W życiu nie widziałem wrony. Chyba że wrona siwa, popularna w Warszawie
1:45 szkoda, tej nocy też się darły. Już chyba wolę niż tego mądrale, które próbował je ucieszyć uderzając cholera wie w co? Słychać było jakby w bęben. Ludzie to mają pomysły o 1 w nocy
Ludziom przeszkadza przyroda. Przecież niebawem skończy się okres lęgowy i pohukiwanie umilknie. Trochę poczytać, a nie straszyć. Zamknąć okno i po sprawie. Jakoś pijackie burdy niektórym nie przeszkadzają, tylko takie ładne sówki.
13:57 aleś mądry. Pohukiwanie gdyby było, to byłby pikuś, a to jest piszczenie. Łatwo krytykować, jak czegoś się nie doświadcza w nocy, codziennie po 2-3 godziny.
Ja jakoś doświadczam. I może to nie daje spać ale to tylko młoda sowa. Podrośnie zaraz i jej minie.
Tym czasem ludzie np pod takimi drzewami rozsypują trutkę na szczury. Mam nawet zdjęcia już takiej rozsypanej. Pokrętna logika. Zwłaszcza że rozsypuje to największy imprezowicz w okolicy, który każdą chwilę spędza pod płazem
Jednak wojna wielu zidiociałym jednostkom jest potrzebna. Postawi ich do pionu.
Znam go,wiem ktory,ale nie mialem odwagi go o to zapytac
Za moim oknem odzywa się co kilka sekund sowa. Zamykam okno i idę spać - dobrej nocy wszystkim.