Panie pośle...ja panu nie przerywałem.
Po 18 to powinieneś iść do poradni nocnej pomocy lekarskie, bo z twojej wypowiedzi wynika, że nie byłeś "umierający".
W tamtym roku bylam z dzieckiem na zszyciu łuku brwiowego, zabralam syna ze szkoły (bo tam wydarzył sie wypadek i pani pielęgniarka po mnie zadzwonila..) kolo godz. 14. Masz pobyt trwał raptem godzinę...lekarz i pielęgniarka z super podejściem do dziecka.. wszystko bardzo sprawnie. Innym razem bylam z mamą ( mama jest po dwóch zawałach) i tu rzeczywiscie czas pobytu - kilka godzin..ale badania, kroplowki, konsultacje. Tak więc różnie to bywa. Zresztą jak na oddzialach w szpitalu: tata leżał na kardiologii i na chirurgii - zupełnie różne podejście i lekarzy i pielęgniarek.
Braki w kadrowe są duże.
Max 0,5 h, z badaniami i rtg do godziny. Nie wiem skąd u was tyle czekania.
W Izbie Przyjęć każdego Szpitala obowiązkowo jest prowadzona Księga Główna przyjęć i wypisów pacjentów z Izby Przyjęć. Zawiera ona między innymi: dokładne dane osobowe pacjenta, datą i godziną(z minutami)przyjęcia pacjenta na Izbę oraz dane dot. przekazania pacjenta na Oddział lub jego wypisania z Izby.Tam można łatwo stwierdzić, jak długi był czas oczekiwania na Izbie na pomoc i diagnozę medyczną.
Notowane jest też ile pacjent siedzi w poczekalni przed przyjęciem?!
Zastanawia mnie też coś, co kiedyś spotkało mnie.
Byłam w szpitalu. Udzielono mi pomocy. Później sprawdziłam ZIP i tam jest informacja: pacjent wypisany na własne żądanie.
Wyszłam, bo kazali. Niczego nie podpisywałam, że chce wyjść.
Tego wpisu nie rozumiem!
a gdzie się tera mieści pogotowie?
16:27- a może zła organizacja pracy, niedostateczny nadzór i znikome zaangażowanie w czynności zawodowe? Trzeba wszystkie aspekty wziąć pod uwagę.Za taką kasę, jak płacą w tym Szpitalu, to znajdzie się wielu chętnych ryzykujących nawet dojazdy z innych miejsc w naszym województwie. W końcu np. pracujący w Warszawie też codziennie dojeżdżają do pracy tracąc średnio 2- 3 godziny dziennie. Takie czasy i paru chętnych podobno już jest.
Przepraszam, 16:32 a nie 16:27(wpis z godz.19:12)
Jeden lekarz na 50 osób (wliczając oddział). Pytanie retoryczne - po jakim czasie zostanie "obsłużona" 50-ta osoba?
Musicie wysyłać dzieci na studia medyczne!!! :)
Rzeczywiście Twoje pytanie niech pozostanie retoryczne, bo piszesz takie bzdury, że nie chce się czytać. Podaj konkretne źródło swojej wiedzy, dane statystyczne, że taki jest stan zatrudnienia w naszym Szpitalu i nie mieszaj też pojęć, co do codziennej obsługi każdego pacjenta przez lekarza na Oddziale lub Izbie Przyjęć.
Zawsze można porównać Twoje informacje ze stanami zatrudnienia w podobnych szpitalach, a to co zostawiłeś bez komentarza wymagało czytania ze zrozumieniem. Czy codziennie na Izbie Przyjęć ostrowieckiego Szpitala jest taki sam wzmożony, bezustanny napływ pacjentów. To też można porównać z danymi z innych szpitali. O picie, to tak z autopsji pytasz?