestety jak by ktos stał przede mną w kolejce np w mięsnym i okropnie smierdział odrazu bym wyszła ze sklepu
więc go użyj 16:19 bo już żal, że ciągniecie ten wątek. Pewnie "pachniecie" jak stellina/
niestety na sandomierskiej nie jest tylko groszek ze sklepów .a ten pan chodzi po całej sandomierskiej zachacza również sienkiewicza
nie przesadzajmy inaczej ktos smierdzi jak sie spoci po treningu a inaczej jak tkos sie myje tylko raz w tugodniu na niedziele albo i to nie bo co niektórzy szczególnie ci starsi mają taką mentalnośc , nie kąpię sie dzis bo jutro nie niedziela,
a ja będe bronic pracownicy tego sklepu, ponieważ miałam przyjemność (niestety) wejśc do sklepu, kościołka jak ten typ tam był. Jak żyjętakiego smrodu nie czułam nigdy a mam 40 lat. To jest nie do opisania. więc proszę sie nie mądrzyć, ze to normalne, bo starsi ludzie etc. Ten człowiek nie widział wody pewnie od lat.
ja tez ja bronie,dlatego ze sama tez nie wytrzymalabym takiego smrodu,a problem jest i to smierdzacy problem.
No Weroniko aż spać widzę nie możesz. Ja uważam, że nie ma prawa żadna kasjerka temu śmierdzącemu panu odmówić sprzedaży czegokolwiek. I nie doradzaj weroniko innym, żeby zaczęli się myć, tylko zrób to sama. Zwykle ci co są z higieną na bakier opowiadają o innych brudasach. A byle jakich, bazarowych perfum nie proponuj nikomu, niektórzy lubią dobre marki. Autorko, zgłoś to pracodawcy i niech on decyduje, bo ty jesteś tylko kasjerką i jak ci nie pasuje to zmień pracę...Pozdrawiam ..
Nie raz jak idę targowica to czuć ktora kobita sie nie myje.