Proponuję mały teścik. Wyjdź z domu wieczorem na 20 minut. Wróć i powąchaj ciuchy. Śmierdzą najgorszym syfem. Chyba będzie trzeba pozwać miasto za to, że nic ze smogiem nie robi. Do gościa wyżej, co etatowo broni prezydenta - oprócz imprez dla seniorów liczy się też zdrowie i życie mieszkańców, w tej sprawie nie robi nic. Jak ludzie palą śmieciami, niech zmotywuje do pracy straż miejską, na mandatach miasto zarobiłoby spokojnie na dopłaty do lepszych pieców. Ale problemem jest raczej kiepskiej jakości zanieczyszczony węgiel sprowadzany nie wiadomo skąd. Wystarczyłoby parę kontroli okolicznych składów, ja tego nie zarządzę, ale prezydent mógłby, gdyby tylko znalazł wolną chwilę między przecinaniem kolejnej wstęgi a występem w telwizji.
Powietrze jest straszne śmierdzi i po przejściu po dworze boli nawet w klatce piersiowej. Wychodzi na to że nie trzeba palić papierosów aby mieć raka płuc!!!!
Proponuje wziac pod lupe jakos spalin w rupiecuach jezdzqcych po miescie.
Rupiecie jeżdżą cały rok, ale śmierdzi tylko zimą. Dokładnie ten sam zapaszek co na mieście unosi się koło domów opalanych węglem, które dawno powinny być obowiązkowo podłączone do MEC, ale nikomu się nie chce. Najgorsza sytuacja jest tam, gdzie jest dużo domów, ale czasem wystarczą 2-3 domy, by całe osiedle bloków zasmrodzić. Winne albo bardzo złe piece (najtańsze kopciuchy są zakazane w całej Europie oprócz... Polski), albo bardzo zły węgiel, ale przede wszystkim lenistwo władz. I nie mówię, że to wina prezydenta, bo każdy inny ignorowałby ten problem tak samo. Rolą prezydenta jest utrzymać władzę i dać zatrudnienie bliskim, kogo byśmy nie wybrali niestety. Jedyna opcja to wyprowadzka do miejsc z lepszym powietrzem. Nawet gdyby połowa mieszkańców umarła z zaczadzenia, drugiej zorganizuje się piknik z darmowymi pączkami i zapewnienie, że smog to lewacki wymysł i nic się nie dzieje a władza nad wszystkim panuje, jak w Czarnobylu.
Dzisiejszy zachód po intensywnym sprayowaniu 20.10.19 Mazury
http://img.liczniki.org/20191020/FB_IMG_1571589143035-1571589240.jpg
Ludzie palą też liscie,gałęzie na ogrodkch zamiast ładowac to do pojemników na bio odpady, może ten dym nie jest tak szkodliwy jak dym z węgla, ale np. dla astmatykow wszystko może być niebezpieczne. Wczoraj sąsiad palił cały dzień a cały dym leciał w moje okna, syf niesamowity i co z tym zrobić?
Wydaję mi się że zanieczyszczone powietrze to nie przez kominy z domów prywatnych i nie spaliny . Od paru lat zauważyłam iż w Ostrowcu jest za dużo ludzi umierających na raka ,więc musi być to spowodowane dużym zanieczyszczeniem powietrza .Ale to nie kominy nie autobusy i nie samochody Musi być coś jeszcze innego. Więc zastanowić się nad tym trzeba.
Skoro najbardziej śmierdzi wokół domów prywatnych właśnie wieczorami, gdy z kominów leci dym, to skażenie powietrza jest spowodowane... hmmm... no nie wiem, może wybuchami wulkanów w Etiopii? Propagandą LGBT?
Smog nie jest spowodowany paleniem w piecach tylko gestoscia powietrza.
Fajne! Palą czym popadnie i tyle.
Co z tego że w Krakowie jest zakaz jak w gminach sąsiadujących z Krakowem nie a to miasto ma takie położenie i ukształtowanie terenu że wszystko nad nim wisi ten cały syf
Powietrze w Krakowie to kryształ w porównaniu z Ostrowcem, który nie ma problemów z położeniem terenu ani jego ukształtowaniem ani z sąsiadami. Czasem porównuję na airly Ostrowiec z innymi miastami. Ostrowiec ma tylko problem z biedą i łatwą dostępnością kiepskich pieców, brakiem edukacji i promowania dopłat do wymiany. Wiecie gdzie walka ze smogiem idzie dobrze? Tam, gdzie jest bezwględne podłączanie domów jednorodzinnych i kamienic do MEC-u. Dlaczego u nas się nie da? No bo nikt nie chce drażnić wyborców...
bo nikt nie chce MECU płacić i nic nie grzeje, jak sobie sam napalisz to przynajmniej ciepło jest